Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolinka9909

Ciążą obumarła, czy trzeba łyżeczkować?

Polecane posty

Gość karolinka9909
chodzi o to,że lekarz chce mi to zrobić w swoim gabinecie , bez specjalistycznego sprzętu , wszystko wydaje mi się jakby było czymś nielegalnym , nie wiem , boję się z nim konsultować bo nie sądzę żebym mogła na nim polegać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka9909
ja jestem w uk , dlatego mam o tyle utrudniony problem , angielscy lekarze podchodzą do tematu ciąża dość olewatorsko , moim lekarzem jest polski ginekolog ,ale jest z nim tak jak napsialam wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgbxc
dobra dobra pisz jaka metoda usunełas. jarzeba łyzeczkowac to pewnie najadlas sie tabletek na stawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka9909
tabletek na stawy ?? wiesz co Ty piszesz w ogóle ? na takie głupie posty aż brak słów ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro mieszkasz wuk to po co masz placic polskiemu lekarzowi?nie rozumiem,nie mieszkam w UK ale slyszlam,ze polscy lekarze maja tam bardzo wysokie stawki! zglos sie normalnie do szpitala i,jestes ubezpieczona? zobaczysz co ci powiedza,z tego co pamietam to mojej kolezance dali jakies leki wczesnoporonne i sama sie oczyscila bez lyzeczkowania dla mnie to wyrwanie kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka9909
ciąża to dla mnie coś pięknego , coś czego bardzo chciałam , nie ważne było to ile pieniędzy wydam na opiekę lekarską profesjonalną, poza tym nie znam perfekcyjnie angielskiego żeby poradzić sobie z wszystkim na wizytach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popros kogos o pomoc a jezyka nie musis znac perfekcyjnie,napisz sobie wszystko na kartce i daj w szpitalu ja bym tak zrobila..poza tym skad wiesz,ze ciaza jest obumarla?moze skonsultuj to jeszcze???robilas bete?slyszlam juz o takich przypadkach a ciaza byla jednak zywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka9909
poinformował mnie o tym polski lekarz prowadzący moją ciążę, w sumie tylko on to potwierdził, po 2 usg dał mi do zażycia tabletki o nazwie cytotec , mówił,że po tym powinnam się sama oczyścić , ... zaskoczyłaś mnie ... a jeśli mogę być faktycznie w ciąży żywej , byłabym w niebie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja opinia tooo
Na moje to iidź do innego ginekologa , niech on stwierdzi poprzez USG co się w tobie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinka9909
Chyba właśnie się na to zdecyduję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinka9909
Ale ja już dostałam cytotec, miałam lekkie bóle i brązowe upławy , a poza tym nic szczególnego , płód jeszcze jest ,tak stwierdził lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdjdjjdjdjdjd
no po tym cytotec powinien martwy płód wylecieć i macica się powinna oczyścić, trzeba poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prometeusz-ka
Karolina, tez mieszkam w UK i przeszlam tu poronienia. Na Twoim miejscu szybko bym sie zglosila do szpitala na izbe przyjec. Wez ze soba kogos kto zna dobrze angielski, a jak nie masz nikogo, kto moglby Ci towarzyszyc to niech Ci ktos napisze na kartce co masz mowic i przede wszystkim popros o tlumacza, szpital zalatwi kogos kto bedzie tlumaczyl. W zadnym wypadku nie poddalabym sie zabiegowi w jego gabinecie! Po takim zabiegu bedziesz dopiero mogla miec problemy w przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinka9909
Prometeuszka-Dzięki za te słowa, jestem jeszcze bardziej utwierdzona w tym żeby się nie zgodzić na decyzję lekarza, to jest moje ciało i mam prawo o nim sama decydować.Ja podjęłam decyzję aby iść do innego ginekologa na usg i mam nadzieję,że wtedy on skieruje mnie gdzie trzeba i,że kolejny lekarz nie będzie chciał robić zabiegu łyżeczkowania w swoim gabinecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prometeusz-ka
Pomysl lyzeczkowania w gabinecie wydaje mi sie co najmniej szarlatanski. Kazdy normalny lekarz wykona go w szpitalu, pod narkoza, przy uzyciu odpowiedniego sprzetu. Mam nadzieje, ze nastepny lekarz do ktorego trafisz bedzie bardziej kompetentny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinka9909
