Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość (nie)mądra*

byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Polecane posty

Mi się ten masaż kojarzy z molestowanie:-P i może lepiej żebym go nie miała, bo źle wspomnienia będę mieć:-P albo niech mi mąż masaże strzela:-D zawsze przyjemniej:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do masażu szyjki to moja mama miała przy porodzie mojego brata ale dlatego że coś się tam skręciło a już się dzieciaczek pchał i mówiła że to straszne doznanie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie zapomniałam jak to się fachowo nazywa... Ja już nie mogę wytrzymać do wtorku. Marze o tym aby mi powiedział, że nic mi się nie skraca... Bo już tak się zeschizowalam, że szok:-D a pipolina jak bolała tak boli... Jak się wkurze to chyba bez pawilonów będę latać... Mój się ucieszy...:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fij masaz szyjki to chyba zeby wywolac porod? :D Kurcze ja czekam niecierpliwie razem z Wami!! :D ale fajnie :D:D Moze juz MAMA urodzila? :D tylko tak jak ja internetu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Szoszonowa hehehe każda chyba została olana bo tu jest ZBYT DUŻO POSTÓW. ;d Ja też jak coś strasznie chce wiedzieć piszę z CAPSEM albo dwa razy. ;p Magnez w postaci tabletek: Magvit b6 ponoć można brać (lekarka mi przepisała, ale nie gin). Na Twoim miejscu mimo wszystko bym sie upewniła u jakiegos lekarza. Jatojapierwsza ja poczułam ruchy w 23 tyg. A czułam je tak naprawdę od 20 ale nie wiedziałam, że to dziecko. Myślałam, że to ciągłe rozwolnienie. ;D andziuelka88 może przejrzysz tez moje koperty i w moich coś znajdzies? ;D Carolajna87 ja po pierwszej wizycie byłam rozczarowana, że nikt mi nic nie powiedział co ma z tą ciążą zrobic OGÓŁEM. Też się dziwiłam, wiesz, dla nich to rutyna. Ale jeżeli miałaś wrażenie, że lekarzowi nie chciało się z Tobą gadać.... to ZMIEŃ LEKARZA. Mój taki jest przez cały czas jak do niego chodzę i sprawia tym tyle, że żadna wizyta mnie nie cieszy. Zresztą po tym co dzisiaj przeżyłam wiem, że go zmienię. Dość już. anetucha123456 McDonald to może być nawet nie pies. Nawet nie mięsy - słyszałam (serio!), że facet zatruł się mięsiem z Mc i Mc wygrał sprawę bo udowodnił w sądzie, że w ich miesie nie ma mięsa. ;p Fijfijfijuuu a co Ty tu przepraszam jeszcze robisz? Na porodówkę! ;p My czekamy! ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Dobra a teraz Wam piszę co dziś przeżyłam.... jakiś koszmar. Po prostu tylko usiąść i płakać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth dawaj będzie co czytać! anetucha no niech sobie dobrze przypomnę...na wieści z porodówki od Ciebie czekałyśmy chyba przeszło tydzień :o nawet myślałam ze urodziłaś i nas opuściłaś :p andziulka to ten komplet co wczoraj z allegrowiczką pisałysmy o nim - tez kupie tylko muszę przekalkulować kto ma najtaniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Z samego rana czułam jakieś bóle w dole. Przeziębienie, katar, gardło bolące... i tak pomyślałam, że te bóle to może być następstwo mojej gorączki. 