Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wa wka

Zyjacy w dlugich zwiazkach bez slubu...

Polecane posty

Gość pati79%%
no to chyba dobrze ze kazdy ma swoje...?nie musicie sie szarpac o ,,majatek":D To co mowisz ze nic nie masz....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani psycholożka- dokłądnie tak uważam. Jeśłi ktoś żył 8lat, bez ślubu, nie budujac niczego to czy ten ślub by był czy nie, zwiazek i tak by sie rozpadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiaaam
mozecie mowic co chcecie ja nigdy bym nie zdcydowala sie na tak dlugi zwiazek bez zadnych zobowiazan. Uwazam ze szkoda czasu, ze najlepiej to jest spotkac swojamilosc zakochac sie i to wykorzytac odrazu i posatwic wszytsko na jedną kartę. Bierzesz slub rodzisz dzieci wtedy kiedy jest dobrze a nie wtedy gdy jestes wymęczona 7 letnim związkiem i kiedy partner cie męczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiaaam
po raz drugi nigdy bym sie nie zdecydowała, bo juz raz popełniłam ten błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiaaam
nikt mi tu nie wmówi ze po 7 latach zwiazku nadal szaleje z miłosci do swojego partnera. po tylu latach to znużenie sobą i walka o przetrwanie w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha, mysia, Ty jakas zakrecona jesteś :) Ja jestem z jednym chłopem 10lat i jakoś mnie nie zdażył zmęczyć. Najpierw trzeba pożyc razem, we dwoje, a nie od razu dziecko bo a nuż partner mi się znudzi. Pamiętaj, ze dziecko powinno mieć i ojca i matkę- więc warto dobrze wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wa wka
zmeczona zwiazkiem?? ze slubem tez bys byla zmeczona a z dziecmi tym bardziej moja siostra ma dwojke dzieci maz strasznie ja drazni i denerwuje zycia lozkowego nie maja prawie bo ona sie opiekuje dzieciaczkami i potem wieczorem jest padnieta :/ on wraca z pracy dostaje obiad a ona idzie spac a on chce jeszcze sie kochac ona juz nie ma na to sily :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez bez slubu. Zdecydowala
Mysia, ja tez nie rozumiem dlugich zwiazkow bez zadnych zobowiazan. Pewnie dlatego sie rozpadl, ze traktowalas go tak olewczo :( No, ale ja w moim zwiazku bez slubu rozwiazuje konflikty i mam zobowiazania, wiec, odpukac, kwitnie, rozwija sie i jestem szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysiaaam
mireczkowta ty jestes w troche innym połozeniu bo wy macie dzieko wiec zyjecie jak małzenstwo, ja tu mowie o dlugich zwiazkach które nie decyduja sie ani na slub ani na zalozenie rodziny. taki zwiazeknajczesciej sie rozpada, bo nic was nie łączy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez bez slubu. Zdecydowala
Ja jestem zakochana :) Widzisz Mysia - to chyba problem z Toba. Nie trafilas na wlasciwego chlopa, ktory by Cie potrafil zauroczyc i Ty pewnie tez dla niego bylas nuda i przyzwyczajeniem. Pewnie rzeczywiscie w takim przypadku tylko malzenstwo mogloby zmusic dwie znudzone soba, niezadowolne osoby do tego, zeby jakos ze soba wytrzymac kolejne lata. :( No, ale ja bym nie chciala takiego zwiazku - malzenskiego czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez bez slubu. Zdecydowala
Mysia, to straszne, ze wiazesz sie z facetami, z ktorymi nic Cie nie laczy i traktujesz slub i dziecko jako to, co moze jakos choc troche scalic ten tragiczny, nic nie wart, z gory skazany na rozpad pseudozwiazek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholoŻka
mysiam - głupoty gadasz :) mówisz, że rodzisz dzieci kiedy jest dobrze. a potem co? zaczyna być źle i się rozwodzisz. dzieci Cię przed tym nie uratują, to po 1. po 2. partner Cię męczy po 7 latach związku? to trochę nienormalne jeśli się kochacie. zobacz, ja z moim jestem 9 lat, nie męczy mnie, nie mam go dość, kochamy się na zabój mimo, że motylki w brzuchu już dawno zniknęły, został stabilny, pewny związek. nie kłócimy się w ogóle, świetnie nam razem. i gdybym teraz wzięła ślub - nie zmieniłoby się ani na lepsze, ani na gorsze. po prostu nie byłabym już narzeczoną, tylko żoną. chcę kiedyś wziąć ślub. po 1. bo jestem wierząca i przysięga wiele dla mnie znaczy (ale nie oznacza to, że bez przysięgi związek jest nieważny), a po 2. marzę o sukni, weselu i innych pierdołach. ale jest to kwestia takiego luźnego podejścia - polepszy nam się finansowo, odłożymy, to weźmiemy. a nie, że muszę wziąć ślub, żeby miłość nie wygasła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wa wka
