ZNALAZŁAM Z SAMOCHODZIE FACETA

vector7- brawo dla Ciebie. Ale chyba nie zostawilas go za ogladanie gazetek? ;) Poznalas kogos lepszego? Ja tkwie w zwiazku, w ktorym nie jestem tak naprawde szczesliwa, nie ufam mojemu facetowi, staram sie zaufac, on mial mi wtym pomagac, ale widze ze te moje podejrzenia psuja nasz zwiazek, w kazdym jego slowie czuje klamstwo przez to co kiedys mi zrobil:( Do tego jeszcze caly czas oglada gole panny,oglada sie za innymi, a mi mowi ze nie... ale jestem z nim bo boje sie ze nie znajde lepszego :( Kurde to o nas- kobiety faceci powinni sie martwic i byc zazdrosni a nie na odwrot

Każda kobieta chciałaby być dla swojego faceta najpiękniejsza i idealna i właśnie dlatego to tak boli, bo widząc że facet ogląda jakieś gole ścierwa , czujemy się zupełnie na odwrót.

i zapewniam Cię, że jest tak, że jak zamyka gazetę czy film czy cokolwiek to nie pamięta już nawet jak która wygladała

Każda kobieta chciałaby być dla swojego faceta najpiękniejsza i idealna i właśnie dlatego to tak boli, bo widząc że facet ogląda jakieś gole ścierwa , czujemy się zupełnie na odwrót.

Dla mnie nienormalne jest gdy facet zwłaszcza zajęty ogląda takie świństwa. Bo to jest zboczenie. Skoro ma ochotę sobie popatrzyć, mało go dzieli od tego by sobie podotykac.

Dla mnie nienormalne jest gdy facet zwłaszcza zajęty ogląda takie świństwa. Bo to jest zboczenie. Skoro ma ochotę sobie popatrzyć, mało go dzieli od tego by sobie podotykac.

dzwonilam znowu gadał ze mnie kocha że jestem piękna dobra i kochana i zebym się nie przejmowala powiedziałam że mi przykro ze czuje sie jak gówno strasznie rycze

Dziewczyno on nie patrzy na Ciebie przez pryzmat tych zdjęć, bo gdyby tak było to 90% kobiet nigdy nie znalazłoby faceta, przecież zanim ciebie poznał to też oglądał takie gazety, ale to ty byłaś dla niego tą jedyną. I nadal tak jest. Porozmawiaj z nim, ale spokojnie bez awantur, bo faceci tacy są, że jak zaczniesz awanturę to nic nie da, a jak będziesz z nim spokojnie rozmawiała to sytuacja się wyjaśni. i byc może dojdziecie do jakiegoś porozumienia, moje lata małżeństwa nauczyły mnie własnie tego, że z najgorszej sytuacji można wyjść, ale trzeba uczciwie rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać. awantury i obrzucanie się winą do niczego nie doprowadzi.

Aleksandra Szwed cie tak boli???? Ona akurat jest słabo wyretuszowana, niestety dla ciebie...

Dziewczyno on nie patrzy na Ciebie przez pryzmat tych zdjęć, bo gdyby tak było to 90% kobiet nigdy nie znalazłoby faceta, przecież zanim ciebie poznał to też oglądał takie gazety, ale to ty byłaś dla niego tą jedyną. I nadal tak jest. Porozmawiaj z nim, ale spokojnie bez awantur, bo faceci tacy są, że jak zaczniesz awanturę to nic nie da, a jak będziesz z nim spokojnie rozmawiała to sytuacja się wyjaśni. i byc może dojdziecie do jakiegoś porozumienia, moje lata małżeństwa nauczyły mnie własnie tego, że z najgorszej sytuacji można wyjść, ale trzeba uczciwie rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać. awantury i obrzucanie się winą do niczego nie doprowadzi.

