cala niedziele spedzilam przy kompie albo lezac

na kanapie:-( moje zycie jest do bani. jestem totalnie samotna i zero szans na zmiane

szanse są , tylko nie podejmujesz inicjatywy .

trzebabyło ruszyć dupę i pobiegać odrazu byś się lepiej poczuła

łączę się z Tobą w bólu :(

Hej, ja tak samo, ale sobie wmawiam, że odpocząłem Wmów sobie coś pozytywnego.

do tego sie bzyknelam z mezem i odgrzalam wczorajszy obiad, i uwazam, ze choc minimalnie nabralam sil na kolejne 5 dni harowy :P

chyba siedzenie na tym forum tylko poglebia samotnosc

dzis taka mgla ze nawet na spacer nie chcialo mi sie wyjsc.a zreszta co to za spacer w samotnosci:-( jestem juz za stara na poznanie kogos. moj czas juz minal. teraz wolni to albo rozodnicy albo jacys dziwacy, albo poprostu malo atrakcyjni pod kazdym wzgledem

a ile masz lat?

Mgła to była, ale wcześnie rano :o Przecież dziś piękny dzień. Dziwne, że ludzie nie potrafią się sami sobą zająć. Lubię, gdy nikt mi nie zawraca dupy i mogę wieczorem siedzieć po ciemku w pokoju Doceń to zanim niespodziewanie jakiś facet wtargnie na twoją posesję ;) a w dzień rusz sama dupsko z chaty. Najłatwiej siedzieć i biadolić.

dokladnie 36,5

u nas niestety od wczoraj wieczora caly czas mgla i juz ostrzegaja ze jutro tez bedzie mglisty dzien.pewnie zalezy od rejonu

wiem ze jak ktos ma rodzine dzieci to marzy o chwili spokoju ale ja mam tego spokoju,siedzenia w samotnosci az nadto.nie mam do kogo ust otworzyc. syty glodnego nie zrozumie.

MGŁA JEST NAJGORSZA

Jaki syty? :D Nie mam rodziny w sensie męża, dzieci... :D Sama jestem a ty nie potrafisz spiąć tyłka, by się zebrać i choćby pójść przed siebie albo na rower, do parku, do muzeum, na fitness, pobiegać... W domu - posprzątać, ugotować, przeczytać książkę, poszperać w necie, wyszukać coś co cię interesuje, pogadać na skype ze znajomym i popisać na kafe... :P Itp.

wiesz nie kazdy ma dostep do muzeum czy fitness chociazby z racji mieszkania w malej miejscowosci i braku dojazdu do wiekszego miasta. sprzatam,gotuje w soboty taka mam zasade.ilemozna wertowac w necie ?to ze akurat tobie nie brakuje drugiego czlowieka blisko ciebie i wystarczy ci pogadanie przez skype to nie znaczy ze kazdego to zadowoli.

a ksiazk to czytam w drodze do i z pracy:-)

Poznać można kogoś w każdym wieku!! Ja też jestem sam chociaż mam 45lat to nie tracę nadziei że kogoś odpowiedniego poznam!!

i czasami w środy

ale nigdy w poniedziałki:D

Są też weekendowe kursy językowe dla ambitnych... Też nie? No tak... typ niezadowolonej życia. Skoro ci nie pasuje, to nie wiem na co czekasz. Narzekaniem nikt się jeszcze nie uszczęśliwił. Ani jednego znajomego wokół? To też trochę dziwne, ale koleżanka pewnie cię też nie zadowoli, bo pewnie potrzebujesz chuja w cipie. No nic.

co za durne podszywy. niby mozna poznac w kazdym wieku, ale zalozyc rodzine miec dzieci -wtedy sa ograniczenia czasowe

jak już wcześniej wspomniałam, w poniedziałki nie obciągam

zaliczylam juz kilka kursow jezykowych i narazie mam dosyc tego typu spotkan. kolezanki maja rodziny dzieci swoje sprawy.rzadko maja czas na spotkanie przy kawie czy wypad do kina czy na zakupy.poza tym trudno tak ciagle sluchac o czyims zyciu o ich dzieciach itp.

samotnazdoboluu ja Cie bezwarunkowo obdarzę miłością

nie martw sie samotna. Ty tak spedzilas tylko niedziele a ja juz prawie 10 miesiecy

ja tak spedzam kazda niedziele od kilku lat. w tygodniu tez jestem samotna ale to jakos mniej boli bo wroce zmeczona z pracy troche sie ogarne i juz trzeba isc spac

ja nie mam pracy ani wlasnego mieszkania. Nie mam nikogo dlatego wkrotce wyjezdzam za granice do pracy bo tylko to moze mnie uratowac

ja tez nie mam wlasnego mieszkania a i praca srednio pewna