Posiadanie dzieci - ZA i PRZECIW ! czy ktoras zaluje ze sie zdecydowala??

jw

ja żałuję

ja żałuję

Dziewczyno, to jest temat rzeka... Ogólnie rzecz ujmując - NIEODWRACALNIE ZMIENI SIE TWOJE ŻYCIE! Dojdą ci obowiazki, na kazdym etapie życia dziecka inne, najpierw nocne wstawanie, kolki, przewijanie, karmienie etc... potem odprowadzanie do przedszkola, choroby, zwolnienia, dylematy, czy zostac w domu, czy wracac do pracy, bunt nastolatka... och mnostwo by wymieniac... skonczy ci sie wolnosc, i to nie tylko w doslownym znaczeniu, ale rowniez mentalnym. Zanim urodzilam dzieci, robilam co chcialam, nic nie bylo mi straszne, potem zaczelam sie zastanawiac, czy to aby bezpieczne (np. kitesurfing), idac na impreze - bezdzietna sie bawi, dzietna potrafi wydzwaniac do babci czy naini, pytajac o dziecko itd....

Macierzyństwo to nie same plusy, nie same wzloty, nie sama radość...bywa ciężko.... Ale nigdy nie żałowałam!!! Dziecko to na najpiekniejsze co może się w życiu wydarzyć!

Macierzyństwo to nie same plusy, nie same wzloty, nie sama radość...bywa ciężko.... Ale nigdy nie żałowałam!!! Dziecko to na najpiekniejsze co może się w życiu wydarzyć!

absolutnie nie zaluje

meha dulll a czemu zalujesz??

Kocham mojego synka nad życie ale troche żałuje ze nie poczekalam mogłabym skończyć szkole itp

Kafeteria spada na psy naprawde.....Coraz to glupsze watki sa zakladane. No jak mozna zalowac,ze ma sie dziecko,no jak??!!! Nawet gdy to dziecko daje nam w kosc i to nie raz czy dwa,ale nikt nie mowil,ze bedzie lekko posiadanie dziecka to wieczne wyzwanie,ale nigdy w zyciu nie powiedzialabym ze zaluje,ze je mam.jak Ty autorko bys sie czula gdyby Twoja mama powiedziala Ci ze zaluje ze sie zdecydowala by Ciebie urodzic? Ze przez to ze ma dzieci,zaprzepascila swoja mlodosc,kariere itp...Czy naprawde dla niektorych z Was liczy sie tylko i wylacznie wlasny czubek nosa? Zalosne

Mama mojego meza non stop mu mówi ze juz szła z nim na aborcje ale pielęgniarka ja powstrzymala non stop to słyszałam wiele razy. Tak sie nie robi. Ty wyżej to ze założyła taki wątek to co z tego?to ze niektóre matki żałują nie znaczy ze bedą mówiły to swoim dzieciom !!!!trezba być jebnietym w mózg jak moja teściowa zeby tak mowic

dziecko to miłość czyli : jak kogoś kochasz to zawsze o nim myślisz, pamiętasz, dbasz jak najlepiej, przytulasz, opiekujesz gdy jest chore, wszystko robisz z miłością... głupie pytanie zadajecie... może zdarzają się jakieś idiotki , lekkomyślne mamy, zapatrzone w siebie snobki ale nie wierzę że wiele kobiet tak myśli. towoje pytanie wskazuje na Twoja niedojrzałość życiową... Nic więcej...

No tak ale niektóre kobiety nawet w dojrzałym wieku pod wpływem meza chwili decydują sie na dziecko....nikt nie mówi ze taka osoba ich nie kocha bo tak jak ja kocham swe dziecko nad życie ale gdybym miała wybór poczekalabym jeszcze dwa lata... Kocham go myśle o nim cały czas dbam o niego ale to ze gdybym miała wybór i bym wybrała poczekać nie czyni mnie zła matka

nie nie jestem niedojrzala zyciowo,po prostu pytam bo jestem 3 lata po slubie, 2 lata temu zaszlam w ciaze - maz jest 10 lat starszy i sie bardzo domogal dziecka i ja za namowa jego i jego rodzicow uleglam...niestety poronilam ale o dziwo nie czulam sie z tym zle, wrecz odwrotnie poczulam ulge i zdalam sobie sprawe ze to jezcze nie byl czas

To ty o takim czymś mówisz....nie no mnie tez mąż i rodzina namowili syn ma teraz rok ale wiem ze gdybym poronila to bym sie załamała

Tak, były sytuacje kiedy bardzo zalowalam ze zostalam matka, bo czulam ze poprostu sie do tego nie nadaje Od 2 lat mam calkowicie inne myslenie i nastawienie,mimo ze córka juz jest ajtualnie pełnoletnia to jednak widze że jej obecnosc jest mi potrzebna