Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość (nie)mądra*

byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Polecane posty

mamm wszystkiego naj! spelnienia wszystkich marzen i zadowolenia z synusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Carolajna87 to jest złośliwość rzeczy martwych. ;) andziulka007 u nas przez te 4 lata też były momenty kryzysowe.. z różnych rpzyczyn (teraz się niewinne uśmiecham) ;p Allegrowiczak hehe niezłe cyrki. Twoja Mała nie lubi być po prostu podglądana, tak samo jak moja podsłuchiwana. ;p Tak, inny termin porodu jest i u mnie za każdym razem. Mi lekarz powidział że najbardziej wiarygodny termin to ten z pierwszego USG. Powalona ta rodzinka, nie ma co. ;D Ej zadzwoń do niej i powiedz jej, że kupiłaś worek ziemniaków tanio i żeby przyjechali i go sobie wzięli. :D andziulka88 MAMA2013LUTY nie łamcie się. To tylko faceci, niższy gatunek. I piszcie ile wlecie o tym, mi to przyniosło ogromną ulgę jak się na swojego Wam mogłam pożalić. MAMA2013LUTY ej brzuszek to Ci spadł po porodzie i to konkretnie! :) No i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! ;* Mi mój mąż nic nie kupił ani kwiatka ani nic... ale my w zasadzie nie mamy pieniędzy na prezenty. ;p Wrócił z pracy po 22.30 a ja czekałam na niego ze spagetti. Podszedł do mnie i powiedział, że nic nie ma dla mnie, ale że mnie strasznie kocha i że mój brzuch też strasznie kocha i że muszę się zadowolić buziakiem, bo kwiaciarnia całodobowa była zamknięta. ;D hehe a ja mu na to "masz farta, bo widzę że piwko sobie kupiłes, i jakbyś nie wspomniał o kwiatku to bym Ci zrobiła taka jazde, że nie masz pojęcia" po czym się oboję roześmialiśmy. I dostał przykazanie, że zaległości kwiatkowe ma nadrobić dzisiaj. ;p Keysy przez Ciebie mnie też zaczynają cycki swędzieć jak sie o tym naczytam. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keysy jesteś już kolajna która pisze o tym swędzeniu... Skąd to cholerstwo się bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA wszystkiego najlepszego :) spełnienia wszystkich marzeń i pociechy z synusia :) no My pierwszy raz od kiedy jesteśmy razem nie byliśmy nigdzie w walentynki ani w kinie ani na kolacji ale to z braku funduszy ostatnio... Ale byliśmy na kolacji u teściowej :) dostałam od moje bukiet róż ja mu dałam czekoladki i lizaka :P i kupił ten żelik na poślizg i powiem Wam że miałam wczoraj bardzo dobry sex :p ogólnie bardzo miły był dla mnie i ja dla niego też także walentynki uważam za udane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam pojecia ale podejrzewam ze od nerek. bo nie daj boze nazrec sie chipsow na wieczor to nocka z glowy. a wczoraj moj mnie zmusil zebym zjadla kolacje(usmazyl chleb w jajku i dal tam soli) i to chyba przez to. bo jak koncze jedzenie na obiedzie to noc jest ok a jak zjem kolacje to tragedia. najgorsze jest to ze sutki tez tak swedza ale je omijam z wielkim trudem... wczoraj bylismy w biedronce i tak mnie zaczely dydole swedziec ze mialam je ochote wywalic na srodku sklepu i je podrapac.... ale jakos sie powstrzymalam. w domu co chwila cyc na wierzchu i jazda drapanie. najgorsze jest to ze zaraz mi sie takie fioletowe siniole robia. ochydnie to wyglada. mamm myslalam ze po cesarce to brzuch zostaje i tzreba sie nacwiczyc by go zgubic a tobie widze leci w dol super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jakos tak od poczatku nie robimy sobie wielkich prezentow... jakos szkoda mi kasy, bo wiem ze lepiej te 5 dych za kwiatki wydac na cos bardziej pozytecznego. a badyle zwiedna za 3 dni i 5 dych do kosza pojdzie. teraz przyjelismy ze ten perfum z yves rocher bedzie na walentynki i czekamy az przyjdzie 2 dla mnie tez za free za