Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotek brytyjski niebieski

Ciąża za rok - czy ktoś też tak planuje? :)

Polecane posty

Gość kotek brytyjski niebieski

Hej!:) chętnie porozmawiam z osobami, które powoli przygotowują się do zajścia w ciążę:). Chcielibyśmy zajść tak mniej więcej za rok :) Jest tu ktoś taki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość planowac to sobie mozna
a dco bedzie to sie okaze dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie badz taka pewnaaaaaa
które powoli przygotowują się do zajścia w ciążę . a co to jest do przygotowywania pogielo cie:O co tam bedzie za rok:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo z sokiem imbirowym
Ja planuje :) I wogole niesamowite ze taki temat powstal akurat kiedy mega sie na to dzisiaj nakrecalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherowa....
dziewczyny, błagam was, nie osmieszajcie się :-O ja planuje wyjazd do Stanów na wakacje za 3 lata - kto ze mna pogada???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjj....
chcesz za rok rodzic, czy dopiero zaciazyc?? w a jaki sposob dokladnie chcesz sie na to przygotowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo z sokiem imbirowym
zawsze bylam karierowiczka- imprezowiczka i zwolenniczka bezstresowego zycia, bez dzieci - albo najwczesniej grubo po 30. Ale ostatnie problemy z zajsciem mojej najblizszej rodziny spowodowaly ze cos zaczyna pekac. Potrzebuje jeszcze z rok zeby do tej decyzji dojrzec, wybawic sie, wypodrozowac, kupic wieksze mieszkanie etc no a potem zaczynamy sie starac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brtyjski niebieski
Boże dziewczyny wyluzujcie trochę... Chcemy dziecka, na ten moment nie możemy sobie na to pozwolić, w pracy mam młyn, mnóstwo pracy, nie chcę stawiać pod ścianą swojego pracodawcy, dlatego za rok będzie odpowiedni moment... Czyli co mam się nie odzywać bo śmiem planować zajście w ciążę na za rok?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasafere
My tez planujemy za rok- mamy 2l corke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brtyjski niebieski
mieszkamy w Poznaniu ;) Mam 26 lat, mąż 28, jesteśmy świezo upieczonym małżeństwem;) Pracuję w dużej poznańskiej korporacji. Nie chciałabym stracić pracy, a jednocześnie nie wyobrażam sobie oddać dziecka po macierzyńskim do żłobka. Nie jestem typem osoby, która zajdzie w ciążę i powie: jakoś to będzie . Muszę przed podjęciem decyzji mieć dokładny plan co z dzieckiem po macierzyńskim... Co wy planujecie? Opowiedzcie coś o sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh u nas podobnie :) Ja mam 25 lat, rowniez jestesmy swiezo po slubie. Rok temu zaczelam prace w korporacji i kocham swoja prace chociaz czesto siedze nadgodziny albo jezdze w delegacje. Mieszkamy na podbeskidziu. I w sumie moglibysmy pozwolic sobie na dziecko juz teraz, ale chcemy nacieszyc sie soba. Zreszta duzo czytalam i wiem z autopsji ze dobrym rozwiazaniem jest "zrobienie" od razu dwojki z mala roznica wieku - wiec chyba taki jest plan w naszym przypadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brtyjski niebieski
A od jak dawna pracujesz w tej firmie? Jak podchodzą do kwestii związanych z macierzyństwem? No i co z maluchem po zakończeniu urlopu macierzyńskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracuje tam troche ponad rok - to jest moja pierwsza powazna praca po studiach. Odkad pracuje jedna dziewczyna zaszla drugi raz w ciaze i szef zachowal sie bardzo fair :) przy jej pierwszej ciazy - a zachodzila na samym poczatku pracy - tez nie bylo problemu, ale fakt faktem ze chodzila do pracy do 6msc bo swietnie sie czula i zaraz po macierzynskim wrocila. Po moim macierzynskim poki co planuje jakis prywatny zlobek albo nianie, moze przez jakis czas pol etatu. Moja mama jeszcze bedzie pracowac, natomiast tesciowa mieszka daleko. No ale kto wie co bedzie gdy pojawi sie wnuczek :) moze cos sie zmieni... A Ty co zrobisz z dzieckiem po macierzynskim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej dziewczyny, kto wie, może
