Do mam, które brały bromergon...

Czy wystąpiły u was jakieś skutki uboczne? byłyście senne itp? Przeczytałam ulotkę i włos na głowie mi się zjeżył! A niestety muszę przerwać laktację :(

ja brałam, po 5 miesiącach karmienia musiałam przerwać laktację, ponieważ musiałam wrócić do pracy, nie odczułam skutków ubocznych, jednakże musiałam przez kilka dni odciągać mleko

Dlaczego musisz przerwać laktację?

Bo nie mam możliwości karmienia dziecka...nie chcę wdawać się w szczegóły ehh

nie wiedziałam że praca jest przeciwwskazaniem do karmienia piersią, chyba że pracujesz np. na lakierni w stolarni lub coś w tym rodzaju...

rozumiem, ale zastanów się czy nie warto jeszcze trochę powalczyć, żeby pokarmić chociaż przez 3 miesiące. Ja bym walczyła dłużej, niestety przez cały czas ściągałam laktatorem, ale mam własną działalność i po 5miesiącach "wysiadłam"

Gratka dużo zdrowia dla małego

Ale gdzie ja napisałam, że chodzi o pracę? nie mam możliwości i już, nie ważne dlaczego...nie o tym jest temat.

kioutimcotcx,4 dzięki

kioutimcotcx,4 - praca nie jest przeciwwskazaniem, przypuszczam, że pracujesz na ciepłej posadce w firmie xyz, ja stety-niestety mam własną działalność i moich klientów nie interesuje, że muszę odciągnąć pokarm, dlaetgo wybrałam kompromis, 5 miesięcy "walzyłam"

kioutimcotcx,4 i wybacz, myślałam, że Twój wpis jest do mnie...trochę jestem zakręcona od 2 dni ehh

Ja brałam bromergon, ale byłam po stracie dziecka, leżeniu plackiem i ciężko mi ocenić czy jakieś negatywne zmiany były skutkiem akurat leku... ale czułam się fatalnie. Synka teraz odstawiałam i muszę powiedzieć że przeszło bezproblemowo, nic nie odciągałam, po prostu zostawiłam dwa karmienia, potem jedno i tak do całkowitego przejścia na mm- jak już nie możesz, możesz odciągać, Jakiś czas, moze tydzień- dwa miałam wieczorem zgrubienia w piersiach to sobie pod prysznicem rozmasowywałam, a nie minął miesiąc jak nawet przy ucisku nie leciała ani kropla. Na Twoim miejscu próbowałabym inaczej, bromergon to świństwo. Aha, bóle głowy to już na pewno zasługa leku była.

Przez pierwsze 2-3 dni lepiej żeby ktoś był z obą, bo mogą wystąpić zawroty głowy i osłabienie, u mnie było ok, ale zadbaj o to byś miała opiekę nad dzieckiem w razie "w"

ale u mnie nie ma opcji na karmienie moim mlekiem...niestety. Ale to nie jest teraz ważne akurat. Ja chcę tylko wiedzieć jak to jest z tym bromergonem, bo stracha mam po przeczytaniu ulotki.

Moje dziecko jest pod opieką specjalistów, i ja muszę być "na chodzie" nie ma innej opcji. Więc bromergon odpada w takim razie...to dajcie może jakieś sposoby na pozbycie się mleka...?

zawsze można zostawić sobie karmienia wieczorem, w nocy i rano...jak się wraca do pracy.

masz laktator? odciągaj tylko tyle, żeby poczuć ulgę, po kilku dniach laktacja zaniknie

własnie kupiłam takie dziadostwo za dyche z apteki zeby sobie ulżyć wczoraj bo myślałam, że oszaleje, taki ból ehhh w miarę idzie tym odciągać tak własnie, żeby ulgę chociaż poczuć.

Odciągaj tylko w razie konieczności, to jedyna rada- możesz przy ciepłym prysznicu pomasować piersi, wtedy odczujesz ulgę a mleka dużo nie zleci. Taki masaż lepszy niż odciąganie laktatorem. Pij napar z szałwii, nie dłużej niż 10 dni. To ponoć skuteczne, mnie położna przestrzegała przed szałwia w czasie karmienia. Jak masz być na chodzie bo dziecko wymaga większej troski, to bromergon odradzam...