zamowienie za 2 dychy. ten tusz co ostatnio przyszedl to rewelka. na poczatku takie wrazenie ciezkich rzes jest ale jak wyschnie to ani sie nie rozmaze caly dzien ani nic. ale najbardziej zaskoczyl mnie sklad zelu pod prysznic. zero chemii. zadnych perfum alkoholu barwnikow tylko wszystko naturalne, bio. no mi przemo kupil tam rozyczke ale najwieksza radosc misprawil jak mnie wymasowal. nic wiecej mi do szczescia nie bylo trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o a na sex to tez nie narzekam... teraz jak brzuchol jak bania to przemnkowi sie zachcialo wygibasow i jakis pozycji 1500 a jak byl mniejszy to tylko na boku bo dzidziusiowib sie cos stanie... wez tu zrozum faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA wszystkiego najlepszego :)! żeby synuś się zdrowo chował i pożytku z M ;) ! Ale Wy dziewczyny macie z tymi facetami - oni kompletnie nieczuli są :( jak widać walentynki mają za komercynki i do tego biznesu grosza nie włożą a my kobiety lubimy dostać kwiatka i czekoladki ! Wczoraj M wrócił z pracy z bukietem wiosennych kwiatków z sercem z sizalu bo stwierdził,ze róże dostałam na urodziny pocztą kwiatową więc w walentynki co innego do tego kupił mi brelok do kluczy w kształcie serca i wygrawerował datę walentynek i że od niego dla mnie - miłe o bardzo zwłaszcza,że brelok się otwiera i można zdjęcia wsadzić :). Po kolacji walentynkowej miałam jeszcze w prezencie - sex :P który zaczął pytaniem "a możemy tak?" W ciąży seks jest zupełnie inny -lepszy, tylko się stresuje teraz bo mnie coś tam w środku nieprzyjemnie kuje i pobolewa na samym dole kość łonowa od środka :o. Tatuś się wczuł w rolę tatusia- całuje brzuszek, kładzie rękę na nim i obserwuje czy podskakuje - jak już podskoczy to się cieszy jak małe dziecko - faceci to jednak dzieci :) Szoszonowa- tak, on sam mieszka w uk, zostaw faceta samego na 4 m-ce to zobaczysz jego możliwości :P Yadaeth - kiedy masz tą wizytę z tą przepukliną, do chirurga idziesz? Allegrowiczka - ja mam z USG ten sam termin porodu od samego początku,najpierw kazał mi się ginekolog sugerować tym z OM czyli 03.06 ale po genetycznym USG powiedział ze mam brać pod uwagę termin z usg czyli 15.06

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wyjasni mi ktos jak to jest z tym terminem porodu? bo tak w sobote zaczynamy 40 tydz a to dopiero 16 luty. ta z mogilna mi wyznaczyla termin na 26( nie pytajac o dlugosc cykli), ta z gniezna na 22 (pytajac o dlugosc cylki), z usg nikt mi nie mowil jaki mam termin wiec nie wiem. to w koncu ile kobieta chodzi w ciazy? bo ja juz nie wiem. aha i moze wy mi poradzicie bo mysle i nie wiem... biore codziennie witaminy dla ciezarnych i jedna tabl blu mag wieczorem bo przynajmniej wtedy moge spac i brzuch nie twardnieje. ale tak mysle czy nie powinnam odstawic tego magnezu? czy przez to nie opozniam porodu albo czy nie oszukuje macicy? kurde wlasnie zapomnialam ostatnio o to zapytac lekarza a teraz dopiero 26 na ktg do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facetów nie da się zrozumieć w żaden sposób... To są istoty z innej planety... Mój mi ostatnio powiedział, że nie lubi jak mu piszę że mi znów niedobrze (a piszę jeśli o to zapyta), bo on się wtedy wkurza, że nie moze mi pomóc i to jest dla niego okropne, ponieważ chciałby, abym sie lepiej czuła. A ja po prostu miałam ochotę popłakać mu sie do słuchawki, bo w końcu komu mam powiedzieć jak mi źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie madra moj tez lazi za mna gladzi brzuszek caluje,oczywiscie zawsze wtedy najwiecej gdy jestem zmeczona i chce tylko spac i nie mam ochoty na mizianka, ale mu kontaktu z dzieckiem nie bede utrudniac :) wiec leze grzecznie i niech sobie gladzi:) a