Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi69

ODCHUDZANIE PO 40-TCE OD 15.10.2012 DO 15.03.2013 - CEL: 20 KGS

Polecane posty

Gość Mimi69

Witam, zakładam nowy topik dla Pań po 40-tce, które pragną zdrowo zrzucić nadwagę w ciągu 5 MIESIĘCY - dieta plus ćwiczenia i wspierać się nawzajem. Staruję od wagi 80 kg/164 cm. Dzisiaj jadłam : śniadanie: 2 szkl. soku jabłkowego, 100 g pasztetu sojowego, kawa z mlekiem II Sn. jabłko Obiad : kurczak pieczony ( pierś i skrzydełko) + warzywa, jabłko Kolacja: pasztet sojowy (100g), sałatka z warzyw Wieczorem : 100 brzuszków W swojej diecie chce wyeliminować nabiał (jestem na niego uczulona), masło, makarony, chleb. Przez 5 miesięcy będę jeść : warzywa, owoce, ryby, mięso, kasze, ryż ciemny, oliwa z oliwek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie podoba mi się ten brak nabiału. Na co konkretnie jesteś uczulona? Laktoza? Kazeina? Powinnaś jeść jajka, a zwłaszcza białko... o ile mozesz. Polecam tez gotowany kalafior, ma 14 kcal, jego strawienie niemalże kosztuje organizm tyle co sam w sobie posiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
Ja też jestem po 40 i schudłam, więc może się udać. Życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1293874y6y6r
ja mam prawie 50 lat od roku utrzynuje wage moj wzrost 172 a waga 58 kg da sie jak sie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
129387 a ile ważyłaś wcześniej ? Jeśli można spytać bo mój organizm odmówił współpracy przy 63 a jestem niższa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi69
Robiłam test na nietolerancję pokarmową i wyszło mi że przez przynajmniej 6 miesięcy muszę wyeliminować z diety wszelki nabiał - mam nietolerancję na mleko i jego produkty, jajka, gluten, pszenicę, orzechy i drożdże. Mleko mogę zastąpić mlekiem sojowym, jajka ...niczym. Ludzie, którzy jedzą produkty na które mają nietolerancję dłużej chudną. Ja zawsze lubiłam produkty mleczne, ale jedząc serki wcale nie chudłam... Do tego wrzucam ćwiczenia Do vanilii- dlaczego ma się nie udać? W ciągu dwóch tygodni zrzuciłam już 5 kg...startowałam od 85 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi69
Do Mimi - wiem że jest ciężko i zdaję sobie sprawę że metabolizm nie taki. Jeszcze 1,5 rok temu ważyłam 65 kg - pod wpływem silnego stresu (śmierć najbliższej osoby) wrzuciłam w ciągu roku prawie 20 kg. Ale na pewno są osoby które po 40 tce zrzuciły wagę. Chciałabym osiągnąć wagę 58-60 lg i utrzymać ją. Liczę że osiągnę to w ciągu 6 miesięcy, nawet roku. Przede wszystkim zmieniam nawyki żywieniowe - ostawiłam wszelkie słodycze ( które jadłam nałogowo), ciasta, lody etc - teraz od dwóch tygodni jem głownie warzywa, owoce, ryby (które zastępują mi nabiał), z mięsa - jedynie kurczaka i indyka. No i najważniejsze - nic nie jem po godz. 19.00, wcześniej jadłam nawet o 23.00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi69
Do Vanili ( nie Mimi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nóżwidelec
hej. mam dietetycznie podobny plan tyle, ze nie rezygnuje z jaj, twarog czasem,a jogurt natural do salatek. Chce zrzucic kilka kg i wrocic do jedzenia bez pieczywa i slodyczy, bo sa zbedne, a jakos wkradly sie znow do jadlospisu. I ulubione piwo zostawiam tylko na soboty. Raczej pilnuje wagi i co jakis czas wprowadzam ograniczenia.Natomiast od lat obserwuje u znajomych z tendencja do szybkiego tycia: wszystkie diety koncza sie jojo poniewaz ludzie wola mniej jesc niz ruszyac tylek. Brzuszki ok. Ale mowie ci,chocbys miala b malo czasu rob cos na swiezym powietrzu. Nie ma lepszego zastrzyku vitalnosci, optymizmu i odzyskania poczucia wlasnego ciala, wiary we wlasne mozliwosci niz dotlenienie przez ruch pod golym niebem. Zaczynam dzis wracac w stare dobre ryzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi69
Do nóżwidelec - masz absolutną rację, najlepszy jest ruch na świeżym powietrzu - w tym celu zakupiłam sobie kije do nordic walking i planuję chodzić z nimi ok. godziny dziennie. Ponieważ cały tłuszcz gromadzi mi się na brzuchu (stosunkowo mam szczupłe nogi i biodra - stąd zakupiłam sobie hula-hop. Doszłam już do 20 minut kręcenia dziennie...Tak jak wspominałam muszę zrezygnować Z nabiału (który b. lubię) gdyż mam nietolerancję pokarmową na niego ( i na jajka też)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka 15
Z tym ruchem to też trzeba uważać, bo wysiłek fizyczny zwiększa apetyt. Ja zawsze musiałam robić tak, że najpierw schudnąć dzięki diecie, a jak organizm się przyzwyczai do mniejszych porcji i żołądek trochę skurczy to wtedy ćwiczenia (lubię rower, chodzenie mnie nie pociąga) i oczywiście dieta też. Poza tym i tak dużo chodzę piechotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1293874y6y6r
moja waga ok 68 kg wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
129387 To Ty i tak szczuplutka byłaś przy Twoim wzroście. Ja startowałam z 80 przy wzroście 168 cm. Marzy mi się 60 ale jest ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1293874y6y6r
