jakie są plusy waszego życia?

u mnie: 1) pies 2) trochę koleżanek 3) mam tytuł technika-informatyka 4) studia... za 3 miesiące się okaże, czy będzie plus, czy wielka porażka a co u was jest pozytywne?

uppppp

a minusów nie wymieniam, bo jest ich cholernie dużo...

plus: -mam dostęp do internetu...

Niezależność i samodzielność. Tylko to. Minusy? Wszechobecne i notoryczna samotność. Bez rodziny, przyjaciół znajomych. Nie mam kompletnie nikogo. Wegetuję.

dobre zdrowie praca w budżetówce, 15 lat i jakas emerytura

?? nikogo, nikogo??

Mogę robić to co lubię ;) http://www.foto-zibi.pl/

mieszkanie, samochód jakiś tam, facet w miarę, pies:), nawet niezła praca - własna firma ale aktualnie w zagrożeniu....nie wiem co mnie czeka..........:(

Dziś mam święto, byłam na wyjeździe weekendowym z mężem z okazji moich imienin i dnia KEN. Mam dorosłe dziecko, super autko, które uwielbiam, 2 duże psy, domek i głowę pełną marzeń i pomysłów. Moje minusy to: łatwowierność, pracowitość( czytaj pracoholizm), nadwrażliwość i żywiołowość.

Mam kota, paru znajomych, z którymi napić się można, pracę, zdrowie, nie jestem kaleką, mam ciepły dach nad głową, nie chodzę głodny, jestem dobrze wykształcony, mam czas na czytanie i spokojne słuchanie muzy czy oglądanie filmów.

Życie samo w sobie jest plusem, jako że trwa tylko do śmierci - a to krótko. Problem w tym że żeby ocenić co jest plusem, a co nim nie jest, trzeba przebyć tą drogę i dopiero na jej końcu to rozważyć.

Nie dostrzegam żadnych pozytywów w moim życiu.

fajne studia, dużo znajomych z którymi można gdzieś wyjść i się napić, przeprowadzka do dużego miasta, dużo podróżuję, mam pieniądze- stać mnie na dobre kosmetyki i ciuchy nie muszę sie liczyć z każdą wydaną złotówką, cudowna rodzina, kochany pies :) mam ładną twarz i piękne włosy :)

super najbliższa rodzina (mąż, rodzice) brak kredytu zdrowie

najwiekszym plusem jest nie posiadanie niczego i mieć wyjebane na wszystko:-D

-wspaniała rodzina -wspaniały chłopak -pies