Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi69

ODCHUDZANIE PO 40-TCE OD 15.10.2012 DO 15.03.2013 - CEL: 20 KGS

Polecane posty

Gość dzidka15
Mimi, a ten gluten to musisz przestrzegać rygorystycznie? Bo wiesz bardzo wiele produktów zawiera gluten pod różnymi postaciami, nie tylko produkty zbożowe, ale np wędliny (te chude też)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi69
Wiem, rezygnuję z wędlin bo to sama chemia. Sama robię "własną wędlinę", tj. kupuję karczek lub schab i go pieczę ( dodaję śliwkę suszoną). Szczerze odkąd jestem na tej mojej diecie to nie mam potrzeby wędliny bo mięsa nie wyeliminowałam - jem jednak tylko kurczaka lub indyka - na razie zrezygnowałam z wieprzowiny. Czasami mam ochotę na coś słodkiego - wtedy ratuję się kawą z waniliowym mlekiem sojowym , ale od jutra na śniadanie będą robiła surówkę piękności H. Rubinstein ( z jabłkiem, orzechami włoskimi, figami. i żurawiną). Owies w niewielkich ilościach mogę jeść, nie wolno mi jeść pszenicy. Wg testu uczulona jestem na gluten , a wolno mi jeść pszenicę durm (trochę dziwne), ale tak wykazał test na nietolerancję. Od czasu do czasu zrobię sobie spaghetti z pesto. Teraz jeszcze chudnę, ale przypuszczam że niedługo mogę mieć zastój i wtedy muszę zwiększyć ćwiczenia albo dużo chodzić. Ponoć szybkie nordic walking jest lepsze niż bieganie w naszym wieku (po 40-tce) i daje dobre rezultaty. Czekam na kije które zamówiłam na allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
To dość dziwne bo pszenica durum czy nie zawiera gluten. Owies w polskich warunkach też chociaż minimalne ilości. Możesz popróbować coś z otrębami owsianymi, są bardzo zdrowe. Jestem dobrze zorientowana w kwestii glutenu bo mam dziecko na diecie bezglutenowej. Jak chcesz od czasu do czasu coś słodkiego to możesz spróbować ksylitolu. Naturalny, zdrowy (nawet bardzo) i ma o 40% mniej kalorii od cukru. Jedyna wada to cena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nóżwidelec
mimi to uczulenie powstalo niedawno, czy po prostu cale zycie nie zdawalas sobie z niego sprawy? I napisz prosze kto wpadl na to ze jestes uczulona ty czy lekarz? po jakich objawach? Nording jest mniej meczacy, ale ja stanowczo wole biegac, bo swietnie resetuje to umysl. Mam nadzieje ze kwestie wiek a ruch odczuje grubo po 50tce.Ale zeby tak bylo trzeba dbac o kondycje ciala serca i stawow. Ponoc super jest joga ale na razie wole bardziej dynamicznie. U mnie w okolicy sa cale kluby nordingowcow chodza chmarami:) Wczoraj zjadlam za pozno i o wiele gorzej mi sie spalo niz z pustym zoladkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
Ja wczoraj zjadłam kalafior na kolację i też nie czułam się za dobrze. Ja nie mogę biegać, od biegania i skakania (np na skakance) momentalnie boli mnie głowa. Też jestem ciekawa skąd pomysł na te nietolerancje i to tak dużej ilości produktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
Mam koleżankę, której wykryto uczulenie na drób i nabiał. Jak odstawiła momentalnie zaczęła mniej chorować i skończył się wieczny katar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi69
Tak naprawdę to zrobiłam test przez przypadek - znajoma mnie namówiłam abym to zrobiła bo sama go robiła. Trochę się wahałam bo to koszt 500 zł (Food Detective) czyli dość droga zabawa. Przekonała mnie jednak że warto zrobić bo może jem niewłaściwie i może to przyczyna że nie mogę schudnąć. I coś w tym chyba jest, do tej pory nie mogłam w ogóle zrzucić wagę - np. stosując dietę Dukana ( dużo jadłam nabiału i jajek które lubię). Okazało się że dieta wysokobiałkowa z nabiałem i jajkami jest nie dla mnie. Dietetyczka kazała mi wyeliminować te produkty i stosować się do tych zasad co powyżej omówiłam ...no i coś ruszyło się w wadze. 6 kg w dwa tygodnie to niezły wynik na mój wiek. Zaczęłam się też trochę ruszać do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatrtatka
