Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość shakeMALINKOWY

TEŚCIOWA TO ZMORA!

Polecane posty

Gość shakeMALINKOWY

Temat mówi sam za siebie, u was jest też tak źle jak u mnie?? nawet opisywać mi się nie chce. Wszechwiedząca i najwspanialsza. za taką się uważa moja. Mnie traktuje jak powietrze a ja muszę ja znosić bo z nią mieszkam. Czasem nawet myśle,ze jest zazdrosna,ze daje sobie radę ze wszystkim. Zamiast docenić, że jestem odpowiedzialna to wiecznie skwaszony nos na kwintę. Problemy całego świata zna i musi rozgadywać.. normalnie horror.. ale jak z tym żyć? ja nie radze sobie z tym powoli.. macie jakieś pomysły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra rada teściowej!
Skoro ci nie pasuje mieszkać z teściową to się wyprowadz! Widac ze jesteś gówno warta bo obrabisz tesciowa na forum.Teraz napisz coś o sobie wywloko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrośnicaasica
no przesrane a macie dzieci? tesciowe takie sa rzadko się zdarza ale tez trafiaja się fajne ale mowie rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
""Zamiast docenić, że jestem odpowiedzialna to wiecznie skwaszony nos na kwintę."" a w czym się ta odpowiedzialność przejawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nic strasznego
Moja jest fajną kobitką,do niczego się nie wtrąca. A mi podpowiada że karta męża i portfel to jest moja własność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOJA TEŚCIOWA JEST SUPER
Ja nie mogę złego słowa powiedzieć na moją teściową.Naprawdę jest Wspaniała,mieszkamy osobno,ale w pobliżu 10 minut samochodem; mamy z sobą częsty kontakt.Bardzo nam pomaga, bym bardzo zgrzeszyła gdybym zle powiedziała o Niej! Nie miesza się do naszych spraw, moja córka uwielbia Babcię.Nigdy nie wciska się bez zapowiedzi.Jest na poziomie babeczka.Życzyłabym Wszystkim synowym i zięciom takiej kochanej teściowej jak moja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shakeMalinkowy
DO dobra rada teściowej, Dobrymi radami jest piekło usłane także wiesz gdzie sobie je możesz wsadzić. To ile jestem warta nie tobie oceniać stara ruro! a forum jest od tego, ze można się wypowiedzieć na każdy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale fakt jest faktem
autorko, jak się nie podoba to wypad, nie jesteś na swoim więc nie psiocz na teściową, bo na dobrą sprawę gdyby nie ona, nie miałabyś dachu nad głową. Trochę wdzięczności i pokory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shakeMalinkowy
aha no nie mam pytan!! ludzie 12lat mnie poniza i ja na to patrze. nigdy nawet sie nie odezwalam, nie mam sie komu wygadac, myslalam,ze tu znajde kogos kto ma podobnie i zrozumie. ale widze, ze wszystkie macie super tesciowe, gratuluje. Ja szukałam tylko zrozumienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale fakt jest faktem
a mąż? co na to Twój mąż??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shakeMalinkowy
mąż mowi,ze mam sie nie przejmować. Ona taka jest. Przez te wszystkie lata uodpornili sie na nia. ja jestem "nowa" wiec jak na razie wszystko skupia się na mnie. Nie mamy jeszcze dzeci ale strach pomyslec jak beda. Juz kilka razy mi zasugerowała,ze nie bedze ich bawić. Bo ona tez nie miala pomocy od nikogo, wszystko musiala sama.. wiece takie starsze pokolenie.. ale ja od niej nic nie chce.. wystarczy ,ze musze u niej meiszkac chociaz i z tym mnie podeszła. mielismy swoje mieszkanie to nas tak przerobila,zebysmy mieszkali z nia.. dalam sie podejsc a teraz tego zaluje, nie mam do nkogo pretensji tylko jak tu zyc normalnie. probowałam z nia rozmawiac ale nic nie dociera.. po prostu zadna nie bedzie dla niej dobra synową..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurattia
Biorąc zwierze trzeba byc Odpowiedzialnym. Zawsze chciałam miec swojego psa, ale zdecydowałam sie na niego dopiero kiedy wiedziałam ze mnie stać, mam warunki i czas, żeby sie nim zająć... Pies kosztuje. To nie tylko jednorazowy koszt zakupu zwierzęcia i potrzebnych akcesoriów, ale jedzenie, szczepienia, szkolenia, dokumenty, wizyty u weta planowe i te całkiem niespodziewane... Moze gdyby wiecej ludzi tak myślało, to nie byłoby tyle porzuconych zwierząt w schroniskach... Musiałam sie uzewnetrznic, bo mnie denerwują ludzie, którzy porzucają, a jak trzymają to sie nie zajmują (nie sprzątają po psach, prowadzą takie niezrownowazone, bo nie chcieli wychować itd).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurattia
Oj.. Chciałam odpisać na temat o psach ("oj pies bedzie mial dzis zabieg") okienka mi sie pomyliły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×