Jest tu ktoś po 20-stce lub...

30-tce i ubiera sie nadal młodzieżo czy to obciach i musze sie krępować na ulicy? :o wiem dziwne pytanie... i czy ma ktoś z was swój oryginalny styl np rockowy i nie wtydzicie sie wychodzić na ulice bo ludzie sie gapią? czy w dużych miastach tego nie ma? bo ja jestem z zadupia :D

i ubieram się młodzieżowo.Co w tym dziwnego?Lubię adidasy,jeansy i skórę i mam się tego wstydzić?Chociaż teraz przechodzę po mału na inny styl typu płaszczyk jakieś lekkie szpilki itp.A dlaczego?Bo wyglądam bardzo młodo i te ubrania jeszcze bardziej utrzymują ludzi w przeświadczeniu że nie mam nawet 20 lat.W każdym sklepie wołają dowód i dziwnie się patrzą jak idę z dzieckiem.

a bluzki a napiasami nadrukami '' np z kotkiem'' itp nosisz? :D :)

Ja mam prawie 25 lat, ubieram się na rockowo - przetarte jeansy, skórzane kurtki, skórzane spódnice, glany, Ner Rocki, bardzo wysokie, masywne szpilki i różne takie. Patrzą się dziwnie ludzie, ale mam to w nosie.

Noszę.Najlepiej się czuję w t-shirtach.Najbardziej lubię swoją niebieską z sową i zieloną z butami.

Ja mam wrażenie, że większość 20stoparolatków się ubiera młodzieżowo...

u mnie rówieśnicy sie postarzają i noszą szpilki, swetry jednokolorowe, szare dorosłe ubrania ;)

wypadałby nosić 20 latke czy 30 latce taki ciuch czy za dziecinna ta bluza? http://www.bonprix.pl/sklep/img/bluza-z-kapturem-81059.jpg

albo taki pasek: http://z1.ibutik.pl/ibutik487/1cd2afa00023e46550097d8e/rozowe-cwieki-pasek.jpg

up

chodzę jak chcę i gdzie chcę lubię krótkie obcisłe sukienki i dekolty, gdy odwiedzam wyjątkowko niezgrabną teścio-rodzinę lubię adidasy i wygodne spodnie na zakupach lubię styl biurowy w pracy bo lepiej się wtedy czuję w pracy lubię bawełniane worko-ciuchy do zabawy z moim szkrabem lubię obcisłe dżinsy i szpilki gdy wychodzę gdzieś na piwo na co mnie najdzie ochota:)

mam 24 lata, noszę t-shirty z nadrukami, krótkie spodenki i rajstopy do kozaków, fakt, że płaszczyk, ale bluzy z house, jeansy, adidasy.... przecież nie jestem stara, a to, że jestem matką nie oznacza, że muszę ściąć włosy na krótko i nie wychodzić bez spodni wizytowych i grzecznej bluzki... noszę krótkie tuniki, dekolty... Przecież to młodość ;)

Bluza świetna, pasek nie w moim stylu, ale bez ograniczeń wiekowych raczej- no, do 30-tki umownie..

Jest jest, i to pewnie dużo osób, ja też. Ja ubieram się jak mam ochotę ale przeważnie modnie i na czasie i często młodzieżowo.

up

każdy powinien sie ubierać jak lubi, to Ty musisz sie w tym dobrze czuć

ja mam 29 lat i chodzę w rurkach, trampkach i bluzie z kapturem i zaczynam się wstydzić.... Kupiłam sobie w ostatni weekend płaszcz, spódnicę i botki :/ ale jeszcze tego nie ubrałam nigdy......

up