jak spicie z facetem to rano wstydzicie sie nieswiezego oddechu czy nie?

czy w ogole czujecie czasem nieswiezy oddech rano od partnera albo partnerki?

Oczywiście że czuję, ale się nie wstydzę, bo on ma rano taki sam oddech jak ja :)

jak myje sie ryj regularnie i ma sie zdrowe zeby i zoladek to NIE :-O

niee ja pachnę zawsze różami a on stokrotkami u nas nie ma takich problemów

czasami tylko zajezdza mi konska kupa. podejrzewam ze moj partner rozdrabnia mi ja w goracej czekoladzie ktora mi podaje przed zasnieciem. cham jeden :/

ale smieszne podszywie hahaaaaaaaaaa

mi wali z mordy szambem z rozkladającą się padliną

kolekcjonuje swoje ogolone wloski spod pachy w ramach samodoskonalenia sie

ja sobie obtrącam kijaszkiem zeschnięte boby wokół zwieracza odbytu i suszę je w suszarce na grzyby

To nic! Ja moje boby susze na grillu i robie z nich chicken tikka masale! lol

łeee tam, ja wycinam sobie łoniaki z przyschniętymi bobami resztek papieru toaletowego i trzymam je w gablotce

Phi! Ja usuwam sobie biala norosl z jezyka, wkladam do pudeleczka i sprzedaje na kazachstanskim markecie jako nowoczesny krem spod Beskid

spod Beskidów*

Ode mnie też rano jebie fiołkami.

czasami też walą mi giry octem ale mojemu misiowi to nie przeszkadza:)

Regularność szczotkowania zębów nie ma tu nic do rzeczy akurat, bo to nie jest ani nowina, ani zemsta satanistów, że poranny oddech różni się od tego wieczornego, po umyciu zębów. Swojego czasu się wstydziłam tego. Mąż mnie "nawrócił" twierdząc, że właśnie ten pocałunek z rana, zaraz po przebudzeniu, to wynik czułości i zaufania. I chyba miał rację :) W końcu to w pełni naturalne. Ale jeśli się wstydzicie, zawsze można np mieć obok łózka coś do picia, np szklaneczkę zaparzonej mięty.

nie dorobiliśmy się oddzielnych łóżek :) nie muszę sie wstydzić żadnych wyziewów :)

dupska dawac bez slubu sie nie wstydzisz ale jak ci wali z japy to sie wstydzisz? haha co za kretynka

chustkę na łeb i krzyżem leżeć, a nie na szatańskim internecie siedzieć, moherze!