i ja.... Z tym, że ja mam już dwoje dzieci. Mnie też zalezy na pracy, podobnie jak Wam. Wg mnie dwoje dzieci raz po raz dla pracującej kobiety to najczęsciej katastrofa, tak, że ja wybrałam inaczej i między moimi dziećmi jest 4 lata różnicy wieku. Też nie miałam z szefostwem żadnych problemów, z tym, że w pierwszej ciąży pracowałam do końca 7 miesiąca i wróciłam jak synek miał 8 miesięcy, a z córeczką pracowałam do samego porodu (odeszłam na L4 jeden dzień przed porodem) i wrociłam zaraz po macierzyńskim. W fajnym wieku planujecie dziecko. Ja urodziłam synka mając 25 lat i cieszę się, ze wówczas mogłam pozwolić sobie na dziecko, jest to świetny wiek. Niby człowiek młody, ma mały bagaż doświadczeń itp., ale jest to świetny wiek. Obecnie mam 30 lat, prawie 7 lat doświadczenia zawodowego, 5 letniego syna, roczną córcię i fajnego męża. Trzymam kciuki, może za rok do Was dołączę, kto wie??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrrrrr........
Nie no, padlam :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Hehe, tak przez rok bedziecie sobie opowiadaly co planujecie i jak to bedzie pieknie ;) jak juz zaczniecie sie "starac", pozniej przez nastepny rok bedziecie sobie opowiadaly jak sie "staracie" ... :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Jak dobrze ze kafeteria istnieje, smiech przed snem wskazany ;) :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie tak od razu raz po raz - myslalam o 2 letniej roznicy wieku - chociaz wiem ze pierwsze czasem tak daje w kosc ze ciezko swiadomie od razu pakowac sie w dwojke. Ale z drugiej strony potem majac dwojke z mala roznica wieku, dzieciaki same sie bawia ze soba a rodzice maja wiecej spokoju i sobie bardzo chwala. A tak ogolnie to tez docelowo planuje trojke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja uważam, że dobrze planować nawet na rok wcześniej, jest czas aby porobić badania, szczepienia.. trzymam kciuki dziewczyny! ten czas szybko zleci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie - wiekszosc "poradnikow" sugeruja zaczac przygotowania jakis czas wczesniej, rzucic uzywki, zrobic badania, zwolnic tempo zycia, zaczac wcinac kwas foliowy :) chyba dobrze wpasowac to z rocznym wyprzedzeniem w swoj mocno zabookowany terminarz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibułka:)
Heh, ja też planuję ciążę za rok. Do tego czasu chcę z chłopakiem trochę oszczędzić, żeby potem nie trzeba było się specjalnie martwić o finanse. Chcę zadbać o swoją kondycję i ogólnie zacząć prowadzić trochę zdrowszy tryb życia, rzucić palenie itp. Dużo osób jak widzę krytykuje takie wybieganie w przyszłość ale ja uważam, że lepiej jest zaplanować sobie pewne rzeczy trochę wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To też zależy jak żyjesz
Jeśli żyjesz zdrowo, robisz w miarę regularnie badania, nie palisz, nie pijesz to jest ok. Wcale nie trzeba planować na rok wcześniej. Wystarczy pójść do ginekologa, zrobić cytologię, podstawowe badania krwi i jest ok. Wówczas wystarczy ok. 3 miesięcy, żeby zacząć zażywać kwas foliowy. Warto na codzień prowadzić w miarę zdrowy tryb życia. Wówczas nie byłoby takich problemów jak tu czasem są opisywane... np. "czy dziecku nic nie będzie jak przez pierwszy miesiąc "ostro imprezowałam" nie wiedząc o ciąży".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopkikowska
