Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość (nie)mądra*

byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Polecane posty

no nie ladnie zrobily..... trzeba bylo im odrazu powiedziec zeby sobie poszly bo nie chcesz sie zarazic... a u mnie znow "mleczny" (mglisty) dzien... eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) MAMA nie tylko u Ciebie brzydka pogoda, u mnie też nieciekawie...mglisto, zimno i nieprzyjemnie...na dodatek braciszek wrócił z Niemiec i już mi nerwy psuje! Dobrze, że jutro wraca bo długo jego obecności nie jestem w stanie znosić... A mamunia lata koło niego jak koło księcia i stwierdzam, nie bez przesady, że on w tym momencie jest dużo ważniejszy niż jej córka w ciąży, której należałoby się odrobinę uwagi... I oczywiście jak zadzwonię do niej i poproszę żeby mi coś kupiła bo tam sałatkę zrobię czy ciasto na weekend to drze się czego to ja nie wymyślę a jemy kabanoski kupuje i w ogóle tak dogadza, że aż się rzygać chce... Niech już jedzie i będzie święty spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze tak na temat świąt-wczoraj rozmawiałam z mężem o nadchodzących świętach, jak je zorganizować bo w końcu już jesteśmy jedną rodziną. Wiecie, do tej pory jak byliśmy parą czy później nawet narzeczeństwem zawsze było tak, że on spędzał Wigilię ze swoimi rodzicami a ja u siebie ze swoja rodziną. Ale zasadnicza różnica polega na tym, że u niego na kolacji wigilijnej są 4 osoby-rodzice, mój mąż i jego brat a u mnie cała rodzina, dziadkowie i całe rodzeństwo mojej mamy ze swoimi rodzinami, więc jest ok. 20 osób i co roku się zmieniamy tylko z miejscem tej kolacji więc te 4 osoby dodatkowo nie zrobiłyby żadnego problemu, no a ja nie chcę spędzać Wigilii bez mojej rodziny... Ja już w tamtym roku zaproponowałam, żeby Andrzej przywiózł swoich do nas na Wigilię, ale jego matka powiedziała, że nie bo nie jesteśmy żadną rodziną i nie przyjadą i nie dało się za nic w świecie przetłumaczyć. Nieważne, że za kilka miesięcy mieliśmy tą rodziną zostać, nic do niej nie trafiało... Ale w tym roku powiedziałam, że nie będę z mężem spędzać Wigilii osobno! Nie ma mowy! W końcu jesteśmy już po ślubie i na dodatek spodziewamy się Dzidziusia... Kazałam mężowi porozmawiać z jego matką i powiedzieć jak wygląda sytuacja. On stwierdził, że najwyżej nie pojedzie do domu tylko zostanie na kolacji u mnie. No ku**a cycki mi opadły! Mam nadzieję, że jakoś się ta sytuacja rozwiąże, bo dla mnie to bardzo ważne. Wiem, że się bardzo rozpisałam, ale dacie radę :):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też dziś mgła :O Już nie mogę doczekać się śniegu :) My też musimy kupić choinkę, bo jak narazie mamy tylko ozdoby. Ja nie mam nic przeciwko sztucznym, chcę tylko żeby była wieeelka ;) Andziulka, my też spędzamy Wigilię oddzielnie, bo ciężko nam wszystkich zgrać, ale po kolacji M. po mnie przyjeżdżał, szliśmy do jego pokoju i dawaliśmy sobie prezenty :) Teraz wszystko się zmieni, będziemy razem jeździć i do mnie i do niego :) Wiecie co, jak Wy nie liczycie tych ruchów to ja też nie będę, szkoda nerwów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co..... ja nigdy sie nad ty nie zastanawialam, teraz mieszkamy razem, wigilii razem nie spedfzimy w naszym domku, ja na pewno pojde do swojej mamy a on do swojej..... jego mamunia za mna nie przepada, a ja w sumie za nia tez, nagadala glupot na podworku na moj temat i do swojej rodziny tez.... eh..... no teraz bede myslec przez Was jak to bedzie na swieta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z natury jestem taka ze musi byc tak jak ja chce albo wcale wiec postanowiłam