Dziewczyno on nie patrzy na Ciebie przez pryzmat tych zdjęć, bo gdyby tak było to 90% kobiet nigdy nie znalazłoby faceta, przecież zanim ciebie poznał to też oglądał takie gazety, ale to ty byłaś dla niego tą jedyną. I nadal tak jest. Porozmawiaj z nim, ale spokojnie bez awantur, bo faceci tacy są, że jak zaczniesz awanturę to nic nie da, a jak będziesz z nim spokojnie rozmawiała to sytuacja się wyjaśni. i byc może dojdziecie do jakiegoś porozumienia, moje lata małżeństwa nauczyły mnie własnie tego, że z najgorszej sytuacji można wyjść, ale trzeba uczciwie rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać. awantury i obrzucanie się winą do niczego nie doprowadzi.

Dziewczyno on nie patrzy na Ciebie przez pryzmat tych zdjęć, bo gdyby tak było to 90% kobiet nigdy nie znalazłoby faceta, przecież zanim ciebie poznał to też oglądał takie gazety, ale to ty byłaś dla niego tą jedyną. I nadal tak jest. Porozmawiaj z nim, ale spokojnie bez awantur, bo faceci tacy są, że jak zaczniesz awanturę to nic nie da, a jak będziesz z nim spokojnie rozmawiała to sytuacja się wyjaśni. i byc może dojdziecie do jakiegoś porozumienia, moje lata małżeństwa nauczyły mnie własnie tego, że z najgorszej sytuacji można wyjść, ale trzeba uczciwie rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać. awantury i obrzucanie się winą do niczego nie doprowadzi.

no właśnie, kobieta jak ma problem to nigdy to nie jest problem faceta - zwykle trzeba ją wysłać na leczenie. W życiu nie pozwoliłabym facetowi na takie traktowanie. Mamy XXI wiek i należy korzystać z tego, że obecnie kobiety mają coś do powiedzenia o ile oczywiście stać je na to, o ile stać je na myślenie. Osobiście uważam że związki męsko damskie są przereklamowane. Ludzie mają zbyt wiele ułomności by być dla siebie partnerami w życiu.

-10/10 :D

Boże widzisz i nie grzmisz. Na początku myślałam , że chodzi o to , że nie macie kasy a on wydaje ostatnią kasę na pierdoły a ewidentnie mieliście inne potrzebne wydatki. Potem okazało się , że autorce nie podoba się to , że jej facet ogląda półnagie kobiety. Potem to już w ogóle same wyzwiska , huje- muje- dzikie węże. W kwestii playboya czy ckm napisać mogę tyle: gazety są jak najbardziej ok, faktycznie można poczytać bardzo fajne artykuły, zdjęcia nie są wulgarne i można znaleźć fajne kawały. Jednym słowem wielka afera, a w sumie nie wiadomo do końca o co chodzi. Czy o nieplanowane wydatki, czy o to że on ma na playboya a ty nie masz kasy na kremik. Ogarnij się autorko bo robisz z igły widły!!!! A jak mąż nie daje ci kasy na twoje potrzeby , to to już inny temat.

Boże widzisz i nie grzmisz. Na początku myślałam , że chodzi o to , że nie macie kasy a on wydaje ostatnią kasę na pierdoły a ewidentnie mieliście inne potrzebne wydatki. Potem okazało się , że autorce nie podoba się to , że jej facet ogląda półnagie kobiety. Potem to już w ogóle same wyzwiska , huje- muje- dzikie węże. W kwestii playboya czy ckm napisać mogę tyle: gazety są jak najbardziej ok, faktycznie można poczytać bardzo fajne artykuły, zdjęcia nie są wulgarne i można znaleźć fajne kawały. Jednym słowem wielka afera, a w sumie nie wiadomo do końca o co chodzi. Czy o nieplanowane wydatki, czy o to że on ma na playboya a ty nie masz kasy na kremik. Ogarnij się autorko bo robisz z igły widły!!!! A jak mąż nie daje ci kasy na twoje potrzeby , to to już inny temat.