ja najwiecej wazyąłm 1 raz - 70 kg ale ja mam tak ze jestem szczupla ale mi jak zaczne tyc idzie wszystko w brzuch . teraz jak na razie waga stoi w miejscu , nie cwiczylam nigdy i nie cwicze jedynie mam duzo ruchu w postaci spacerow i w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1293874y6y6r
jem wszystko,. ale nie obzeram sie,, no i nie jem po 20 , czasem mi sie zdarzy zjesc pozniej jak jestem gdzies w gosciach, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nóżwidelec
dzien 1. udany. Kalorycznie ok, zero pieczywa i mąki.Na obiad ryba, kolacja o 19. Duzy spacer zamiast sportu. Zaraz pocwicze brzuch. Na jutro mam przygotowane sporo warzyw, na obiad znow bedzie ryba. Mimi mi sie wydaje ze bez nabialu mozna spoko zyc. Mleko jak wiadomo jest w ogole zbedne, owocowe jogurty, wszelkie serki oraz ser sa mega tuczące i to mega przetworzona papka. Jedynie jaj byloby mi szkoda na twoim miejscu :) No i trzeba tak komponowac diete by nie doszlo do niedoborow wapnia. Ale wiadomo - wszystko co trzeba jest zawarte w warzywach surowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzaneczka
Ja każdą zachciankę na coś słodkiego staram się ujarzmić jedząc sorbet od grycana malinowy (tylko 40 kcal w gałce!!!!!! :D) z musem jabłkowym własnej roboty (gotowane jabłka z pastylką słodziku). Słodycze to moj najwiekszy poblem ale taki deserek jest idealny!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
No tak, ale z owocami to bym nie przesadzała, mają bardzo dużo cukru, a i tak jest się po nich ciągle głodnym. Ja kiedyś jadłam sporo jabłek i mimo, że ograniczyłam inne produkty to i tak nie chudłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nóżwidelec
dzidka ostrzegasz przed ruchem, przed owocami juz czekam jak zaczniesz ostrzegac przed warzywami i postem. Przeciez lepiej jest zjesc nawet 3 jablka zamiast snikersa i nie chodzi o kalorie tylko o witaminy mikroelementy i ich wplyw na nasze cialo. Wiadomo ze mozna zabic apetyt kawalem chudego twarogu i zasiasc przed tv, ale lepiej zjesc jablka i isc biegac mega pobudzajac apetyt i mozg oraz endorfiny. Chociaz u mnie ruch apetyt bardzo hamuje. Wlasnie wrocilam z joggingu. Dzis na obiad bedzie ryba, a w innych posilkach warzywa w roznej postaci Plan jest taki, zeby mąki pieczywa i slodkiego nie ruszyc nawet kijem do konca tyg. Obym wieczorem nie musiala sie kajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
Ostrzegam tylko przed bardzo intensywnym ruchem na początku kuracji i przed dużą ilością słodkich owoców. W tym wieku to nieraz zaczyna się tyć od samego "patrzenia na jedzenia" .Ja nauczyłam się np. jeść paprykę surową. Zdrowa i przyśpiesza przemianę materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi69
Kochane dziewczyny, dziś 16 dzień mojego odchudzania - zaczęłam 1.10.2012 z wagą 85,2kg. Dzisiaj odnotowałam wagę rano : 79,0 kg czyli w ciągu tych 16 dni zrzuciłam 6 kg. Przestrzegałam tylko kilka zasad : posiłki o stałych godzinach : 9.00 n- sn, 13.30- ob, 18.30 - kolacja. Bez podjadania między posiłkami. Wyeliminowałam nabiał, chleb, makarony, słodycze, masło etc. Dieta składa się głównie z: warzywa, owoce ( niewiele - 1 porcja dziennie), ryby ( 3 x tygodniowo), mięso ( 1 x tygodniowo), kasze, z tłuszczy jedynie oliwa z oliwek lub olej lniany. Do picia; dużo wody, herbata zielona, owocowa, kawa z mlekiem sojowym. Czuję się że mam dużo energii, wyładniały mi paznokcie i włosy. Dzisiaj rano jadłam : sok z jabłek (wyciskany), pasztet sojowy Obiad: będzie zupa krem z dynii + surówka Kolacja: łosoś + warzywa Trochę nie chce mi się dzisiaj robić brzuszków, ale zmuszę się trochę do hulahop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
A o której chodzisz spać? Bo zbyt wczesne zjadanie kolacji spowalnia metabolizm z nocy. Powinno się zjadać ok 2-2,5 godz. przed snem. Gratuluję wyników. Polecam rower bardzo dobrze robi na bioderka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi69
Jeszcze jedno - odkryłam kiełki, które dodaję do surówek i zamierzam robić sobie tzw. koktajle zielone ( z brokułów, ze szpinaku etc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
To daj znać jak to smakuje. Brokuły i szpinak bardzo lubię, ale gotowane, surowych zmiksowanych nie jadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi69
Różnie, zazwyczaj ok. 22.30 lub 23.00. Jak mnie ssie to piję jakąś herbatkę lub melisę. jak jem coś konkretnego - typu ryba lub mięso na kolację to wytrzymuję bez problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
A kawę pijesz? Ja pochłaniam spore ilości i zastanawiam się czy to ma jakiś wpływ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi69
Pije raz czasami dwa razy dziennie, dodaję przyprawy (cynamon, imbir) aby zmniejszyć jej zakwaszenie i do tego niewielką ilość mleka sojowego ( o smaku waniliowym). Kawa jest super i słodka ( z mlekiem waniliowym). Z mlekiem sojowym ( ale o smaku waniliowym) smakuje lepiej niż ze zwykłym mlekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×