jak maly powypycha sie tu i tam to przemek przezywa jakby pierwszy raz to widzial i wtedy jest wiazanka ,,ja....lo.... ale wysadzil.... o matko....'' itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o i jeszcze ostatnio sie nasmialam z jego akcji. on sobie lazey ja go tak iskam masazerem i jak dlugo posiedze w jednej pozycji to mnie macica cierpnie i troszku boli wiec sobie syknelam z bolu przy zmianie pozycji... to ten jak wypalil, rodzisz, jadziemy, boli cie. jakbym go nie zatrzymala to juz by torby do samochodu pakowal:) a i zaczelo sie ,,urodzilas juz,, codziennie siostra dzwoni i pierwsze co ,,urodzilas juz,, irytuje mnie to... jak urodze to powiem chyba nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
keysy wiem co czujesz z tym, ze mnie swedzialo wszedzie oprocz dloni i stóp, mialam krosty na calym ciele, a cycki mnie swedzialy troche od polowy ciazy- nie bylo to meczace. Pod koniec myslalam, ze zdrapie sobie skore. Przejdzie to w pierwsza noc po porodzie. Ja urodzilam o 20 a nastepnmego dnia rano wszystko przeszlo, jak za dotknieciem magicznej rozdzki. Zostaly tylko strupy i sucha podrapana skóra. Zal mi Ciebie bo pamietam jak ja ryczalam ze zlosci i bralam zimny prysznic co chwile. A kremy tluste jak sie przylepily to myslalam, ze na zawal w nocy zejde z tego wkurwienia. 3maj sie- juz niedlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do terminu to ja mam idealnie jak z OM tak z usg :) aaaa zapisałam się na echo serca na 26 lutego :) cieszę się że już będę wiedziała co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anetucha a ja mam wlasnie tak ze od kostek i nadgarstkow jakbym miala magiczna granice mowiaca ze tam akurat ma byc apogeum. dobrze jakbym miala tylko strupy... a ja mam siniaki jakby mnie ktos okopal. ni huhu to musi byc cos nie tak ale teraz co mam jechac na ip i powiedziec ze mie dloniei stopy swedza? aspati alat mialam w normie wiec to nie cholestaza tylko wielka niewiadoma.w necie jak sie wpisze ciza plus swedonka to tylko cholestaza wyskakuje. czasem to juz mi sie ryczec chce z tej niemocy i niewyspania. o i jeszcze gardlo mnie swedzi i szczeka. obawiam sie niestety ze to nie takk szybko minie bo nic sie nie zapowiada na jakies porody. mowie wam ze urodze 1 marca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadnych krostek czy objawow uczulenia. pije wapno niewiele pomaga. w sumie wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to masakra :( we wszystkich dermatozach ciążowych to wystepuja jakies krosty, no chyba ze nagle watroba zaczeła szalec i to ta cholestaza :o kiedy badałas ostatnio te alat i aspat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
keysy pozostaje tylko czekac albo jechac do szpitala i wyblagac wywolanie porodu. Ciesz sie, ze zaczelo swedziec teraz a nie w polowie. Ja mialam 4 albo 5 tyg. Jakbym miala ta przypadlosc pol ciazy to bym sobie macice po porodzie wyciela zeby mi sie przypadkiem drugie nie trafilo ;) wiem, ze ciezko wytrzymac a najgorsze jest to, ze teraz powinnas sie wyspac przed małym krzykaczem a tu dupa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli kazdy inaczej ma z tymi terminami z USG - wariactwo :) Bylam dzis u gina dostalam skierowanie do poradni Diabetologicznej w Klinice Metabolicznej noi od 12 probuje sie dodzwonic na 3 numer i nikt nie odbiera! :/ Wkoncu dodzwonilam sie na jeden z nich i babka poinformowala mnie zebym dzownila na inny numer i tyle :/ Musze to zalatwic w przeciagu dwoch tygodni a tam za cholere nie idzie sie dodzwonic :/ A pojade do Krk w poniedzialek na 7 rano a okaze sie ze poradnia jest czynna od 14 to co wtedy? Bede stac na ulicy i czekac :/:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Dziewczynki jadę na egzamin na 17. Proszę, trzymajcie kciuki żebym to w końcu zaliczyła! