Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zniesmaczony Piotrek

Jak spławić tłustą adoratorkę? Pomocy!

Polecane posty

Gość uihuihiu
grube dziewczyny zazwyczaj nie zarywaja do przystojniakow, wiec fakt, ze ona tak cie napastuje oznacza, ze sam jestes swiniakiem:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama :)))
Powiedz jej wprost, ze probujesz poderwac/poznac inne dziewczyny, a ona Ci psuje wszystko, wtraca sie itd. Powiedz, ze masz jej juz dosc. I tyle. W czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniesmaczony Piotrek
Do: moloczko ­ A niech dopowiadają, tylko wtedy mogą się poczuć lepiej, każdy kto potrafi czytać to widzi co jest zawarte w moich postach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrgrrgg
One Cie podpuszczaja zebys jednak dał jej szanse. Bez obrażania i chamstwa, ale wytłumacz jej ze troche czujesz sie skrepowany jej postepowaniem, jak to nie pomoże to zadziałaj mocniej. Najważniejsze zebys zrobił to szybko zanim babsko sie zakocha i bedzie czuć do Ciebie żal i nienawiść, bedzie sie mścić itp. i po co Ci to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniesmaczony Piotrek
Do: rrrgrrgg ­ No może masz rację, cholera, ta grubaska to jest jednak mściwa bestia... A co do podpuszczania, to spokojnie :) w życiu nie dałbym jej szansy. Jednak mimo iż niektóre okrzyknęły mnie "pustakiem" to jednak nie chcę krzywdzić żadnej kobiety, nawet lochy, nie wiem czy to już można zakwalifikować pod tchórzostwo ale zapraszanie jej na kawę, dawanie nadziei, a na koniec powiedzenie jej, że nie chcę mieć z nią żadnego kontaktu mogłoby ją mocno urazić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Case study
Ale nie mógłbyś trochę poudawać że masz dziewczynę żeby się niewygodna adoratorka odczepiła,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniesmaczony Piotrek
Do: Case study ­ Cholera, muszę przyznać, że chyba Twój pomysł wdrożę w życie, oczywiście bez mieszania w to jakiejkolwiek mojej kuzynki czy kobiety z mojej rodziny! :D Ale musiałbym zaczekać do jakiegoś dłuższego wolnego, szkoda, że topiku nie założyłem w wakacje, to jakbym wrócił w październiku na studia to byłoby idealnie... no ale w wakacje nie myślałem nawet o tej świni. No dobra, chyba coś pokombinuję z dziewczyną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość that's_not_my_name
Piotrek, znam ten bol, do mnie na uczelni zarywal taki kolezka, spasiony nie byl ale brzydki jak cholera i podobniez glupi, ze tez mial czelnosc...! Ale u mnie problem rozwiazal sie sam, on byl z wyzszego rocznika, skonczyl studia, olalam wszelki kontakt z nim. Ja Cie dobrze rozumiem bo wiem jakie to wkurzajace miec niechcianego adoratora i to tak nachalnego! Mozecie mnie tez wyzwac od pustakow ale jezeli ktos nie rozumie slowa NIE to juz tylko jego problem. Nie wiem co Ci poradzic, ale sciemnienie ze kogos masz raczej nic nie da, przerabialam. Absolutnie nigdzie jej nie zapraszaj bo sie najara, ze idziecie na randke:D musisz chyba po prostu byc dla niej arogancki, nie ma wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×