Dziękuję za radę, na pewno sie na to nie zgodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi lekarz tez powiedzial ze po lyzeczkowaniu latwiej jest zajsc w ciąże-większej bzdury nie czytałam!w 2008 roku obumarła mi ciąża i miałam łyżeczkowanie,staraliśmy się później prawie 4 lata o kolejną ciążę i nic,dopiero w grudniu ub.roku zaszłam szczęśliwie w ciążę i od miesiąca jest na świecie synek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja łyżeczkowanie miałam pod koniec września (ciąża obumarła około 6 tygodnia) oczywiście wszystko wyszło na usg choć miałam brązowe plamienia. Po wizycie lekarz kazał jak najszybciej zgłosić się do szpitala, tam kilku lekarzy jeszcze przez kilka dni badało, sprawdzało czy oby na pewno ciąża sie nie rozwija (było o tyle ciężko że nie umieliśmy okreśłić "wieku" ciąży) także wszystko było sprawdzone. Bedąc 3 dzień w szpitalu zaczęłam krwawic (było to już prwie 2 tygodnie od rozpoczęcia plamienia) ale mimo tego krwawienia zabieg musieli zrobić. Odbył się on w pokoju zabiegowym ale POD NARKOZĄ, Z 2 LEKARZMI, ANESTEZJOLOGIEM, PIELEGNIARKĄ. Ja bym się teraz z biegiem czasu jak na to patrze nie zdecydowała na taki zabieg robiony w gabinecie. nie dość tego że jest to taka trauma po stracie, do tego strach co bedzie dalej, jak organizm zareaguje - bo niby zabieg nie jest skomplikowany ale zawsze istnieje ryzyko że będą jakieś komplikacje. Idz do innego lekarza skonsultuj się. Mnie trzymali w szpitalu dobre kilka dni bo lekarze byli zdania że zabieg można zrobić w każdej chwili a o pomyłkę nie jest trudno. Zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po cytotecu nie wytrzymasz z bólu!skąd czerpiecie takie wiadomości?kolejna bzdura!mi tabletkę założono do pochwy,głęboko do macicy i musiałam w szpitalu czekać na krwawienie by mogli mnie wyczyścić i nic mnie nie bolało,później krwawienie jest dość obfite(na początku na różowo)pobyt w szpitalu jednodniowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla ścisłości to wielokrotnie miałam powtarzane usg czy ciąża faktycznie obumarła(8tc),gdyby nie kontrole badanie ginekologiczne w ciąży to nie wiedziałabym o niczym,czułam się dobrze,nie plamiłam-kompletnie nic-więc wiadomość była szokiem,nie mogłam się z tym pogodzić,na drugi dzień skierowanie do szpitala na zabieg-krótka narkoza,anestezjolog,ginekolog itd.Pierwsze dziecko-ciąża planowana,3 cykl starań,ciąża książkowa i poród cc tak więc nigdy bym nie przypuszczała że mnie to spotka,ale się stało-psychicznie byłam wrakiem,pozbierałam się i odpuściliśmy sobie starania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabliczka mnożenia
ja miałam samoistne poronienie w 6 tygodniu ciąży. Lekarz powiedział że macica sama się oczyścić i do 2 tygodni mogę krwawić (krwawienie nei było większe niz menstruacja, a nawet mniejsze i trwało do 7 dni). Gdyby było inaczej miałam zgłosić się do niego i tyle.... Po miesiącu dostałam normalny okres w terminie, po 2 miesiącach zaszłam w ciaże. Nie wspominam tego jako traumy, traumą by było gdyby biło serduszko, gdybym widziała w sobie małego człowieczka..... może dlatego od razu udało się zajść w ciążę, tym razem bez problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabliczka mnożenia
karolinko, jeśli dojdzie do tego zabiegu w gabinecie to tylko pod narkozą! I przy anestozjologu, pielęgniarce (może ten Twój dysponuje takim personlem??). Do tego lekarz w papierach musi mieć potwierdzenie wyników lekarskich że może dokonać zabiegu, bo w przeciwnym razie to podchodzi pod aborcję (nie wiem dokładnie do badają, ale to badania z krwi, być może sławetna beta, która po prostu zacznie spadać i oznaczać będzie że ciąży nie ma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinka9909
Jutro jestem umówiona na wizytę do lekarza ginekologa(innego) .Mam nadzieję,że choć od niego dowiem się czegoś co mnie uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko,powiem z wlasnego doswiadczenia.Stracilam 2 dzieci,jedno poronienie,po ktorym bylam lyzeczkowana,a druga ciaza byla obumarla,w szpitalu dostlam tabletke poronna,ale niestety,moje dzieciatko nie wyszlo,wiec rowniez bylam lyzeczkowana.Sadze,ze powinnas w tej chwili byc w szpitalu,otrzymac tabletke i byc wylyzeczkowana,bo czasem dzieje sie tak,ze mimo wszystko cos w srodku zostanie,a to niebezpieczne dla Twojego zdrowia,zecia i pozniejszego maciezynstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinka9909
Ja zobaczę co mi jutro powie lekarz i mam nadzieję,że on sam jutro podejmie kroki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh zapominacie dziewczyny,ze po luzeczkowaniu nie mozna szybko zachodzic w ciaze a po samoistnym poornieniu nie ma przeciwskazan medycznych do ponownego starania sie nawet od 1 -go cyklu troche zbyt zaufalas temu lekarzowi,tak myske,ze od razu wzielas ten cytotec ale anm kilka dziewczyn,ktore po nim nie poronily a te co poronily opisywaly bardzo duzy bol sama poronilam duzo wieksza ciaze i nie bylam lyzeczkowana,macica oczyscila sie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×