czy zakładacie

swoim maluchą kąbinezony? czy za wczesnie?

kąbinezony maluchą? Abstrahując od dziwnej ortografii -nie, nie zakładam póki co.

mam klawiatorę do wymianyy dodam,że syn ma 8 miesięcy

po co? mróz jest? u mnie 10 stopni kombinezon założę jak będzie ponizej zera

mozg tez masz do wymiany klawiarÓro w kĄbinezonie:D:D:D:D:D

ciekawe gdzie w Sosnowcu masz 10 stopni idiotko

Możesz założyć jeśli dziecko pod kombinezonem nie bedzie ubrane grubo.. Jeśli jest duży wiatr to może się przydać...W końcu już jesień i październik...

ja zakladam rano. u nas jak wychodzimy ze starszym do przedszkola jest ok 2-3 stopni na plusie i mrozny wiatr. starszy ma kurtke jesienna i dresy/jeansy, ale on na rowerze jedzie i mu cieplo. maly w wozku, zakladam body z dlugim rekawem, skarpety, skarpeto-buty, kombinezon i czapke (jesienna) i jest mu cieplutko. zamiast zakladac bluzeczki, swetra i bluzy wkladam jedna rzecz :) no i kocem nie musze nakryc, bo w zwyklych spodniach chlodno bylo mu. jak kolo poludnia wychodzimy to juz ma bluze,bo temp do ok 10 stopni wzrasta, ale rano kombinezon wygodniejszy :)

moja jeszcze chodzi w jesiennej kurtce. taka cieniutka kurteczka z polarową podpinką. mała ma 13 msc. ostatnio widziałam dziewczynkę na oko 5 lat w grubej puchowej kurtce. ja akurat miałam ubrany cieniutki sweter a mała polar. i sama się zastanawiam czy nie za cienko ją ubrałam. było ok 15 stopni i nie wiało

a co założysz na minus 10? trzy kĄbinezony?

widze,ze nie masz co robic ty pusta czeresniaro czekajaca na odpowiedz

ja pie***ę jak można walić takie byki

nie trzy tylko czy haha wal sie

dawno nie chodziłam do szkoły dlatego wale byki,wstyd mi za nie ale nie ma ludzi doskonałych

no co matylda, rozbawiło mnie to....widzę jednak że nie potrafisz z dystansem brać żartu..współczuję dziecku wyedukowanej mamusi....

a ja współczuje TOBIE dziewczynko

Powiedź ze żartujesz z tym pytaniem :D Teraz to ubieram kurtkę jesienną a nie zimową. Jak bym ubierała kombinezon to przy minusówce chyba muszę ubrać dwa :P

pytam,bo wczoraj byłam w parku i wiekszośc dzieciaków była ubrana dość grubo....

Nie, do głowy mi nie przyszło... jakby siedział w wózku i faktycznie wychodziłabym z nim wcześnie rano, to pewnie bym brała pod uwagę, ale jest 10 st, jeszcze w rajstopach nie chodzi, najwyżej spodnie z podszewką bawełnianą...

nie zakladam kombinezonu tylko dzisiaj plaszczyk jesienny, z kapturem (o zgrozo! bez czapki nawet!)