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadeth trzymam :) tylko problem z pisanie na klawiaturze ja trzymam kciuki :P heheh będzie dobrze zdasz na pewno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka, ja bym szału dostała jakby tak do mnie wydzwaniali :/ wcale Ci się nie dziwię, że byłaś wkurzona. A swoją drogą to naprawdę jacyś dziwni ludzie...któraś tu dobrze Ci poradziła, zadzwoń do nich i powiedz że kupiłaś worek kartofli po okazyjnej cenie i jak chcą to niech przyjadą :D Keysy, współczuję Ci serdecznie, ale nic nie poradzę żeby pomogło bo nigdy takich problemów skórnych nie miałam, no poza trądzikiem :P jedyne pocieszenie dla ciebie to to,że już niedługo urodzisz i się to skończy :) oby jak najszybciej :) Dziewczyny, powiedzcie mi czy Wy miałyście coś takiego,że koło pępka, gdzieś mniej więcej dwa palce nad nim i dwa palce lekko w lewo coś Was bolało? Bo ja czuję takie coś, jakbym miała tam siniaka i jak dotykam to boli właśnie w ten sposób jakbym się uderzyła i miała tam siniak. Nic nie widać w tym miejscu, żadnego śladu, ani nic, a na pewno się nie uderzyłam, Chwilami to nawet bez dotykania boli i to dość mocno. Myślałam, że może mała coś tam wystawia ale w 22 tyg. macica nie jest jeszcze nad pępkiem O.o nie mam już pomysłu co to może być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najśmieszniejsze jest to, że boli boli a później mija w jednej chwili...wiec jestem już zielona i nie rozumiem nic :/ mam tak, że raz na dzień, albo więcej zaboli, czasme przez godzinę boli, czasem krócej lub dłużej. No teraz mnie właśnie przestało i dotykam tam i nic nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA2013 wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:) Dziś się M. zrehabilitował po nieudanych Walentynkach ?:> Mam nadzieję:) Keysy współczuje Ci z tym swędzeniem... Mnie w nocy biust swędzi ale zapewne nie tak, jak Ciebie bo jestem w stanie to zignorować... 3maj się dzielnie,niedługo urodzisz i tak, jak pisała Anetucha-jak ręką odjął! :) Yadeth Ty już po examie... mam nadzieję,że do przodu:) Mi się termin OM z USG zgadza co do dnia ... 04.06 :] Zobaczę co w PL na usg powiedzą:) andziulka007... ja miałam jakiś czas temu,że w okolicach pępka, własnie tak, jak piszesz mnie pobolewało, kłuło...takie dziwne uczucie, jak dotykałam własnie się nasilało ...i znikało samoistnie...Też nie wiem co to było...taki ból 'bez sensu', do żadnego nie podobny...ale już nie mam tego. (nie)mądra mój też był sporo sam za granicą :P ;) Byłam dziś u położnej...standardowo wzięła siuśki :] Poprosiłam by mnie zważyła bo ciągle miałam nadzieję,że może waga się zepsuła w domu...niestety nie :D +7kg jak byk :/ Mierzyła brzuszek... właściwie macicę do kości łonowej...zgadza sie idealnie :] I słuchałyśmy serduszka ...cięzko było bo mała śmigała po całym brzuchu jak szalona :] I serdecznie kobitka namawia mnie na tę szczepionkę na koklusz po 28tyg... Ponoć jest w 100% bezpieczna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do szoszonowej
szoszonowa, moglabys napisac jak odbywa sie to mierzenie brzucha? na stojaco? do jakiego miejsca jest mierzony brzuch? chyba sobie sama zmierze w domu, tak z ciekawosci. tu nie slyszalam o takich pomiarach ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szoszonowej
ja sie szczepilam na krztusiec czyli koklusz przed ciaza. bardzo mi i mojemu mezowi polecano wtedy to szczepienie. podobno od jakiegos czasu obserwowane jest zwiekszone zachorowanie jak to w ciazy ze szczepionka wyglada nie wiem. mze zayaj o opinie jeszcze inna kompetentna osobe?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×