w tamtym roku ze wigilia najpierw bedzie u mnie w domu a po tej u mnie pojechalismy na Wigilie do jego rodziców. W tym roku M sugeruje,że się na nas wypiął i zostaje w UK więc Wigilie spędzam tylko u swoich rodziców i bardzo dobrze :). Jakby jednak zmienił zdanie i przylatuje to i tak wigilie spędzam tylko u swoich rodziców u jego moja noga nie stanie. U mnie zimno bo 3 stopnie ale słoneczko jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA, nie chciałam...przepraszam za ten temat :P ale kurcze mnie to leży na sercu czy chcę czy nie chcę :( a ja dziś byłam na zakupach i kupiłam sobie buciki w końcu, ale takie tam aby tylko gdzieś wyjść do kościoła czy do znajomych, takie cichobiegi na normalne dystanse to mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA, spotkacie się wieczorkiem u siebie przy choince i też będzie dobrze :) (Nie)mądra, szkoda że Twój M nie ma zamiaru do Was przyjechać na Święta, bo to taki rodzinny czas no i w końcu spodziewacie się dziecka, ale jak wszystkie wiemy faceci myslą zupełnie innymi kategoriami (czytaj: w ogóle nie myślą ;) ). Z drugiej strony z rodzicami przecież też będzie miło, bo to najbliższa rodzinka :) A propos dzieci to ja chciałabym mieć dwójkę i jeśli następna byłaby dziewczynka to na tym bym poprzestała. Ale jak znowu będzie chłopiec... ;) Żebym tylko z 15-tką nie skończyła idąc tym tokiem rozumowania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fij zawsze możesz spróbować planować płeć, dlatego nawet jakoś kilka dni temu pytałam się tych dziewczyn co znają już płeć czy patrzyły na ten chiński kalendarz płci i czy się to zgadza ;) I jeszcze jest teoria ze tak 2dni przed owulacją i dziewczynka będzie bo plemniki na dziewczynkę żyją dłużej ;) To,że faceci nie myślą to ja wiem ale myślałam ze tacy 35lat to trochę chodziarz myślą-naiwna jestem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co wg. tego chińskiego kalendarza miałam mieć dziewczynkę ;) Słyszałam wersję, że w roku przestępnym wszystko działa na odwrót :) Czy dobrze myslę, że 2012 jest rokiem przestępnym? Nie wiem czy wiek u facetów ma jakieś znaczenie. Mój ma 34 i czasami myślę, że jesteśmy naprawdę z różnych planet :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fij bo jesteśmy z różnych planet my z Wenus oni z Marsa haha :D,może naszych już dosięgła andropauza albo kryzys wieku średniego ;) przeglądałam dwa kalendarze i z jednego chłopak ma być a z drugiego dziewczynka - czyli chyba wielka ściema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do starania się o dziewczynkę to mam nadzieję, że następnym razem będę miała więcej cierpliwości, bo teraz jak się staraliśmy to udało się za 4-tym razem, ale po pierwszym nieudanym od razu zaczęłam się denerwować i tym bardziej celowac w owulację ;) Stąd pewnie chłopiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tak to jest z tymi kalendarzami. Może nasze koleżanki się wypowiedzą czy im się zgadza płeć :) Jeśli chodzi o kryzys wieku średniego to mój jest wielce zdziwiony, że nastoletni sąsiedzi mówią mu dzień dobry :D Mina nie do opisania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fijfijfijuu mi w tym chinskim kalendarzu wyszlo ze bede miec chlopaca i z tego co wynika ja tez powinnam byc chlopacem bo mam termin na 14 lutego a ja jestem z 15 lutego, robilam tez inny test i wyszlo ze dziewczynka :D tez bym chciala miec parke, ale moj M powiedzial ze nie chce miec wiecej dzieci, a z kolei wiem ze chce miec 2, nie wiem jak bedzie z Nami w przyszlosci, kocham go bardzo, ale przeszkoda dla mnie jest fakt ze nie chce miec wiecej dzieci, moze i dobrze ze nie jestesmy malzenstwem i lepiej niech tak zostanie poki co.... narazie czekam na narodziny synka, kto wie, moze stwierdze ze nie bede chciala miec wiecej dzieci?..... zobaczymy jak to bedzie, narazie oposalam sytuacje jak to widze teraz... :) nie chce zeby moj syn byl jedynakiem tak jak jego ojciec, uwazam ze miec jedynka (jedynaczke) to kalectwo (w pewnym sensie) dla dziecka na cale zycie no a glownie dla faceta, bo jak same wiecie jak dziewczyna sie naprawde zakocha to potrafi wiele poswiecic, z facetami jest o wiele gorzej.... