Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość (nie)mądra*

byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Polecane posty

andziulka88 jasne, to test na obciazenie glukoza, tzn idziesz naczczo pobieraja Ci krew, pijesz to swinstwo, czekasz 2h i znow pobieraja krew, czekasz jeszcze 1h i znow pobieraja krew, w tym czasie nie mozesz jesc i pic (tylko odrobine mineralnej mozesz) i to badanie ma na celu pokzac czy nie masz cukrzycy ciazowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba lepiej dla mnie gdybym tego nie wiedziała :D ale cóż, ciekawość...już się boję! Dziewczyny powiem Wam, że ja mdleję przy pobieraniu krwi, no nie zawsze może, ale zawsze choć trochę robi mi się słabo i nie wyobrażam sobie tego wszystkiego... :( ale mimo wszystko dziękuję MAMA, że mi to opisałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zyciu bym nie pomyslala ze w ciazy robi sie az tyle badan!! przez cale zycie nie zrobiono mi tyle badan co podczas ciazy! a jestem kluta kilka razy w miesiacu! moja reka wyglada jak reka jakiejs cpunki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie u Ciebie było to też związane z tym, że leżałaś w szpitalu a to zawsze dodatkowe badania no i to, że chodzisz do gina państwowo i prywatnie. a Powiedz mi z jaką częstotliwością odwiedzasz lekarza? Zarówno tego na nfz jak i prywatnie? No i jak to u Ciebie na przykład jest, czy na nfz przy każdej wizycie masz robione usg? Bo prywatnie to z pewnością tak. Ja się wybieram w tym tygodniu właśnie do prywatnego lekarza bo do kolejnej wizyty jeszcze 2 tygodnie a ja bym chciała wiedzieć czy wszystko z moim Maluszkiem jest w porządku....zaczynam świrować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co 3 tygodniu do obu, teraz udalo mi sie zapisac na nfz do tego co chodze prywanie to zbankrutuje, i usg prywatnie zawsze a na nfz raz na jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie tak myślałam. W ogóle zastanawia mnie czy teraz zrobi mi usg na nfz jak pójdę bo byłby to początek 12 tygodnia i wtedy usg jest obowiązkowe przecież czy może odeśle mnie na za miesiąc po kolejnej wizycie :/ cholera wie... Ale pójdę sobie prywatnie to się upewnię, że wszystko jest tak jak trzeba :) dziękuję MAMA za informacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze wam powiem ze ja jestem za cesarka moja mama miala 3. Chyba bede obstawac przy tym rozmawialam z moim o tym i on tez jest za tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny :) zaczełam 9tydz... dzis mam druga wizyte u gin - za pierwszym razem bylo to 5tydz... i nic poza pechezykiem nie bylo widac... dzis bedzie wszystko jasne ... jezu jak ja sie boje :( cala noc nie spalam a i w pracy nie moge usiedziec jakos... wiem nie powinnam sie przejmowac itd itd ale kurde no :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa-mmmama nie martw się na zapas bo przecież i tak wiesz, że dziś zobaczysz już swoje Maleństwo na usg :) a 9 tydzień to już nie będzie takie nic, ja byłam w 7 tyg. to na zdjęciu mało co widać a Ty już pewnie zobaczysz wyraźniejsze kształty małego człowieczka :) dawno Cię tu nie było u nas, pisz jak się czujesz i w ogóle, masz jakieś dokuczliwe objawy? Pisz, pisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolem to ja jakas dziwna jestem :) nie mam porannych mdlosci - za to ok. 15ej zaczyna sie tak ze nie mam czesto sily isc juz do domku - akurat wtedy wychodze z pracy - mdli mnie jak nie wiem co i czuje wszystkieee mozliwe zapachy co jeszcze bardziej mnie meczy :( mowi sie ze kobieta promienieje w ciazy hmmm u mnie to nie dziala - mam duzoo na twarzy, szyji, plecach malych krosteczek... widomo hormony... czasem pobolewa mnie brzuch no i siusiu chodze w nocy po 5 razy... ALE !!! wyniki wszytskie mam w normie... no i kurde... dzis juz dzis zobacze moj najwiekszy skarb eh no chyba ze wczesniej umre ze strachu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa-mmmama nie denerwuj się bo Twój Skarb też się będzie denerwował :) a po co mu to? :) powiem Ci, że ja od początku ciąży nawet razu nie zwracałam, był taki okres kiedy miałam straszne wzdęcia po posiłkach a teraz czasami mnie zemdli troszkę, ale to tak znośnie i raczej nic nie odczuwam więc się cieszę że nie muszę się tak