co zrobic z tym moim nieudanym mezem? poradzcie.

powiedzcie mi co mam zrobic.Wczoraj maz byl w pracy (b.zadko kiedy ma w sobote a wzial ze datkowa robote bo kasy brak) wrocil o 18 i pojechal cos zagtwic.Wrocil w nocy,pijany autem w dodatku i okazalo sie ze nic co mial zalatwic nie zalatwil.Kluczyki mu zabiore,zrobie mu awanture dzis na trzezwo ale na 10 ma jeszcze do pracy dzis na 2 godz..czy go obudzic??? czy isc po zlosliwosci i olac to,niech sam sie potem tlumaczy.?

Jak masz pewnosc ze.go nie zwolni to go niebodz niech zaspi

raczej go nie zwolni,ale jest jednym z lepszych pracownikow i jak zaspi to straci w oczach szefa. Ogolnie chcialabym zeby zaspal i sam odpowiadal za swoje czyny.

no ja poranną awanturę zaliczyłam i co? olał to, on ma rację jego wczorajsze grzechy sam sobie odpuścił zeżarł w nocy 4 kotlety na dzisiejszy obiad, zalał kuchnie winem, wszystko sie lepi, a wczoraj wysprzatałąm powiedziałam,że dziś nie gotuję, bo wszystko przygotowałam wieczorem, żeby dziiaj odpocząć niewarto sie poświęcać będę gonić tylko do roboty i niech zapłaci za sprzątanie

nie budz go, udaj ze tez zaspałas :-)

tak, udaj słodka idiotkę ucz się rozumu bo faceci to takie trole

ja juz na nogach jestem od 7, kilka razy sie przebbudzal i widzial ktora godzina.Pewnie mysli ze wstanie pozniej i autem pojedzie do pracy.Ale ja mu kluczyki zabiore i powiem ze juz wiecej ich nie zobaczy.W dupie go mam.

.

dziecinada , facet takiej baby powinien jak najszbciej się pozbyć !

jeśli on straci w oczach szefa to również odbije się to na Tobie, więc swoje problemy z nim rozwiązuj sama........

zabralabym kluczyki za jazdę po pijanemu gdyby mi się to nie udało,gdyby wybieral się ,zadzwoniłabym na Policje w trosce o innych uzytkownikow drogi pijakow nie wspieramy bo inaczej niczego dureń nie nauczy się a co chcesz patrzec na kalekę lub będziesz zyc z piętnem tragedii nie budż go,to nie mały chlopczyk

༒ a ༒ a 0xE0 0xBC 0x92 (e0bc92)

ja bym go nie budziła i od rana już się szykował tzn. kąpiel, manicure,makijaż by zanim taki ancymon wstanie okraść mu portfel i wziąć wszystkie pieniądze jakie są w domu i zwiać na miasto, coś sobie kupić, pospacerować i oczywiście wyłącz telefon !!!

poszedl...zrobilam mu awanturw ze mnie oklamal,ze jezdzi po pijaku i jak tak moze,ze przegiol....udawal lekko skruszonego ale mowil ze tak jakos wyszlo,ze przesadzam,zebym dala juz spokuj.Kluczyki sam mi oddal i poszedl do roboty.Zaraz potem dostalam sma ze przeprasza,ze niewie co ma powiedziec i ze ma wrazenie ze chce sie z nim rozstac.Odpisalam mu ze sam do tego dazy.on ze i co teraz bedzie i ze wie ze znowu zawalil( dodam ze podobne sytuacje juz mialy miejsce kilka razy)A ja nato ze niech robi co chce. A on sie pyta czy chce z nim jeszcze byc..nie odpisalam nic,jestem zla ze szok.

durna jesteś przede wszytskim

i tak mu glupia pochwo dalej z nim bedziesz, takich tepych szmat jest pelno. nie udawaj niewiadomo jakiej kobiety z klasą bo ty zadnej nie masz.

tak...bo ty sie rozstajesz bez skrupol jesli druga strona cos przeskrobie.Huj ze macie dzieci,wspolne sprawy i 10 lat malzenstwa...trza zamknac drzwi za soba i sie pozegnac.Nie zazdroszcze podejscia.