39 stopni. No i wiecie jak to ciężarówka... zeschizowałam się moment. Po siostrę, do lekarza, do swojego ginekologa. Zajeżdżam a tam babka w recepcji obrazonym tonem mówi, że teraz to mnie nikt nie przyjmie bo nikogo nie ma. Mi ręce opadły i pytam się, co mam robić, że mnie boli i że chcę tylko wiedziec, że wszystko jest wporządku. Oni się zirytowała i mówi, proszę przyjechac po 12! Była 8!!!! Cztery godziny! *(*^^&$&^^*(*_)_)*%$$#@@#%$ !!!!!! A do pracy nie poszłam więc skoro ona mnie nie chciała przyjąć poszłam do rodzinnego. Mieści się mój rodzinny w tym samym KORYTARZU co mój gin. I słuchajcie, wyszłam z gabinetu (bo recepcja jest wśrodku) i po 5 minutach wychodzi stamtąd MÓJ GINEKOLOW! K** rozumiecie, że nawet nie wyszedł, żeby ze mną 2 słowa zamienić i mnie uspokoić? Poszłam do rodzinnego, rozpłakałam się, babka mnie pocieszyła, ze na pewno wszystko jest ok i żeby się nie martwić. Wychodze od niej z gabinetu i przechodzi koło nas mój gin. Zobaczył mnie, podszedł i mówi, że on mnie dzisiaj nie może przyjąć, ale że on i tak by mnie do szpitala od razu wysłał, bo jest ryzyko poronienia i żebym jechała na SOR na ostry dyżur. Mi serce stanęło. Powiedział mi jeszcze gdzie mam jechać. Do auta i do szpitala. Mamy w Białym dwie porodówki. Zajeżdżam do jednej, tam jest też poradnia K, wchodzę i mówię jaka jest sprawa, następna obrażona na cały świat recepcjonistka oznajmia mi, że mogę sobie najwtyżej iść na SOR ginekologiczny. No to poszłam. A tam odsyłają mnie do DRUGIEGO szpitala, bo oni dzisiaj nie mają ostrego dyżuru. Siostra moja wkur** na maxa pyta się ile będę musiała teraz czekać. A babka "no nie wiem, długo na pewno!". Znowu do auta, i do drugiego spzitala na ostry dyzur. Zachodzimy, a tam jak wół nad recepcją wyświetla się napis "w dniu dzisiejszym ostry dyżur ma szpital na Warszawskiej (stamtąd dopiero co przyjechałam) a w PSK jest dziś tępy dyzur". Zamarłam. Podchodze do recepcji a one mnie odsyłają do tego pierwszego szpitala. Opadły mi ręce. Kompletnie. Załamałam się. Moja siostra już nie wytrzymała, wszystko im powiedziała i juz miała puścić wiązankę, a ja tylko powiedziałam "chcę tylko wiedziec, że wszystko jest w porządku, nic więcej". I babki dopiero się mną zajeły. Dwa razy KTG, kroplówki, krew, mocz, zastrzyk, witaminy, badanie ginekologiczne, USG... kompleksowo. Okazało się, że wszystko jest w porządku i że to była niepotrzebna panika. Ale wiecie co? Załamałam się kompletnie. A jakby coś się działo, to co wtedy ????? Miałabym jeździc 2h żeby mnie ktoś w ogóle zbadał ?! To był jakiś koszmar. Nie chce tego więcej przeżyć i poważnie zastanawiam się, nad przejściem na lekarza prywatnego. :( Gorzej, że mnie na to kompletnie nie stać... ale czy stac mnie na takie nerwy w ciąży? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth bo w Polsce trzeba stanac na srodku korytarza i zaczac piszczec. Piszczec babie do ucha niech ruszy tlusta dupe. Straszyc, ze bez policji nie wyjdziesz i podasz ich wszystkich do sadu, zarzadac nazwiska itd. ;] sprawdzone chuje tepe ale jakby jej coreczka byla w ciazy to sama by latala po lekarzach jak kot z pecherzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Ja piernicze..... i jeszcze jakby tego było mało, mój mąż właśnie zadzwonił że miał stłuczkę. Boże. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tu nie chcieli przyjac z wysypka. dzwonilam tyle razy az sie miejsce znalazlo. dzwonilam mowili, ze nie, odkladalam, dzwonilam jeszcze raz az w koncu mowia przyjdz za godzine. ide a tam pustki!!! to samo z wyplata. we wtorki dostaje payslipy na maila. 