sa tutaj dziewczyny ktore ubieraja sie w lumpeksie i kupuja tanie kosmetyki?

????? wiadomo ze kazda ma prace, albo bogatych rodzicow,

Ja akurat na kosmetykach nie oszczedzam, wiadomo nie kupuje kremu za 200zł, ale uwielbiam, kocham ubustwiam lumpeksy. Zawsze znajde coś ciekawego dla siebie, a i na pewno nikt tego nie bedzie mial. niedaleko mojego domu własnie jest extra lumpeks co tydzien wymiana towaru i ciuchu z wielkiej brytanii.

Tak, ja bardzo często kupuję ciuchy w lumpeksie, na wyprzedażach. I są to ładne rzeczy, np. dobre gatunkowo jeansy, które nie rozpruwają się w kroku jak te nowe z bazaru za 6 dych, a ja mam porządne za 5 zł :) A kosmetków to mało kupuję, ale też są tanie, zazwyczaj błyszczyki za 5 zł

ariszka Ja też kupuję w takim lumpeksie! W pierwszy dzień jest towar za 55zł, drugi za 45zł, a w ostatni za 10 zł?

fajnie ale wiadomo w lumpeksach tez rzeczy sa wycenione :) Ja akurat kupuje wtedy jak jest za 1 zl, ludzi w ciul ze tak brzydko powiem, ale zawsze uda mi sie cos upolowac jakies sweterki, golfy, miniowki, no i jestem mega zadowolona, kosmetyki kupuje tanie lakiery po 2 zl, szampony roznie, fliud za 12 zl...i wiecie co znam takie paniusie co ich rodzice maja kase ale dziewczyny chodza w przed wiecznych ciuchach a jak juz maja jakas tandetna rzecz to tak szpanuja

mam tez cizemki i drewniany gorset,uwielbiam te ciuchy,czuje sie w nich taka inna

w lumpeksie mozna naprawde swietne rzeczy kupic, ja niedawano kupilam biale obcisle jeansy ;) pasuja jak ulal :)

albo np kurtke skoropodobna za 30 zl,

takasobiepanienka:) Ja też kupuję jak jest tanio jak jest np 10 zł za kg, to jeansy wychodzą za 5 zł :) Nigdy nie przepłacam :)

jak się poszuka to zawsze się coś znajdzie:-)

ariszka

ariszka to taki lumpeks co w pierwszy dzień jest towar za 55 zł a w ostatni za 10 zł, taki duży?

śmiać mi sie chce z "lumpeksiar" wolą kupiowac gówniane ubrania za złótowke czy 10 - żeby tylko za każdym razem ubierać sie w coś innego - zamiast zainwestowac w coś lepszego na kilka miesiecy czy lat, wolą ciąglke zmieniac te gówniane, niedopasowane, znieskztałcone ubrania... każdemu jest im szkoda i nikt im nie mówi że widac że chodza w starzyźnie a one sa na tyle slepe albo sie oszukują ze nie widac że wygladaja na smieciary...

lumpeksów unikam ale kupuję tanie kosmetyki, gdyż jestem młoda i piękna i nei ma potrzeby stosowania najlepszej jakosci tapety

tak to ten lumpeks

bielizna jest naprawde tania,a jak kupuje taką mocno znoszona to dostaję 10% rabatu

ariszka aha :) no, to tam są ładne ciuchy, też tam chodzę, fajnie, że otworzyli go :)

gowniane ubrania nie sadze, wiele osob i mlodych dziewczyn sie ubiera w takich sklepach, no masz racje ja wole ubierac co chwile cos innego niz chodzic w jednej czy dwoch rzeczach, a poza tym nikt nie ma wypisane na czole ze to z lumpa, buty, bielizne kupuje w sklepach, tak samo jak potrzebuje innej rzeczy to tez w sklepie a tak czemu mam sobie odmawiac? Bo mnie ktos wysmieje

ja ubieram sie w lumpku ale nie kupuje bardzo tanich chinskich kosmetykow, kupuje raczej te znane marki tansze

takasobiepanienka:) olej grubą zazdrośnicę, to wiadomo, że w lumpeksie nic nie znajdzie na siebie i musi przejść cały bazar, by swój rozmiar znaleźć albo u krawcowej zamawiać, no i chodzi w tym samym biedna kilka lat, jak sama napisała, my możemy jej tylko współczuć ;)

edytka jak chcesz to poznam cie z panem waldkiem,on jest chyba kierownikiem,mi daje rabaty za wyprowadzanie psa na spacer:-D

widać po tym, jaka jest sfrustrowana aż musi wejść na temat i próbować podogryzać, jakąś laskę bez kompleksów totalnie by to nei obchodziło ;) co kto gdzie kupuje

ja kupuję różne ubrania - używane i nowe, ale nigdy nie przepłacam dla mnie to tylko kawałek szmaty i żal mi idiotek, które żyją ciuchami, kosmetykami i pustką w głowie

sam jestes cuchnący:-(

ja kupuje tanie kosmetyki,bo vichy,la roche posay i inne tego typu strasznie mnie uczulaja,najlepsza jest dla mnie rodzinna ziaja,szampony-osławiony kerastese powodowal,że mialam smalec na włosach,najlepsze dla mnie ,o zgrozo ,są szampony produkowane dla supermarketów pod ich własna marka.i tylko po takich moje włosy są sypkie i lsniace.odżywka od lat joanna z miodem i cytryna,zapach i działanie obłędne.a kosztuje 3 zeta z hakiem.

heheh dziewczyny ten chlopaczek czytac nie umie, to chyba jakas ciota albo podszywaja sie panienka

ja nie kupuje kosmetyków wcale,mam piekna cere bo smaruje wyciagiem z takiego korzenia twardego

oo chlopaczek na kafeterii damskim forum nie moze byc :D jak mowilam ciota i tyle

kiedys był jakiś ranking w wysokich obcasach.podane były z lewej strony ceny wszystkich megadobrych kosmetyków,których codziennie uzywają kobiety czyli peelingi,kremy poprawiajace kontur twarzy itp,cena za wszystki około 2 tys.zł.. a z prawej podane bylo przez jakąs mądra głowę,żę tak naprawdę potrzebne jest najprostsze mydlo,krem nawilżający i tłusty,calość zamknęła się w 10 zł.różnica pomiedzy rubrykami to nabijanie kabzy koncernom kosmetycznym.

doladnie, im mniej tym lepiej tanie jest dobre, a te droga to tylko placi sie za marke i ktos ma satysfakcje ze kupil cos drogiego za 100