byla ktora go zostawila po latach chce wrocic

bo jej sie w zwiazku nie uklada. Mial ktos taka sytuacje?

do Twojego chłopaka?

no chyba nie do mnie ;-)

no i co ze chce wrocic ? jakies zagrozenie widzisz?

zadne bo ona ma z tym swoim fagasem male dziecko, a wiem ze moj by nigdy mie wychowywal obcego dziecka, to nie ten typ. ale szczerze gdyby tego dziecka nie bylo to nie byla bym taka pewna. wpradzie wiem ze mnie kocha i jest ze mna szczesliwy ale tamta byla jego pierwsza, wielka miloscia.

pozwól jej to najlepsze rozwiazanie z mozliwych - dla ciebie

skąd wiesz że chce wrócić?

bo on mi o tym powiedzial. Pisala mu smsy. Wszystko mi powiedzial. Niby jej napisal ze nie ma opcji bo jest ze mna i jest szczesliwy.

sie w zwiazku nie uklada i przypomnial sobie o kole zapasowym tylko juz wulkanizacje dawno temu zamkli.

ja tam sie nie martwie ze on do niej wroci, na 99% niema takiej opcji. Tylko zadziwia mnie ta jej bezczelnosc. Ona go wtedy oklamywala, zdradzila. a tu prosze, zobaczyla ze on ma nowa fajna dziewczyne i nagle sie obudzila. kto wie czy to nie sciema z tym jej zwiazkiem.

A on to co frajerem jest, którego można zostawiać a potem wracać? Trzeba mieć swoją dumę!

no wlasnie ze nie, poza tym jest ze mna i kochamy sie. I jeszcze ona ma dziecko z innym. Mysle ze o ile to prawda ze z tamtym sie rozstaja to ona szuka jelenia co jej dziecko wychowa.

Jak ja kocha to wroci do niej, a to,ze ma dziecko niczego nie zmieni milosc to milosc

uczepiłaś się tego dziecka jak żep psiego ogona... halo ! to jego wielka miłość, uczucia potrafią przezwyciężyć nawet fakt , że ma z innym dziecko . Jak ją kocha to masz ciężki orzech do zgryzienia...

to nie ja sie uczepilam tylko on mi tak powiedzial, ze jego zadna dzieciata nie interesuje.

a tak na marginesie gdy jest odwrotna sytuacja i jakas eks pisze ze chce odzyskac swojego zajetego bylego, ktory od dawna jest w szczesliwym zwiazku to wieszacie na niej psy, zwyzywacie od najgorszych, piszecie zeby dala spokoj i nie mieszala w szczesliwy zwiazek. A tu prosze, nagle jestescie po stronie tej bylej co sie miesza, i to mimo ze przed laty sama zdradzila i zostawila. O co cho?

a wiesz co mi faceci mowili ... a pozniej po kilku latach wszystko sie dowiedzialam :) miej andzieje,ze Ciebie kocha, bo jezeli ja to uwierz mi dziecko nie dziecko nic nie zatrzyma go od powrotu do niej

ok wiec moja sytuacja : ja i on dziecko, zarezkal sie,ze tyylko ja i ja i ja i tak przez 4 lata ,ze jego byla ma gdzies,ze jej nienawidzi itd. rok temu odszedl od nas dla niej, sa juz po slubie a zeby tego bylo malo - moj pierwszy eks nie zeni sie ze swoja dziewczyna tylko dlatego bo mowi mi,ze to ja jestem jego jedyna ( nigdy nie bedziemy juz razem)oczywiscie nie jet to powod do dumy - on mowi,ze mnie nadal kocha, ja jego w jakis sposob tez :)

jezeli on by mnie zostawil dla niej to po pierwszym szoku bylo by to dla mnie smiechu warte no i swiadczylo by tez o nim ze jest skonczonym frajerem co niszczy taki zwiazek jak nasz dla takiej po tym co mu zrobila.a z takim bym nie chciala przejsc przez zycie wiec wielka strata by to dla mnie nie byla. przykro mi ze Cie cos takiego spotkalo.

a mnie nie bo pozbylam sie frajera, stracilam 4 lata mojego mlodego zycia i mam swoja mala milosc ze soba a poza tym to jeszcze wroci do niego- ze zdwojona sila ktos powiedzial ;)

no tak tak jak do mojego bylej wraca teraz to co ona zrobila- jezeli to prawda a nie gra- ma perspektywe zostania sama z malym dzieckiem a zawsze taka figo fago byla z tego co wiem

wiele zrobic nie mozesz musi byc z Toba szczery, bo chyba nie chcaialays,zeby byl z Toba rozmyslajac o bylej jesli Cie kocha, to tamta oleje

niby juz ja olal bo ja splawil, napisal wyraznie ze jest ze mnaszczesliwy. ona niby pisala ze to uszanuje bo widzi ze jestesmy szczesliwi. no i o wszystkim mi opowiedzial, nie trzymal to w tajemnicy.

oby bylo tak jak mowisz :)

wiem ze niektorzy faceci to podli i zaklamani lajdacy, widac na Twoim przykladzie chociazby :-( Mowia jedno a robia zupelnie co innego. Ja to wszystko wiem, nie jestem naiwna. Ale nasz zwiazek jak do tej pory polegal na szczerosci i lojalnosci. Troche razem przeszlismy i chce wierzyc ze to jednak ma jakas wartosc, ze jakas wywloka z przeszlosci nie bedzie w stanie tego zniszczyc. Juz nieraz bylyismy o krok od rostania przez rozne nieporozumienia (nigdy nie chodzilo o osoby trzecie) ale zawsze nasza milosc zwyciezala, jakkolwiek banalnie by to zabrzmialo. A teraz chce wierzyc ze to ja jestem kobieta z ktora chce byc a nie ona, poki co nie mam powodow by myslec inaczej.

Uwazaj, bo te tepe szmaty takie wlasnie sa. Jak bedzie sie opieral to zacznie go brac na litosc, sentymenty, a pomoz mi wtym, a ja taka samotna, nie mam nikogo az cie zacznie to wkurzac i sama odejdziesz. Wiem bo mialam tak. To sa takie pizdy co za malolaty sie puszczaly a pod 30tka bierze je na refleksje

jezeli tak bedzie to postawie mu ultimatum, albo ona albo ja, jak chce byc ze mna to ma urwac z nia kontakt raz na zawsze. Jezeli wybierze ja to tak jak pisalam dla mnie zadna strata tak naprawde bo wtedy sie okarze ze to frajer nie z tej ziemi musi byc. ja nie jestem z tych co nie potrafia jedbac w stol w takiej sytuacji :-P

cokolwiek sie stanie - chociaz sie przekona co to za facet sek w tym,ze nie chce pewnie marnowac swojego czasu gdyby w razie cos poszlo nie tak jka trzeba i ow pan zdecydowalby sie na odejscie po 3 latach tak czy inaczej narazie badz spokojna, przeciez ja splawil

poki co jestem ale wkurza mnie ta zdzira bezczelna.

mając 24 lata walczyłem o dziewczynę, bez skutku, robiąc mi na złość pojawiała się z facetem przy mnie i ją dotykał, na co pozwalała i śmiała mi się w oczy, przegrałem. Wyszła za mąż za jeszcze kogo innego, który okazał się bandytą i damskim bokserem, ma z nim bliźniaki in vitro, po 27 latach przypomniała se o mnie bo mam kasę, dom, i warunki do wychowania dwóch dwunastolatków - synów bandyty. Jak oceniacie tą laskę? ja fatalnie.