3 dni temu nei dostalam- znaczy w piatek wyplaty nie ma. No to dawaj. i dzis dostalam wyplate bez potwierdzenia. zaloze sie ze przyjdzie podwojny payslip w kolejny wtorek a przez tydzien beda mieli minus moja pensje w rozliczeniach. chyba z 10 telefonow wykonalam az na koncu z samym dyrektorem tej agencji gadalam. Trzeba walczyc niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Anetucha mnie najbardziej mój lekarz załamał. Co to w ogóle ma być? Żeby tak olewać pacjentkę? SWOJĄ PACJENTKĘ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth jestes moim odbiciem lustrzanym. ile my mielismy katastrof w polowie ciazy! a zaczelo sie od smierci babki chrisa. potem zjebal sie samochod, landlord nie chcial oddac kasy za depozyt a potrzebowalismy jej zeby kupic nowy samochod, ja wypralam telefon, spalam na podlodze u siostry bo bez samochodu do pracy nie moglam dojechac, a na szczescie ona mieszka blisko, przyszly mega wielkie rachunki,. i duzo duzo innych juz nie pamietam. niedlugo bedzie lepiej :) nam teraz los wynagradza w pieniadzach i wszystkim innym. najgorzej gdy myslisz, ze gorzej juz byc nie moze a tam kolejna klapa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie rozumiem, jak mozna zostawic kogos w potrzebie. Miec w dupie, ze ktos placze. Albo jak ostatni autobus odjezdza a ktos za nim biegnie. no co mu szkodzi sie zatrzymac! znieczulica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie anetucha prawdę napisałaś Nie ma że miło i grzecznie tylko roszczeniowo albo od razu do dyrektora placówki iść. I jednak co by się nie działo to nie chodzić po przychodniach tylko od razu na SOR. Niestety Yadeat tak to już jest,że albo chodzisz prywatnie do lekarza i skaczą nad Tobą albo pozostawiona sama sobie jesteś :o - POlska. Mój lekarz to poinformował mnie że jest dla mnie 24h/7 bo za to mu płacę ! a jak miałabym coś pilnego to od razu do szpitala i dzwonić do niego on zadzwoni do szpitala- tak to działa. Aleś podżyła dzisiaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaet nie rycz, nie stresuj bobasa. Bedzie dobrze. Jak juz mowilam dzieci sa silne a jesli maz caly to cala reszta nie wazna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Anetucha ja zgubiłam swojego HTC, potem zgubiłam dowód, w między czasie okaząło się, że moje prawko jest już nieważne (okularnicy mają prawo jazdy terminowe) i mnie policja zatrzymała na kontrolę 2 dni po tym, jak prawko wygasło. Sprawa poszła do sądu. Mam teraz karę ponad 500 zł. O Opłatach nawet nie będę mówić. A teraz jeszcze auto skasowane. I prawda, myślisz, że nie moge już być gorzej a tu ... grrr. (nie)mądra ale przeciez my za to podatki płacimy. :( Po ch** taka słuzba zdrowia? Teraz już wiem na bank, że na prywatnego nas nie będzie stac. Najbardziej się boję, że jak mój mąż wróci do domu, to zamiast mu powiedzieć, że ciesze sie że nic mu się nie stało zaczne krzyczeć, że za szybko jechał. Jak mam sie gryść w język... wiem jak on jeździ. I to nie wazne, że cieszę sie, że jest cały. Wiem to, poznałam po głosie, po tym jak mi powiedział, że wszystko z nim jest dobrze. Ale mimo wszystko w głębi wiem tez, że jechał za szybko a na drodze szklanka. A teraz musimy się wspierać a mi tak ciężko schowac do keiszeni krzyki i kłótnie. Wesprzyjcie mnie. Nakrzyczcie na mnie, żbym tego tylko nie zobiła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth