Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezdecydowana23

Boże...ja już nie wiem co robić:(

Polecane posty

Gość niezdecydowana23

:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to nie wiem co robić
opowiedz doradzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana23
wpakowałam się w niezłe gówno. Jestem z facetem od 6 lat, właściwie od jakiegoś roku nie jest między nami dobrze, ale zawsze bałam się samotności i przez to nie potrafiłam tego zakończyć, wkońcu 6 lat to kupa czasu. Postanowiłam, że jak spotkam kogoś innego to wtedy będzie mi znacznie łatwiej, byłam egoistką..nadal jestem. I stało się - zupełnie przez przypadek poznałam faceta w sieci, związaliśmy się ze sobą, rozmawiamy przez tel, skype, na gg, dzieli nas 300 km, ale chce się z nim spotkać. i na tą chwile tkwie dalej w swoim związku, jeden o drugim nic nie wie. a ja musze jak najszybciej zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Macho z pod 5
Słynna teoria małpy. Trzymasz się dwóch gałęzi, uważaj tylko żebyś nie puściła dwóch w tym samym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana23
właśnie tego się najbardziej boje. gdyby nie dzieliło mnie 300 km z tym drugim to nie zastanawiałabym się ani chwili. najgorsze jest to że myśle co pomyślą sobie ludzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeko
Macho dobrze gada. Małpa, po prostu małpa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana23
wiem, czuje się parszywie. dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamulllona
serca słuchaj ono nie kłamie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeko
Jeśli czujesz sie parszywie, to aż tak straszną małpą jednak nie jesteś. Co chcesz zrobić? Co Ci mówi serduszko? Który jest ważniejszy? Ten obecny czy ten internetowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana23
wole rozmawiać na skype z tym z internetu niż spotkać się z terazniejszym w realu. a moje serce samo nie wie co chce, wczoraj bylam pewna ze koncze z terazniejszym i nawet z nim rozmawialam, dalismy sobie czas, a dzis pojawia sie duzo watpliwosci, co rodzina powie, co sobie ktos pomyśli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik91wersja ulepszona
nic ci nie pomoze jestes zwykla dziwka, musisz zdradzic bo piczka nie wytrzymuje, zrob loda temu kolesiowi z neta, jestes przeznaczona do opierdlania paly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeko
Chrzanić to, co powierodzina! Chrzanić to, co powiedzą ludzie! Oni wszyscy nie będą leżeć z twoim wybrankiem pod pierzyną. :-) A Ty - będziesz. Pomyśl o tym! I nigdy nie kieruj się opiniami otoczenia! Dotarło? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana23
z terazniejszym nie spałam od 2 tygodni, odkąd zaczełam poważniej myśleć o tym z internetu. jezeli już oceniasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana23
łatwiej by było gdyby moja rodzina i znajomi nie przepadali tak bardzo za terazniejszym...on pochodzi z dużego miasta, a ja mieszkam w małym miasteczku, tu się każdy zna. boje się, że to będzie nie do przejścia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana23
on pochodzi - chodziło mi o tego z internetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeko
Wrzuć na luz! Odsuń się na kilka tygodni od obu tych dzentelmenów. I zobacz, za kim będziesz tęsknić. To chyba dość prosta metoda, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Macho z pod 5
Znam takie krzywe akcje. Zostawisz obecnego, zafascynowana nowym. Po pół roku będziesz błagała byłego o powrót. Ale na nic będą Twoje jęki i stęki. Potem założysz temat na kafe, że mężczyźni są beznadziejni. Przemyśl pewne sprawy dwa razy zanim podejmiesz decyzje o zakończeniu 6-letniego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeko
Twoim zasadniczym problemem jest brak odporności na presję otoczenia. Faceci to mały pikuś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana23
wiem, że zakonczenie 6 letniego zwiazku to nie pikuś, tylko że ja go już chyba nie kocham, nie tęskniłam za nim, nie chciałam z nim chodzić nigdzie tylko wychodziłam sama, dużo osób nawet nie wiedziało, kto jest moim facetem, to chyba nie jest miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie w intwrnecie go poznałaś czy jest dobry w łóżku czy ma dużego czy miałaś kogoś przed nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana23
na jednym forum, nie spotkaliśmy się jeszcze, rozmawiamy od miesiąca, od 2 tygodni na skype.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeko
To zbierz się dziewczyno na odwagę i się z nim rozstań! Inaczej nie wydostaniesz się z tego szamba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Macho z pod 5
Jeśli jesteś pewna, że nie chcesz z nim już być to zakończ ten związek. Nie jedna mówiła, że nie kocha, nie tęskni a po jakimś czasie stwierdzała "hmm chyba zostawiłam faceta mojego życia dla chwilowego zauroczenia jakimś gościem którego nawet nie widziałam na oczy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana23
to nie jest takie proste, nie chce ranić kogoś z kim byłam przez 6 lat, wiem, że on kocha, wolałabym żeby nic do mnie nie czuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana23
tylko jeżeli się z nim nie rozstane to nigdy się tego nie dowiem czy go kocham....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeko
Uważasz, że teraz go nie ranisz? Czy on jest ślepy i głuchy? Nie orientuje się, że coś się sypie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana23
widzi, stąd ta rozmowa, ale ciągle ma nadzieje, że ogarne to jakoś i bedziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greeko
A Ty na co masz nadzieję? Że ta sytuacja sama się rozwiąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana23
nie wiem na co mam nadzieje.. najchętniej to bym chciała stąd zniknąć i zacząć od nowa z nowym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×