Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lolitka992

Jak powiedzieć rodzicom o ciąży.?!

Polecane posty

Witam. Mam 20 lat i jestem w ciąży. Mój chłopak bardzo sie cieszy z tego powodu. Ja z jednej strony też. Lecz mam mieszane uczucia bo nie wiem jak zareagują rodzice.. Rozmawiałam z nimi kiedys na ten temat i powiedzieli ze w tym wieku to za wczesnie, ze najlepszy wiek według nich to 25-30 lat. Ja jestem innego zdania. Wiem na pewno ze jak im powiem o ciazy to nie beda zachwyceni. Boje sie co zrobią. Jak im powiedziec ,żeby łagodnie to przyjęli?... Wiem ze jestem już dorosła . Ale oni tego nie rozumieją. Pomóżcie.! z góry Dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czekając na rozum
jesteś dorosła, ale czy samozdzielna? To jest ważne w przypadku zakładania rodziny, a nie wiek. Powiedz normalnie...najlpeiej razem z chłopakiem, wcześniej ustalcie z nim wersję co dalej (gdzie będziecie mieszkac, kto będzie utrzymywał nową rodzinę, co ze szkołą albo pracą jeśli takie masz). Powodzenia. Wieść o dziecku z reguły zawsze jest pozytywna, więc powinno być ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za panny tez czesto o tym myslalam, ale masz 20 lat - jestes dorosla powinni to dobrze przyjac :) Poprostu im powiedz i nie owijaj w bawelne , bo tak jest najgorzej... Moi rodzice mieli sie dowiedziec ze jestem w ciazy po drugim USG kiedy zobaczylabym bijace serduszko ( bo na pierwszym byl tylko pecherz ciazowy ) , ale dowiedzieli sie wczesniej kiedy splakana przyjechalam do domu i powiedzialam " Mamo jestem w ciazy i dostalam krwotok " Rodzice spanikowali , ale widac bylo ze sie ciesza mimo iz bali sie co dalej bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
A musisz liczyć na ich pomoc, finansowo-mieszkaniową czy jesteś niezależna? Bo jeśli niezależna, to nie cykaj, Twoje życie, Twoje decyzje a oni muszą zaakceptować czy im się podoba czy nie. Gorzej, jeśli jesteś na ich garnuszku... bo wtedy mogą zacząć kozaczyć. Poza tym rodzice mogą sobie gadać, a to kiedy zajdziesz w ciążę itp to Twoja sprawa, nie ich. Moja mama też furczała jak wychodziłam za mąż mając 23 lata i jak zaszłam w ciążę pół roku po ślubie. A teraz nagle udaje, że tego nie pamięta i mnie namawia na 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie jak wyżej - wiek to najmniejszy problem, pytanie czy sami się utrzymacie czy będzie "mamo daj na pieluchy". Też zaszłam w pierwszą ciąże mając 20 lat i bać owszem się bałam powiedzieć, ale w sumie nie było powodu. Nigdy nie miałam z rodzicami rozmowy "jaki wiek jest najlepszy", miałam stałego chłopaka, jesteśmy razem ciągle, powiększyła nam się rodzina ponownie. utrzymujemy się sami... zresztą nawet wtedy mając 20 lat sama się utrzymywałam i tylko z wygody mieszkałam z rodzicami ( wyprowadziłam się w 3msc ciąży) A jak powiedziałam? Kupiliśmy małe buciki i wręczyliśmy je rodzicom nic nie mówiąc - tato patrzył się jak szpak w gnat nie kumając, mama się zacieszyła i spytała czy w ciąży jestem, ja na to, że tak i w sumie hmm popatrzyli po sobie i nic nie powiedzieli konkretnego tylko coś w stylu który tydzień, od kiedy wiemy, czy już lekarz potwierdził itp... przy drugiej ciąży w wieku 25lat w sumie zareagowali tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×