Nie odeszłam z powodu gazetek to logiczne, ale z powodu braku zaufania. Bez tego nie da się przetrwac w związku. Były ciągłe kłamstwa, przeinaczanie spraw, za moimi plecami robił to czym w domu niby sie brzydził, miał drugą karte do telefonu itp. Ja chcialam wreszcie spokoju , by móc się nie zamartwiać co tym razem mój kochany mąz mi wykręci. Niszcyło mnie to od środka,a ten skurwiel dobrze się bawił.

ja nie robię z tego takiego problemu, może nie jestem idealna, ale staram się dbać o siebie, w łóżku jest nam cudownie, duzo eksperymentujemy, szczerze rozmawiamy o każdej najdrobniejszej rzeczy, ja mogę mojemu mężowi powiedzieć o wszystkim on mi również, nie robię problemu z tego, że on ogląda gazety, czy w necie, czasem nawet jakiś film obejrzymy razem. a jednak czuję, że jestem najważniejsza, najpiękniejsza dla niego, mówi mi to, pokazuje na każdym kroku, a znam go na tyle, że wiem kiedy nie jest szczery.

Boże widzisz i nie grzmisz. Na początku myślałam , że chodzi o to , że nie macie kasy a on wydaje ostatnią kasę na pierdoły a ewidentnie mieliście inne potrzebne wydatki. Potem okazało się , że autorce nie podoba się to , że jej facet ogląda półnagie kobiety. Potem to już w ogóle same wyzwiska , huje- muje- dzikie węże. W kwestii playboya czy ckm napisać mogę tyle: gazety są jak najbardziej ok, faktycznie można poczytać bardzo fajne artykuły, zdjęcia nie są wulgarne i można znaleźć fajne kawały. Jednym słowem wielka afera, a w sumie nie wiadomo do końca o co chodzi. Czy o nieplanowane wydatki, czy o to że on ma na playboya a ty nie masz kasy na kremik. Ogarnij się autorko bo robisz z igły widły!!!! A jak mąż nie daje ci kasy na twoje potrzeby , to to już inny temat.

ja nie robię z tego takiego problemu, może nie jestem idealna, ale staram się dbać o siebie, w łóżku jest nam cudownie, duzo eksperymentujemy, szczerze rozmawiamy o każdej najdrobniejszej rzeczy, ja mogę mojemu mężowi powiedzieć o wszystkim on mi również, nie robię problemu z tego, że on ogląda gazety, czy w necie, czasem nawet jakiś film obejrzymy razem. a jednak czuję, że jestem najważniejsza, najpiękniejsza dla niego, mówi mi to, pokazuje na każdym kroku, a znam go na tyle, że wiem kiedy nie jest szczery.

Nie odeszłam z powodu gazetek to logiczne, ale z powodu braku zaufania. Bez tego nie da się przetrwac w związku. Były ciągłe kłamstwa, przeinaczanie spraw, za moimi plecami robił to czym w domu niby sie brzydził, miał drugą karte do telefonu itp. Ja chcialam wreszcie spokoju , by móc się nie zamartwiać co tym razem mój kochany mąz mi wykręci. Niszcyło mnie to od środka,a ten skurwiel dobrze się bawił.

Boże widzisz i nie grzmisz. Na początku myślałam , że chodzi o to , że nie macie kasy a on wydaje ostatnią kasę na pierdoły a ewidentnie mieliście inne potrzebne wydatki. Potem okazało się , że autorce nie podoba się to , że jej facet ogląda półnagie kobiety. Potem to już w ogóle same wyzwiska , huje- muje- dzikie węże. W kwestii playboya czy ckm napisać mogę tyle: gazety są jak najbardziej ok, faktycznie można poczytać bardzo fajne artykuły, zdjęcia nie są wulgarne i można znaleźć fajne kawały. Jednym słowem wielka afera, a w sumie nie wiadomo do końca o co chodzi. Czy o nieplanowane wydatki, czy o to że on ma na playboya a ty nie masz kasy na kremik. Ogarnij się autorko bo robisz z igły widły!!!! A jak mąż nie daje ci kasy na twoje potrzeby , to to już inny temat.

