szukam pracy już 2 rok , powiem szczerze , że mam dosyć

czy ktoś z was , drogie kafeterianki szukała tak długo pracy ?

jestem osamotniona ?

Znajomy juz 7 lat szuka, i modli sie by nie znalezc

w 7 lat nie wierzę , ale to nie podszyw , ja piszę prawde , koszmar chyba , prawda ?

Serio, jest po 40, rodzice go utrzymuja, chcielismy mu pomoc z facetem, alle tak mu wygodnie :) A jak szukasz?

esma na innym temacie napisałaś że jesteś w 7 msc ciąży? Coś chyba ci sie sypło...

i co ma wspólnego ciąza , za bardzo mnie pilnujesz , ulżyj sobie troche , bo sie za bardzo spinasz , zarabiac trzeba , a niedługo rodzę......... SZUKAM WSZĘDZIE POZA ZNAJOMOŚCIAMI , BO JEDYNI ZNAJOMI TO RODZINA NAJBLIŻSZA ,ALE ONI TYLKO POTRAFIĄ OKRADAĆ MNIE Z KASY , WIEC NIE MA MI KTO POMÓC , A W pl CHYBA GŁOWNIE LICZĄ SIE ZNAJMOŚCI :(

To jak chcesz coś znaleźć w ciąży? :D woone zarty bo ja szukam juz kilka miesiecy a w ciazy nie jestem...i dupa blada. A ten temat przypadkiem skojarzyłam z tamtym z ciaży bo tam aktualnie siedze. Wiem ze kobiety zakładają własną firme jak zachodza w ciaże.I coś z tego mają -nie wiem jak i cco ale cooś takiego nawet w wiadomościach mówili.

ty zawsze mnie z czyms i kimś kojarzysz , mówie ci daj sobie spokój i nie interesuj sie mną, rodze juz niedługo , na dniach , wiec praca mi potrzebna , bo męża nie mam....

CHYBA PYTAŁAM O COŚ ?

nikt nie odpowie ?

:( jesteście nieuprzejmi

i to bardzo nieuprzejmi :(

przykre, ale na pewno jestes skuteczna i zdeterminowana? Calluna jak to mu wygodnie?? mam alergie na takich typow, a jednoczenie mnie interesuja powody. znacie go dobrze? nie pracuje, bo ma fobie poleczna, depresje czy po prostu nie chce mu sie tylka ruszyc?

nigdy nie bylam bezrobotna dluzej niz 2 tyg., a czesto zmienialam miejsca zamieszkania. fakt, ze to bylo w 2 roznych panstwach, nie w PL. i zdaje sobie sprawe, ze rynek jest trudniejszy, ale wg mnie jak kto jest zdeterminowany to zawsze znajdzie ale nawet w PL za czasow studenckich nie mialam problemow ze znalezieniem prac dorywczych

koleżanko powyżej niewiele wiesz o polskim rynku pracy

byle jaką pracę to można oczywiście szukać, ale do czasu, ile można rozdawać ulotki, czy pracować na śmieciówkach w sklepie z ciuchami? Jak się nie określisz i nie wybijesz to potem już równia pochyła niestety. Nagle się okazuje, że masz te trzydzieści kilka lat i zawsze była robota 'na przeczekanie', 'jakakolwiek' itd.. niby czemu nagle miałabyś zacząć pracować w zawodzie na sensownej umowie? jest coraz mniejsza na to szansa. Osobiście jestem za tym, żeby na taką pracę to najwyżej przez rok, dwa sobie pozwolić, najlepiej do końca czasów studenckich. Potem ma to coraz mniej sensu i określamy się już na stałe w takim dziadostwie...

autorka niezla typiara jest padam ze smichy jak ja czytam

a co cie tak śmieszy , to ,że ktoś nie ma na rachunki ? to musi być niezły skurwiel z ciebie

Zapraszam na mojego bloga, w którym opisuję moje przygody z pracami. http://rozmowkiopracy.blogspot.com/

Ciężkie czasy nastały. Nie mam znajomości, chodzę na rozmowy, a tam ok. 30-40 kandydatów na 1 miejsce.

Hej, może zamiast szukać pracy znajdź męża. Przeslij mi fotke. Jak mi się spodobasz to Ci się oświadczę. Oczywiscie seks musisz uprawiać na moje zawołanie. I tak jakoś wspólnie przezyjemy do starosci. Zarabiam 3500 netto więc jakoś przezyjemy.

ona ciezarna jest i uposldzona polecam jej watki maskra lepsaa niz hiszpanin i jenny