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto wie, może mu się jeszcze zmieni :) Ja jetem jedynaczką i może nie uważam się za jakąś szczególną kalekę, ale minusem jest na pewno fakt, że wsparcie ma się tylko ze strony rodziców, a rodziców kiedyś zabraknie i nie będzie nawet z kim dzielić smutku :( Dlatego m.in. chciałabym mieć dwoje dzieci :) Poza tym, jeśli tylko potrafią się ze sobą bawić, jest szansa na chwilę odsapki ;) Ja podobno ciągle chodziłam za mamą i narzekałam, że mi się nudzi ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu pustki ;) Dziewczyny, od wczoraj juz drugi raz mam sytuację, że przykładam rękę do brzucha a tam czuję jakby "twardą piłkę", która za chwilę znika :D Zwykle równomiernie się to wszystko rozkładało, a teraz chyba maluch oprócz kopniaków i wiercenia się tuż pod skórą zaczyna sie wypinać :D Wydaje mi się, że to była główka albo dupka :) Mówię Wam, niesamowite uczucie, ale się zdziwiłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj stoje w kolejce po wedline a ten mnie "buch" e pecherz :D teraz siedze i ogladam serial i jem pyszne jabluszka, chyba mu posmakowalo bo sie rozbrykal i kopal baaaardzo wysoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he :) No właśnie, bo co do wysokości, to najwyżej gdzie mnie kopał to pępek (brrr, niemiłe uczucie), a zwykle kopie mnie bardziej na dole. A Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajnie macie:) zazdroszczę Wam tych "kopniaków". Też jestem jedynaczką i za kalekę się nie uważam ;) jednak mam świadomość że bardzo brakuje mi rodzeństwa zwłaszcza jak pojawia się jakiś problem.Jak mama zachorowała,tata był daleko, byłam zdana tylko sama na siebie,nikt nie był wstanie przy niej mi pomóc-wypieli się.Wtedy to płakałam po kątach,że nie ma rodzeństwa tzn miałabym- mój brat miałby 21 lat ale mama musiała terminować ciąże. Ale dzisiaj pusto dziewczyny sie pewnie cieszą swoimi M w końcu weekend ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(Nie)mądra, juz niedługo poczujesz, zobaczysz jak to szybko zleci :) A z tym rodzeństwem to miałam dokładnie na mysli tego typu sytuacje o których piszesz :( To przykre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fijfijfijuu moj maly synek kopie wszedzie gdzie tylko moze, raz na dole, raz na gorze, po bokach, no wszedzie :) nie chcialam Was urazic, ja mam 3 siostry i bardzo sie z tego ciesze, mozemy pogadac zawsze ze soba, swietnie sie rozumiemy :) ale i tak jezeli chodzi o mezczyzne jedynaka to jest to o wiele wiele gorzej. uwierzcie... jednak kobieta to kobieta a mezczyzna to mezczyzna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick-------------------------imię-------------wiek------ --- -miejscowość-------tc--------plec (nie) madra----------------Agata------------28------------śląsk- --- ------------10------------? MAMA2013LUTY-----------Karolina---------22----------podka rpa ckie-------28----------CH andziulka88----------------Ania-------------24----------- łódzkie--------------9------------? szczesliwa-mmmama------------------------30------------ł ód zkie ------------?