Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdziwiona pierwszoroczna

Jak wyjaśnić,że na prywatnej uczelni jest dużo ładnych ludzi

Polecane posty

Gość Zdziwiona pierwszoroczna

a na tym samym kierunku na państwowej są brzydcy? Czyżby Polska A i Polska B?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kato
akurat jest odwrotnie. tyle że w państwowej ludzie są zajęci nauką, a nie rewią mody i furami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szału ni ma
bo pustaki studiują za "wszelką cenę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polocolaaa
Kasa, proste ;] Jak ktoś ma siano to może o siebie zadbać fajna fryzura, ciuchy, kosmetyczka, opalenizna itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdziwiona pierwszoroczna
Jejciu ale w was kipi zawiść :) Ludzie na prywatnej są bardzo mili, na państwowej, każdy ukrywa notatki, nikt nic nie powie, ludzie wyrywają sobie kserówki (żeby przypadkiem samemu nie kserować, bo to wydatek 9groszy!) Nie, wlasnie na mojej prywatnej i innej (najlepszej w PL) widzę ludzi normalnie ubranych sweterek bez bajerów, zwykle buty bez napisów a na uw jakieś adidasy, najki, dziewczyny to solary albo brudaski z dredami, u mnie są piękne dziewczyny, niektóre o porcelanowo bladych buźkach, inne o lekko ciemniejszej opalonej skórze, włosy widzę uczesane w kucyki, koczki, dziewczyny są czyste i schludnę, a chłopcy zawsze przepuszczają mnie w drzwiach :) bogaci = mają maniery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brakiem obiektywnej twojej oceny. To oczywiste że ktoś kto ma więcej pieniędzy, może sobie pozwolić na zainwestowanie większej ich ilości w dbałość o siebie. Ale to nie jest tak że natura daje bogatszym rodzicom jakieś lepsze poczęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdziwiona, czyli twoim zdaniem nie ma żadnej różnicy w tym, czy do pielęgnacji włosów stosujesz najdroższy jedwab, czy odżywkę za parę złotych, czy smarujesz twarz markowym kremem czy marki tesco, czy depilujesz "porcelanowe ciało" gorącym woskiem, czy szarpiesz maszynką, czy wolny czas spędzasz na kawie ze znajomymi, czy na dorabianiu w McDonaldzie, i czy chadzasz na saunę, czy oszczędzasz żeby na prąd starczyło? Uważasz że tryb życia i sposób inwestowania w siebie zupełnie i ani trochę nie rzutuje na wygląd? Gwarantuję ci że nie piszę tego z zazdrości, ale żeby Ci uświadomić, że uboźsi nie dlatego wyglądają nieco gorzej, że mają takie życzenie. Dzisiaj wśród osób ubogich i średnio zamożnych jest wiele osób, którym tzw nowobogaccy pozazdrościliby pochodzenia i urodzenia, więc nie jest tak, że w bogatych rodzinach rodzą się osoby piękne i miłe, a w biedniejszych brzydkie i wredne. To oczywiste że gdy życie nie stawia przed nami problemów typu "zapłacić czynsz czy kupić jedzenie" możemy sobie pozwolić na bycie miłymi, zrelaksowanymi, i kochanie wszystkich napotkanych osób, kwiatków zwierzątek. A o tyle mam prawo to stwierdzić że byłam po obydwu stronach tej balustrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdziwiona pierwszoroczna
ladnie mi to wyjasniłeś/aś i bez agresji :) ale mi chodzi o piękno takie naturalne, owszem są dziewczyny jak z okładki, wiem które koleżanki chodzą do sauny, na masaże, do kosmetyczki, ale one wcale nie są piękne, a niektóre są naprawdę śliczne, a widać po nich,że donikąd nie chodzą, mają naturalny kolor włosów, nie malują nawet rzęs a są śliczne (są też śliczne ze sztucznymi rzęsami, ale pomijam takie kwestie, bo to nie natura)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×