pola, skad wiesz ze to prawda co twoj maz ci mowi?

kup sobie jakas gazete typu playgirl ( o ile takie jeszcze są bo dawno nie widzialam ) albo na necie oglądaj gołych facetów i głośno przy tym swoim fagasie oceniaj i porwnuj z nim ich kutasy. Powinien się ucieszyć bo to przecież nic takiego, skoro oglądanie gołych kurew to nic takiego to on na takie Twoje zachowanie nie ma prawa się obruszyć :)

Faceci tacy są?! .. phi.. jaja sobie robicie? dorosły facet i ma takie priorytety gdy żona i dziecko w domu bez kasy? Litości! Skoro fiuta stawia wyżej, niż istoty zależne od niego i to w dodatku "niby najważniejsze istoty na ziemi"? Sorry, ale to żałosne.. A wasze argumenty, że faceci tacy są - jest poniżej krytyki w takiej sytuacji!

Boże widzisz i nie grzmisz. Na początku myślałam , że chodzi o to , że nie macie kasy a on wydaje ostatnią kasę na pierdoły a ewidentnie mieliście inne potrzebne wydatki. Potem okazało się , że autorce nie podoba się to , że jej facet ogląda półnagie kobiety. Potem to już w ogóle same wyzwiska , huje- muje- dzikie węże. W kwestii playboya czy ckm napisać mogę tyle: gazety są jak najbardziej ok, faktycznie można poczytać bardzo fajne artykuły, zdjęcia nie są wulgarne i można znaleźć fajne kawały. Jednym słowem wielka afera, a w sumie nie wiadomo do końca o co chodzi. Czy o nieplanowane wydatki, czy o to że on ma na playboya a ty nie masz kasy na kremik. Ogarnij się autorko bo robisz z igły widły!!!! A jak mąż nie daje ci kasy na twoje potrzeby , to to już inny temat.

kup sobie jakąś gazete typu playgirl ( o ile jeszcze takie gazety są bo dawno już nie widziałam ). Albo na necie oglądaj sobie filmiki z gołymi facetami i głośno przy tym swoim fagasie komentuj i porównuj jego kutasa z ich kutasami. Na pewno się nie obruszy a wręcz ucieszy skoro uważa, że oglądanie gołych kurew to nic takiego :)

kup sobie jakąś gazete typu playgirl ( o ile jeszcze takie gazety są bo dawno już nie widziałam ). Albo na necie oglądaj sobie filmiki z gołymi facetami i głośno przy tym swoim fagasie komentuj i porównuj jego kutasa z ich kutasami. Na pewno się nie obruszy a wręcz ucieszy skoro uważa, że oglądanie gołych kurew to nic takiego :)

kup sobie jakąś gazete typu playgirl ( o ile jeszcze takie gazety są bo dawno już nie widziałam ). Albo na necie oglądaj sobie filmiki z gołymi facetami i głośno przy tym swoim fagasie komentuj i porównuj jego kutasa z ich kutasami. Na pewno się nie obruszy a wręcz ucieszy skoro uważa, że oglądanie gołych kurew to nic takiego :)

Pewnie Ci mówi, że jesteś idealna, bo się boi, że jak tak nie powie, to dostanie w łeb ;) A tak poważnie, to nie znam Cię i może nie powinnam oceniać, ale 1. Jak możesz pisać o kimś, kogo, zakładam, że kochasz ,,gnój". 2. Czy na co dzień też też jesteś taka wulgarna? 3. Sądząc po poziomie wypowiedzi- nie należysz chyba do osób na poziomie. Reasumując: dziwię się, że ten facet jeszcze z Tobą jest. Impulsywna, wulgarna kobieta bez obycia to chyba najgorsze co może być.