męczyć :) jedyne co to ostatnio okropnie wywaliło mi krosty na twarzy :( od podstawówki męczę się z trądzikiem, ale teraz jest okropnie :( muszę odwiedzić dermatologa w najbliższym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolem to wiadomo nie powinnam sie denerwowac... ale serio juz taki ze mnie typ - jak cos siedzi we mnie tak to meczy i meczy - i dlatego mam dzis jakies glupie obawy i stresa jakiego dawno nie mialam :( staram sie to pohamowac a i mąz wysyła mi co pol godziny sms o tym ze nas kocha i ze obiecuje ze napewno bedzie wszystko dobrze i ze mam nie myslec o zlych rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa-mmmama aaaa to zobaczysz juz malenkiego czlowieczka :)| koniecznie zdaj relacje z wizyty :) no i oczywisci zaktualizuj tabelke, myslalam ze juz Nas zostawilas, ale cos zlego sie stalo... no ale na szczescie jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa-mmmama mam takie jeszcze pytanie, jesteś z łódzkiego a dokładniej trochę ? :) bo ja też jestem właśnie z łódzkiego i może niedaleko mieszkamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sobote kupilam piewszy ciuszek dla mojego bobaska :) jesli to bedzie coreczka (Gabrysia) to cala wyprawke już mam po mojej malej chrzesnicy ... a jak chlopak (Kacperek) to musze zaczać kupowac ciuszki bo w babskich nie bedzie chodzil :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa-mmmama He he ja akurat do Skierniewic nie zaglądam bo mi zupełnie nie po drodze :P powiem Wam, że to forum to bardzo fajna sprawa, ale czasami siedzę tu jak dziś i nie chcę odejść :P a powinnam wiele rzeczy w domu zrobić, pranie jakieś, obiad...a ja siedzę i siedzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za to siedze na forum jak jestem w pracy... no chyba ze nie mam na to czasu bo cos musze zrobic w pracy :) a wlasnie co do pracy - kurde zastanawiam sie czy nie zagadac juz dzis do mojej pani gin o zwolnienie - w sumie siedze 8h przed komp w pracy a dojazdy pociagiem i autobusem po Warszawie to tez z moimi mdloscami itd zadna przyjemnosc... ale sama juz nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa-mmmama aaaa dzisiaj :) bede czekala na relacje :) wiesz co... ja tez tak mialam w I trymestrze, przed kazda wizyta normalnie mdlalam, slabilo mnie az z derwow, zaczynalam sie "terepac" i mialam zle mysli, balam sie ze serduszko przestanie bic, albo lekarze sie pomylili i w cale w ciazy nie jestem..,. masakra strasznie to przezywalam, wiec wiem co Ty teraz pzrechodzisz.... teraz juz nie mam takiego stracha bo czuje dosc silne i liczne ruchy :) zobaczysz, bedzie dobrze :) andziulka88 tez tak czasmi mam, ja juz po swoim obiadku, moj M zrobil :) jest posprzatane, moja siostrzyczka konczy o 15:15 wiec mam jeszcze sporo czasu aby jej obiad przygotowac, juz za tydzien moja mama powinna byc w PL wiec na legalu bede "na swoim" i nie bede musial latac z domu do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa-mmmama podejrzewam., że lekarz da Ci zwolnienie bez większych problemów, jeśli nie czujesz się na siłach to powiedz jaką masz sytuację, męczące dojazdy i w ogóle. Przynajmniej sobie odpoczniesz i nabierzesz sił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już znikam, zamykam komputer i mnie nie ma do wieczora :P bo się wcale nie oderwię od tej klawiatury :P trzymajcie się ciepło :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa-mmmama ja na L4 jestem od 6tc, jak babeczka mi nie chciala go wystawic to poporstu poszlam gdzie indziej :) po za tym mialam problemy od poczatku i moja praca nie jest wskazana do pracy dla ciezarnch. nie chciala wystawic to poszlam gdzie indziej, a Ty mozesz powiedziec ze zle sie czujesz ze dokuczaja Ci jakies tam mdlosci, bole krzyza itp, a i jesli idziesz prywatnie to bez problemu dostaniesz, nie ma co sie meczyc, jezeli faktycznie nie czujesz sie dobrze to popros o L4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolem to moja pani gin daje zwolnienie bez problemu - moja siostra do niej chodzila - a i to jest prywatnie wiec... no same wiedzie jak jest... ale ogolem mysle nad tym jak powiedziec w pracy o ciazy a potem od razu bum zwolnienie... sama nie wiem jak to rozwiazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×