jake macie diety? mam ponad 40 lat i nie wiem co jesc zeby schudnac choc pare kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skilla
Ja tez dolaczam do tematu 40 lat 167 wzrostu i 67kg wagi za soba mam diete proteinowa ktora zmodyfikowalam dla potrzeb wlasnych , oraz dluzsza glodowke ale to juz bylo..... chetnie pokibicuje i skorzystam. a zaczynalam z wagi dosc ...ciezkiej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
Skilla ja też zaczynałam z dość ciężkiej wagi, i też przeszłam dietę proteinową, z powodzeniem. Teraz chciałaby jeszcze trochę schudnąć, ale nie mam dość siły żeby zrezygnować z owoców, więc do proteinowej nie bardzo mogę wrócić chociaż generalnie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nozwidelec
boze ile musze ze soba nawalczyc zeby uprawiac sport. Codzienne to samo. Najpierw przekonywanie sie przez pol godz ze trzeba ubrac dres a po wszystkim zdziwnienie jak moglam nie chciec isc skoro to takie super uczucie lekkosci i satysfakcji i energii wczoraj w akcie bezmyslnosci zjadlam 2 kanapki ale teraz znow wrocilam do bezpieczywnej abstynencji w łikend jak zawsze trzeba uwazac bo duzo pokus. na razie waga stoi. Pewnie przez to oraz w wyniku zmiany diety mam mega obnizke nastroju i spadek sil jedyny sposob na to jaki widze to podnoszenie energii sportem dopoki taka pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się całe życie odchudzam z różnym skutkiem :) ale mam sprawdzoną metodę, jak mi się chce słodyczy - sorbety! są pyszne, bardzo owocowe, te od grycana maja tylko 40 kcal w kulce, a wybór smaków jest ogromny! polecam najbardziej cytrynowe! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
Ja też walczyłam, z lenistwem sportowym. Teraz polubiłam rower, gdzie tylko się da jadę rowerem (przy sprzyjającej pogodzie oczywiści), nawet na zakupy. Zdrowo i pożytek jest. Przyzwyczaiłam się do ruchu to nawet na siłownię wyskoczę. Tylko czasu mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietaspelniona
przedewszystkim rezygnuje ze słodyczy, ktore sa moja słabością :/ bede jesc wiecej owoców i sorbetó (np tych z grycana, 40 kcal w gałce vs 250 w batoniku :/) oproc ztego chleb biały i 'wędliny' z supermarketu, do marca bede szczupejsza!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka15
Polecam ksylitol dla odrobiny słodyczy w życiu (też lubię) samo zdrowie i hamuje apetyt na słodkie. Wyczytałam o błonniku kakaowym i zamierzam się zaopatrzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi69
Dzisiaj kolejne ważenie - odnotowałam rano wagę : 76,7 kg. Nie jest źle, zrzuciłam prawie 10 kg przez okres około miesiąca. trochę odpuściłam sobie z ćwiczeniami, ale muszę do nich wrócić. Trochę zmodyfikowałam dietę - głownie to : warzywa ( w różnej formie - na surowo, gotowane, pieczone ) i ryby ( codziennie rybka), kawa z mlekiem sojowym, herbata, dużo wody, od czasu do czasu gorzka czekolada ( z chili). Czuję się świetnie i polepszyła mi się cera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny, czemu nic nie piszecie? Dzisiaj byłam na fitnessie, dałam czadu. Mam ważny wyjazd do Paryża - 20 listopada gdzie spotkam się z moim przyjacielem. Ostatni raz mnie widział gdy ważyłam 62 kg...tj. 1,5 roku temu...chce zrzucić chociaż 6 kg. Dziś rano ważyłam 75,5 kg .Mam motywację i wzięłam się do roboty - dieta wg. Osmina ( Osmin Operation) - salad, water and fish, czyli jem głównie warzywa, ryby i wodę ( piję też kawę z mlekiem), no i ćwiczę 1-2 godziny dziennie (ostro). Trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×