nie krzycz na męża!! nie warto ! życie jest za krótkie żeby tak się wkurzać - ciesz się że wraca do domu bez zadrapania :) Niestety nie wiadomo na co idą podatki :o ale na pewno nie na naszą służbę zdrowia! Lekarz jak nie dostanie w kieszeń to niestety oleje sprawę,najgorsze jest to,że sami nauczyliśmy ich takiego przekupstwa jakimiś kawkami cukiereczkami i kopertami !A on ma swój prywatny gabinet ? może mogłaś iść do niego na prywatę raz na 3 m-ce? oni to lubią Pamiętacie jak pisałam o mojej kuzynce co położnej dała 800zł na poród- pytałam się innych znajomych to im oczy z orbit wyszły i co najwyżej się 100 -200 jak widzą że się akcja porodowa nie posuwa. I moja kuzynka kolejna która dziadostwa uczy !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(Nie)mądra, dobrze będzie tylko przyłóż się do tego oszczędzania się :) Yadeath, masakra :O Ile to człowiek nerwów straci przez tą naszą wspaniałą służbę zdrowia. A ludzie są o prostu nieludzcy, totalna znieczulica :O Najgorsze jest to, że jak coś się dzieje to i prywatny lekarz nie pomoże, bo jak masz jechać do szpitala to znowu państwówka. Chyba że jakiś Medicover czy coś, ale tam pewnie biorą ciężkie pieniądze :O Np. taki poród z lekarzem 8000 zł jeśli dobrze pamiętam, a z położną z 6 :O Ale stanowczo jestem za tym żebyś znalazła porządnego lekarza, któremu będziesz mogła zaufać. Jakaś koleżanka nie jest Ci w stanie polecić? Monia, żeby mój M. miał interes który dosięga tak daleko to też bym wolała taki masaż :D Ona naprawdę głęboko wsadziła te paluchy, jak krowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetucha, też się zastanawiam czy MAMA nie jest czasem już po, ale już parę razy nas zmyliła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
(nie)madra* my staliśmy z kasą do tyłu od długiego czasu, ale teraz to już w ogóle będzie masakra. Nie wyobrażam sobie tego. Na pewno podatki nie idą służbę zdrowia. To fakt. ;/ Ja nigdy w życiu nie dałam nikomu w łapę i nie zamierzam tego robić. Już wolę prywatnie iść i mieć w dupie państwo. ;/ Fijfijfijuuu mam już namiary na dwóch. Zobaczymy co wyjdzie z tego, bo pewnie wizytę najbliższa będe miała za miesiąc dopiero. ;/ Musze się wziąć w garść i przestać się wściekać. Muszę go przywitać pytaniem "jak się czujesz Skarbie" a nie "dlaczego jechałeś za szybko?!". Jestem podła gadzina. Eh. Lżej mi trochę. Myślę, że dam radę się na niego nie złościć. W zasadzie czuję, że jak o tym pisze i się sama czytam, to prawie się w głowę stukam. ;p Będzie dobrze. Musi być. Nie ma innej opcji. O!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Ja mam coś z głowa nie tak. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth to życzę cierpliwości :) Anetucha i (Nie)mądra, bo nie wiem czy odoczytałyście, mogłybyście mi podać jeszcze raz azwy tych lewatyw? Zapomniałam zapisać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth będzie dobrze :) teraz po takich przygodach to już musi być :) ! 3maj się tam cieplutko, polecam Ci stronę znanylekarz.pl poszperaj po niej i może znajdziesz dobrego lekarza w swojej okolicy :) Fij lewatywa Enema http://www.doz.pl/apteka/p5544-Enema_roztwor_do_wlewu_doodbytniczego_150_ml_jednorazowego_uzytku Ide spać dobrej nocy dziewczyny :) jutro też Was pomęczę hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×