facet też cierpi i to dłużej niż wy kobiety,zobaczcie moja historie

kobiet się nie bije. Dlatego ona wpierdol nie dostanie. ale on ? jak najbardziej.

a ten ćwok miał prawo zepsuć życie autora topiku ? ty się ogarnij, jasne. Dobrocią należy go otoczyć ("agenta"). haha, w ryj napierdalać. ja jestem zwolennikiem "oko za oko".

A robta co chceta. 12 lat to sporo a ze autor jest ciapa,to sie dusil we wlasnym chujowatym klimacie. I co wpierdol da,bo nie rozumiem?? A jesli oko za oko,to chyba powinien przeleciec zone agenta,czyz nie ? :)

Sluchaj. Czy ten cwok,czy inny,zonka i tak zapewne by zdradzila. I to w niej szukalabym winy,a nie w kolesiu.

a to żona mu przysięgała wierność czy agent?

Nie dosc,ze mial rogi i jeszcze udawal przed rodzinka. Plywal,zapierdalal a sonka sie lajdaczyla,to jeszcze mowicie,zeby kolesiowi dac nauczke,bo mezatek sie nie tyka. No mega zalosne. Gdyby byla porzadna i na poziomie, nie puscilaby sie jak zwykla szmata. Pewnie ja utrzymywales autorze,co? Po pierwsze,ja olalabym sprawe,bo juz dawno po. A z nienawiscia i zalem zyje sie choojowo,wiec lepiej odpuscic,niz ponizac sie jeszcze bardziej. I pokazac,ze mimo 12 lat,wciaz cie to boli. Miales swoj czas a robiles dobra mine przy wigilii. Teraz kuzwa sie ocknal i wielce nauczki chce dawac. Zenada.

Nie dosc,ze mial rogi i jeszcze udawal przed rodzinka. Plywal,zapierdalal a sonka sie lajdaczyla,to jeszcze mowicie,zeby kolesiowi dac nauczke,bo mezatek sie nie tyka. No mega zalosne. Gdyby byla porzadna i na poziomie, nie puscilaby sie jak zwykla szmata. Pewnie ja utrzymywales autorze,co? Po pierwsze,ja olalabym sprawe,bo juz dawno po. A z nienawiscia i zalem zyje sie choojowo,wiec lepiej odpuscic,niz ponizac sie jeszcze bardziej. I pokazac,ze mimo 12 lat,wciaz cie to boli. Miales swoj czas a robiles dobra mine przy wigilii. Teraz kuzwa sie ocknal i wielce nauczki chce dawac. Zenada.

to straszne smutne! B mi przykro, ale badzmy szczerzy czas sie otrzasnac i dac sobie szanse na szczescie, to ukrywanie sie na morzu tylko izoluje i sprawia, ze wydaje sie jakby czas stal w miejscu a krzywda wydarzyla sie wczoraj... a teraz cos ode mnie... ta kobieta Ci po prostu przestala kochac, to nie jest mozliwe, zeby ktos z tesknoty znalazl sobie pocieszenie i to w dodatku u kogos kto tez jest jakby daleko i niedostepny. Ona chyba sama boi sie zwiazkow, watpie,zeby tamtego tez kochala. Moze oceniam po sobie, ale moj narzeczony pracowal 4 dni w tygodniu tak, ze jak wychodzil o 12popoludniu to wracal o 4 nad ranem i mimo tego,ze mialam mozliwosci nawet nie pomyslalam o innym. Nie zrozumiem innych kobiet ,ktore potrafia bo im zle byc z innym jak ich facet jest daleko??? Nigdy tego nie zrozumiem, dopiero jak bylo mi zle bo nam sie przestalo ukladac odeszlam robiac wszystko,zeby moj ex nie poszul sie opuszczony i nie zistal ze zlym bagazem psychicznym!!! Dlaczego ludzie sa tacy podli, nigdy tego nie zrozumiem!

ej chyba sie gubisz,bo piszesz ze agent jest sam,a po chwile ze jest z zona wymyslasz

dziecko widuję raz na 6 miesięcy rozmowy na skype agent zotawił żonę,była potem 2 lata z ratownikiem medycznym on równiez odszedł teraz jest sama ,rozmawim z nia normalnie,próbowała byc ze mną udaje że mi mineło,nadal ja kocham Ale nigdy jej nie wybaczę i nie wrócę...to nie ma sensu dodam że agent dalej jest ze swoją rodziną gdzie logika???

a kumam juz agent zostawil twoja zone,dobra juz kumam

To prawda, że mężczyźni kochają bardziej. Ale baby tego nigdy nie zrozumieją.