--------------? keysy2121------------------Kasia------------21----------- -mo gilno------------25----------CH izabela1000-----------------------------------24--------- --- war-maz----------38-------------? Allegrowiczka1987--------Iwona--------------24----------- -Ok .Kr aków-------15-------------? JagusiaGusia---------------Kasia------------25----------- -Lu belskie---------31-------------? Fijfijfijuu-------------------Ewelina---------28--------- -- -mazowieckie-----28-----------CH anetucha123456----------Aneta------------24----------Kent , Anglia----mamusia---------DZ Lindis----------------------Martyna----------24---------- --- --- -śl sk------------8--------------? HinskiTurysta------------Ewa--------------20------------- ---Lubuskie----------17------------? mamaanita--------------Anita--------------22------------- ---kuj.-pom-----------5-------------? XxPrzyszla_MamaxX....Magdalena........20..........swiet okrzyskie..........29..........DZ 18Karola18.................Karolina.............18....... ... podlaskie...... ......28.........DZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do faceta jedynaka to chyba wszystko zależy od wychowania, mam dwóch kuzynów jedynaków i powiem szczerze,że nie zauważam by coś było z nimi nie halo :P jeden się jeszcze nie zakochał ale on ma swój świat i jakoś wielce z matką swą nie jest związany, drugi jak się zakochał w dużo starszej K poszedł w piguły i 3 lata go nikt nie widział,zobaczyliśmy go dopiero jak go ta K zostawiła,wrócił do domu syn marnotrawny :P Za czasów młodości spotykałam się z jedynakami i żebym jakoś odczuła to,że nimi są to raczej nie, większy problem był z tymi co mieli rodzeństwo i to za każdym razem był ten problem- teraz też . Pewnego dnia postanowiłam,że kolejny facet to jedynak i najlepiej sierota,którego wychowywała babcia- inny w grę nie wchodzi ;) Póki co tak nie jest,ale nie wiemy co przyszłość przyniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ja czytam,czytam i rozpisujecie się,nie powiem. Wczoraj do 16 w pracy,dzisiaj wolne i od jutra znowu. Aż mi się wyć chce ze zmęczenia :( Wczoraj kuzyn wpadł wypytać jak się czuje,a ja przysypiałam prawie... Były nadal ani be ani me,za to wyobraźcie sobie,że są dni,że kiedy czekam na przystanku autobusowym rano ten typ stanie na stacji benzynowej naprzeciw i przygląda się. Raz tak mijał mnie na tym przystanku dosłownie 5 razy i też w końcu stanął i się gapił. Tak mnie zdenerwował,że w autobusie dostałam dosyć mocnych skurczy i po dojechaniu szybko biegłam po no-spę,a później do lekarza. Bałam się ją brać ale lekarz na szczęście powiedział,że dobrze zrobiłam. Na usg wszystko wyglądało dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA, chodziło mi o to do jakiej wysokości sięga Twój maluch, np. ponad pępek. Mój też kopie na lewo i prawo, ale nigdy powyżej pępka i tak się zastanawiam czy w ogóle będzie jeszcze wyżej kopał :) Z tymi mężczyznami jedynakami to MAMA ma trochę racji. Nie mogę powiedzieć, że to jest reguła, ale coś w tym jest. Mój M może nie jest jedynakiem, ale jego brat od dawna z nimi nie mieszka, bo skłócił się z rodzicami, więc cała miłość została przelana tylko na niego. Plus supernadopiekuńcza teściowa, która nawet jabłka mu obierała i kroiła, bo przecież inaczej synek sam nie weźmie :O Lindis straszne to co mówisz, nie boisz się jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fijfijfijuu no pewnie, juz od dawna kopie powyzej pepka, a gin powiedzial ze lada chwila i zrobi sobie z zoladka worek treningowy :D nawet mialam wrazenie ze juz mnie kopnal w zoladek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×