Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arystoteles

Pływanie strzałką

Polecane posty

Gość arystoteles

Hej, w końcu nauczyłem się pływać. Na razie tylko strzałką, ale to i tak już jakiś postęp. Ktoś z Was umie pływać tym stylem? Bo mam problem z oddychaniem tzn. na jednym oddechu płynę pod wodą i płynę i mógłbym tak płynąć cały czas, gdyby nie kończący mi się tlen :) Kiedy próbuję się wychylić na powierzchnię i zaczerpnąć powietrza, to nie mogę tego zrobić, bo albo opiję się wody, albo naleci mi jej do nosa ;/ Słyszałem, że są takie zatyczki do nosa, to może być jakieś rozwiązanie sprawy, ale połowiczne, bo przecież nie będę z tym wszędzie chodził i pływał z czymś takim na plaży. Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arystoteles
Dziękuję za odpowiedź jakże na temat. Z ptaszkiem akurat nie ma najmniejszych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arystoteles
Ej nie podszywać się pode mnie! Tylko pierwszy post jest prawdziwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z nalewaniem sie wody do nosa
nigdy sobie nie poradziłam. Kiedy aż tak bardzo mi na tym zależy staram się tak zsynchronizować oddech z ruchem ciała tak,aby zawsze kiedy nos idzie pod wodę wypuszczac powietrze w tym czasie. Też nauczyłam sie pływac póżno bo jako 16latka i moim pierwszym stylem jaki opanowałam do perfekcji była żabka-pływam nią tak szybko że mogę ścigać się z mniej sprawnym kraulem;)-ale nie ofermą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arystoteles
Dzięki, za pierwszy normalny komentarz, bo myślałem, że w tym internecie sami zboczeńcy i podszywający się (patrz poprzednie komentarze). Tak jak piszesz przy żabce można wypuszczać powietrze, gdy nos idzie pod wodę, ale jak ja płynę (czy raczej próbuję płynąć :)) strzałką, to głowę mam cały czas pod wodą i muszę ją wynurzyć, by nabrać powietrza. Więc nie mogę zrobić tak, by w momencie zanurzania je wypuszczać, bo to jest moment na branie oddechu, a nie wydechu :) Trochę zakręciłem, ale mam nadzieję, że jest to zrozumiałe. Chyba też zacznę się uczyć żabką, albo pieskiem zamiast tą strzałką, bo w tych dwóch głowa jest na powierzchni i łatwiej oddychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z nalewaniem sie wody do nosa
Generalnie to jest to jedyny styl który lubię bo robie to perfekcyjnie technicznie a w innych stylach popełniam pewne błędy które maja wpływ na to jak to wyglądda jak szybko sie przy tym męcze itp. Więc wybieram coś co wychodzi mi najlepiej. Ale na basenie widze ludzi którzy przepływają trzy -pięć basenów i odpoczywają -ja też tak robiłam ale w ciąży bo dziecko było duże i uciskało mi płuca kiedy mam wolne płuca nie męcze się wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z nalewaniem sie wody do nosa
zaczynasz udawać że sie topisz robisz gwałtowne ruchy i idzie taka masa bąbli woda się spienia że nikt wówczas nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arystoteles
Dobra nie piszę tutaj, bo jacyś kretyni się podszywają pode mnie i myślą, że są zabawni z puszczaniem bąków i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×