Ile wydajecie miesięcznie na kosmetyki, typu lakiery do paznokci itp?

New nails jest ok, kosmetyki są dosyć solidne, ale to pewnie zależy od danego przypadku. W moim zdecydowanie dają radę, po prostu całość wygląda mega estetycznie, tak jak należy.

Na lakiery prawie nic, bo chodzę raz w tygodniu na paznokcie do kosmetyczki. Mam może za 4 lakiery. Na inne rzeczy? Różnie, teraz mnie czeka duży wydatek, bo muszę wymienić pędzle do makijażu, więc pewnie ze 300 zł na to pójdzie :( Ale tak normalnie to nie szastam pieniędzmi, mam tak strasznie dużo kosmetyków kolorowych, że zaczęłam wyrzucać przeterminowane. Samych tuszy do rzęs 20, a tak naprawdę używam na zmianę MACa z L'Orealem, nie wiem po co mi ta reszta.

tyle produktu mozna tera kupic w polsce trzeba sie speszyc bo za komuny tego nie bylo 333 www.youtube.com/watch?v=_3Ml9TpYjcU

A to zależy od miesiąca, czasami tylko te najpotrzebniejsze a innym razem coś extra i kilka stowek nawet pójdzie

Trochę trzeba wydać na kosmetyki , innej możliwości nie ma. Na pewno żele pod prysznic, szampony, odżywki do włosów kupuje się najczęściej. Kosmetyki do makijażu starczą na dłużej i co jakiś czas coś tam się dokupi. No i jeszcze pędzle do makijażu , na przykład takie jak na http://puderek.com.pl/60_kavai też trochę kosztują, ale wystarczą na dosyć długo. Jakieś lepsze kremy, fluidy, cienie albo perfumy mogą być dosyć sporym wydatkiem.

Cena dobrych oryginalnych perfum to po prostu masakra

Dobre perfumy są drogie Dlatego dziewczyny najczęściej kupują te tańsze z FM albo różne podróby

Ja mam niedużo kosmetyków ale dobrej jakości . Szukam czasem na promocji fajnych perfum za 200,300 zł . Wtedy psiknę się raz i pachnę cały dzień , niekiedy sweter , bluzkę po 3 dniach czuć . Mam jeden podkład , poder rozświetlający i bronzer , tusz do rzęs . Je kupuję bardzo rzadko co 4 miesiące (?) może nawet dłużej . Dużo kasy idzie mi za to na kosmetyki do pielęgnacji . Szampon z olejkami najtańszy o prostym składzie , maska do włosów nawilżająca ( zawsze sklepy internetowe, można kupić tanio litrowe maski ). Teraz kładę dużo olejów na włosy bo mam zniszczone , widać efekty po olejowaniu , z suchych mam teraz mięciutkie i zdrowsze . A tak to jeden balsam dobry na miesiąc , piling do ciała , balsam do stóp , krem do rąk , odżywka do brwi i rzęs , krem na noc i na dzień , płyn micelarny , pomadka ochronna bezbarwna , lakiery mam chyba 3 . Zawsze czerwone paznokcie od stóp i bezbarwny albo blady róż na dłoniach . Powiem szczerze, że co miesiąc od 40 zł do 200 jak kupuję perfumy , czasem się zdarza , że nic .

Kupuję wyłącznie mniej znane marki - ale porządne, po prostu dobieram je samodzielnie testując. I chyba w sumie to dzięki temu nie mam żadnych problemów - paznokcie totalnie odmienione na plus, a wcale o taki efekt nie jest tak prosto.

Lakierów do paznokci też mam bardzo dużo, ale nie kupuję drogich, bo i tak nie zdążę wszystkich zużyć zanim zgęstnieją, czy się rozwarstwią, więc mniej mi będzie żal wyrzucić pół buteleczki lakieru na który wydałam 7 zł., niż gdybym wydała 27 zł. Szampon kupuję polecony przez fryzjerkę, jest to bardzo dobry szampon Kalos, bez tych wszystkich parabenów i tym podobnych. Litrowa butla kosztuje 10 - 12 zł., ale te szampony można dostać tylko w specjalistycznych sklepach fryzjerskich, choć widziałam też w drogeriach "Natura". Ale nie szaleję, mało wydaję na kosmetyki.