ja również mam w planach zajść w 2 ciąże w 2013 roku najlepiej by mi odpowiadał miesiąc sierpień tak jak w 1 ciazy a urodziłam w maju no ale czy uda sie tak jak za pierwszym razem kto to wie???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopkikowska
ja mam 32 lata i 6 letnie dziecko pracuje w swoim zawodzie 7,5 roku 2 razy zmieniałam prace tzn bylam zmuszona zmienic prace :) po macieżyńskim i okresie ochronnym zostałam zwolniona potem w drugiej pracy również zostałam zwolniona jak wróciłam z dzieckiem z 3 tyg pobytu w sanatorium damo mi niby pozwolenie na wyjazd a po powrocie dano do zrozumienia ze nie ma tu miejsca dla mamusiek chorowitych dzieci :s teraz od dłuższego czasu mam w miarę stabilną sytuacje ale obawy są czy nie skończy sie tak jak za 1 razem no ale trzeba ryzykować bardzo bym chciała juz 2 dzidzię tym bardziej ze pierworodna ciagle sie dopytuje o rodzeństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tych co sie smiej
Nie rozumiem tych co sie smieja. Co jest zlego w przygotowywaniu sie do ciazy? ja tez zaczelam rok wczesniej. Wiedzialam, ze musze schudnac, bo inaczej bede baaardzooo wielka, a co za tym idzie bede sie zle czuc zwalszcza w koncowej fazie ciazy. na 20 kg potrzebowalam 8 miesiecy. Przerzucialam sie na zdrowy tryb zycia (odzywianie, sport, spacery), co mi zostalo do dzisiaj :-) Dzieki temu, ze juz mnie nie kreci siedzenie w domu, na macierzynskim spacerowalam godzinami i do wagi sprzed porodu wrocilam w 3 miesiace. A moj juz 2 letni syn uwielbia spedzac czas na polu i nie kisi sie przed telewizorem. Podejrzewam, ze gdybym ja sie nie zmienila, to o wiele wiecej czasu spedzalibysmy w domu. Dlatego przygotowujeci sie dziewczyny i zycze powodzenie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały storczyk
ja też wzięłam sobie za cel planowanie ciąży, i tak już 2 lata się to ciągnie :(( Niestety zdrowie mi na to nie pozwala. Dopiero ostatnio trochę mi się wszystko unormowało i gin dał cień nadziei,więc mam taką małą nadzieję że na przyszły rok już będę chodziła z brzuszkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopkikowska
podstawa to optymizm wiem wiem łatwo sie gada ale trzeba sie pozytywnie nastawić życzę aby sie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaCh84
Ja też mam tak zawsze że muszę sobie wszystko dobrze poukładać w moim życiu. Jakoś mi tak zawsze wychodzi tak jak tego chcę. Zaplanowałam sobie że będę studiować, szaleć i się realisować i mi to wyszło. Potem zaplanowałam mężą;) no i ślub. Po ślubie praca, samorealizać, używanie życia. Ja jestem z tych co rodzina jest najważniejsza więc dobrze sobie przemyślałam i zaplanowałam dziecko tak jak chciałam w wieku 27 lat i wiedziałam że do pracy tej nie wrócę bo dojazd 30km. no i nie warta zachodu a że rocznej córki nie mam serca oddać do żłobka więc się z tym liczyłam ze tak wyjdzie. Mam plan zajścia w ciąże właśnie za rok jakoś od kwietnia żeby już mieć z głowy pieluchy nom i ważne rodzeństwo dla córki a przy tym skorzystam znowu z wychowawczego płatnego.Wychowawczy sobie wzięłam do 12 września więc wg założonego planu wrócę do pracy ale tylko na chwilę i ze zwolnieniem L4. Ja z tych co mają założoną strategię na przyszłość więc rozumiem kotek brytyjski niebieski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esterraa86
Ja plnuje zajśc w ciąze w przyszłym roku :) Jak się "wzmacniacie" ? to bedzie wasza 1 ciąża? bo moja druga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×