Wzruszyla mnie twoja historia :D

Dlaczego to jest tak, że ktoś kocha,a druga strona się wypina. Ja swojego męża kocham, a on wciąż obojętny. Nie wiem czy zdradza, bo się nie przyzna. A Autor kochał z całego serca, a tu dupa. Chcę takiego męża!

"To prawda, że mężczyźni kochają bardziej." co ty kurwa pierdolisz?? a autor tematu niech pomyśli... trzeba było zmienić pracę i nie zostawiać żony samej na pół roku lub na kilka miesięcy, przecież to jest kurwa obłęd!!

powiem tyle do autora. Byles glupi jak myslales, ze zostawiajac mloda zone z malym dzieckiem na okresy polroczne bedziesz miec udane malzenstwo. Jestesmy tylko ludzmi i kazdy ma swoje potrzeby. Po co sie zenic skoro sie zostawia zone sama? Miales wybor, albo praca albo bycie z zona. To bylo oczywiste ze w koncu sobie kogos znajdzie

i zgadzam sie z postem wyzej, bzdura ze mezczyzni kochaja bardziej. Faceci sa zimni i wyrachowani, potrafia przestac czuc z dnia na dzien. Sa ubodzy emocjonalnie, A to ze zona zdradzila faceta to swiadczy tylko o tym, ze nie kochala meza, ktory zostawil ja na pastwe losu. Pewnie nawet przez te pol roku nie mieli prawie zadnego kontaktu, bo niby jak na srodku morza miec jakikolwiek zasieg

i cierpi. Życzę Wam dużo szczęścia panowie, zapomnienia, albo ukojenia. Niestety doskonale wiem co czujecie, zdradzona nie zostałam ale porzucona. Na pewno przyłozyłam do tego swoje winy, ale to on powiedział koniec i odszedł, nawet sie nie odwracając. Ryczałam, błagałam, umierałam. Czas nie lecz ran, tylko pomoga sie przyzwyczaić do bólu. A ja do tego bólu sie przyzwyczaić nie umiem, ciągle jakies wspomnienie, nawet drobiazg otwiera na nowo rany w sercu. Trzymajcie się..

Zapierdalal facet na dom!!! Ona miala kase i sama zdecydowala sie na taki uklad,malzenstwo z kims,kto wyplywa w rejsy!! Co wy pierdolicie???

Ciesz sie,ze zyjesz autorze,ze cie nie dupneli,zeby miec kase z polisy na zycie :D

faceci weźcie sobie kurwa moją radę do serca i to poważnie: nigdy nie zostawiajcie swoich kobiet samych, żadne pieniądze nie są tego warte !!!

A tam..jak baba ma sie puscic,to i majac faceta pod nosem sie pusci.

zapierdalal na dom haha jeszcze pomnik mu postaw. Decydujac sie na malzenstwo znal "prawa i obowiazki" oraz jak powinien funkcjonowac normalny zwiazek. Jak dlugo mozna zyc w taki sposob? Mogl znalezc inna prace na miejscu. I nie pierdol, ze ona brala kase, bo nie wiesz czy pracowala czy nie. Tylko idiota wierzy, ze zwiazek na odleglosc ma sznse przetrwac dluzszy czas

Sluchaj. Wnioskujac z opisu autora,zonka wiedziala na co idzie. Widocznie jej to pasowalo. I nie wmawiaj,ze kuzwa zdradzila,bo byla samotna. Jesli bylaby,prosilaby go o zmiane pracy a nie puscila sie z pierwszym lepszym.

I gdzie byly jej prawa i obowiazki? Hahahaha

i mowisz ze ona zdecydowala sie na taki uklad, no prosze ile ty wiesz. Byles tam, ze wiesz jak to wygladalo? Nie sadze zeby zdrowa na umysle kobieta byla zachwycona tym, ze zostanie sama z nowonarodzonym dzieckiem. Typowe meskie egoistyczne myslenie, zrobic dzieciaka i zostawic sama kobiete niech sobie sama wychowuje, bo on zarabia pieniadze i jemu sie wszystko nalezy. Ideal. Haha zalosne

związek na odległość to jest męka :O w przypadku autora to było małżeństwo na odleglość

Nie dorabiaj teorii do zwyklego kurestwa,to zalosne.

No biedna...zostala sama z dzieciaczkiem i rozlozyla nogi przed sasiadem. A moze to agenta dziecko?

wg ciebie nie samotosc byla powodem ze zdradzala hmm a ciekawe co. Kazdy romans zaczyna sie tak samo i przyczyny sa bardzo podobne. Gdyby byla szczesliwa i miala swojego ukochanego blisko siebie to nie musialaby szukac towarzystwa w ramionach innego. Idealny dowod, ze pieniadze to nie wszystko