duzo ludzi narzeka ze za szybko podjelo decyzje o slubie ze nie mieli czasu sie poznac za dobrze a co laczy jesli nie ma nawet dziecka laczyc moze milosc moze nie tak szalona jak na poczatku, namietnosc, prywiazanie, przyjazn to wystarczy nawet bez slubu zeby zwiazek kwitnal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez bez slubu. Zdecydowala
Ale z doswiadczenia, wiekszosc Polek niestety tak to traktuje :( Widze jakies parcie do wczesnych slubow, a pozniej te nieszczesliwe malzenstwa, te zdrady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wa wka
dokaldnie :/ u nie w wieku 25 lat wiekszosc znajomych juz jest po slubach nawet po roku czy 2 zwiazku !! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Programista
Ja tak żyje z moją dziewczyną już 5 lat. Mamy wspólne mieszkanie, dostępy do kont nawzajem, wszystkie sprawy wspólnego majątku regulujemy notarialnie, nie chcemy mieć dzieci. Mamy nawet upoważnienia do monitorowania stanu zdrowia. Żyjemy jak w małżeństwie z intercyzą, nie potrzebujemy kolejnego papierka. Zresztą przy ślubie też by ich sporo było bo prowadzimy spółki i intercyzy zajęły by więcej papieru niż teraz mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja to mam taką "roboczą" teorie, że dzisiaj ludzie mało zastanawiają się nad własnym życiem... Maja faceta, są razem dłuzej niż rok, dwa no to trzeba sie pobrać. Potem, po śłubie, czas na dzieci- nawet sie nie zastanawiając, czy chcą. Potem jedno to egoista to trzeba drugie sobie sprawić. No i budzą się potem jak odkrywają, ze żyją jak w "Dniu Świstaka" i nawet do końca nie są pewni, czy takiego życia chcieli... Oczywiście nie mówię, ze wszyscy ale spora większośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wa wka
maireczkowataaa- w 100% sie z Toba zgadzam, dokladnie tak jest !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ki la la
moja kuzynka bya w zwiazku z facetem 2 lata oboje po 25 lat jeczala ze jeszcze jej sie nie oswiadzcyl - ich zwiazek polegal na widywaniu sie w weekendy i ona u niego zostawala na noc on u niej nie bo ej rodzice nie pozwalali ... niedwno patrze na fb a ona po slubie... specjalnie przestala barc tabsy zaliczyla wpade i rodzice kazali im sie chajtac... zobaczymy co z tego wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholoŻka
racja mireczkowata, w ogole madra babka z Ciebie :) ja mam 24 lata i u mnie tez wiekszosc znajomych juz po slubie i z dzieckiem. bo znali sie rok czy dwa i od razu slub, bo inni juz maja. a po slubie wypada miec dziecko itd.i pewnie czesc tych malzenstw przetrwa, ale nie wroze tego wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wa wka
taka sie moda zrobila na sluby :p moja kolezanka z roku byla z bylym 5 lat i nic teraz po roku znajomosci z kolesiem ktory przychodzil do akademika zjesc obiad i pocalowac na dobranoc jest zareczona :p za rok slub :pona nie chciala ae on jest 5 lat starszy wiec juz chce a ona sie boi ze nie bedzie miala szansy nikogo innego spotkac ot tak ironia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopóki nie ma dzieci - nie ma
sparwy. Dzieci to odpowiedzlnosc, Rodzicow ma sie jednych, na cale zycie. Kazde dziecko chce miec we wlasnym domu matke i ojca - jednych i tych samych, jasną sytuacje. Skoro tak - to nie ma powodu, zeby nie brac slubu ( moze byc cywilny), dl uławtionia chocby wielu procedur tak sobie, jak i dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wa wka
miareczkowataaa -nie tylko na kafe bo ejsli sie zyje na wsi albo w malym maisteczku to tez czlowieka potrafia obsmarowac, taka juz polska mentalnosc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawie 10 lat w szczęśliwym związku, bez żadnego ślubu nie planuję go brać, nie jest mi do niczego potrzebny, jestem niewierząca i niezależna to tyle na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopóki nie ma dzieci - nie ma
slub jest potrzebny kobiecie, ktora planuje dziecko. Kazda matka chce zabezpieczyc dziecku maksimum komfortu. Slub jest deklaracja wspólnego zycia. ktora najbardziej potrzebne jest wlasnie dziecku - dla poczucia bezpieczeńswa i stabilnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfrrgrg
papierek ejst po to by sie zabezpieczyc finansowo na reszte zycia wprzypadku rozstania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopóki nie ma dzieci - nie ma
mireczkowaa - kobiecie, ktora chce maksimum komfortu, takze psychicznego, dla swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×