Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość (nie)mądra*

byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Polecane posty

mi wody nie odeszly, ale czytalam, ze od odejscia wod mozesz powoli sie pakowac i dopiero za 2-3 h do szpitala chyba ze dostaniesz mocnych skurczy co 2-3 min to natychmiast! i zielone wody tez natychmiast

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szo moim zdaniem zalezy jak eda ciodchodzic. Bo jak zalejesz podloge to trzeba od razu bo mi np zalalo najpieew gatki a potem juz 2 pary spodni. I pierwzy wyciek byl o 18.30 a w szp bylam o 20.30 bo tez przemka nie bylo. A jakby byla tragedia to dzwonic na pogotowie i troche zarozowic sytuacje by nie odmowili.ale do ciezanej to chyba musza przyjechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiara-w-marzenia jak wyniki w normie to myślę,że nie masz się czym martwić... Ale zapytac lekarza zawsze możesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dizs rano juz dziura w dziasle :D czuc chropowaty zabek! :D ale sie ciesze!:D szoszonowa az dziwnie, ze Ty dopiero rodzic bedziesz a moje juz powoli dorosle i nieznosne :P nie moge sie doczekac Twojej Majki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszo mi wody odeszły w szpitalu tuż przed samym porodem i zaraz po tym zaczęłam przec. Do szpitala jechałam jak mnie skurcze złapały. Kochana nie panikuj tak bo mi się mój poród przypomina i sama teraz jestem w stresie :) też bym chciała żebyś już urodziła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raz się doczekać nie mogę a raz jestem przerażona i chcę aby siedziała sobie w bezpiecznym i ciepłym brzuchu :D :] Nooo.... niedawno byłam w 12tc!!! :] A tu zaraz 37...szok :] Amelci gratulujemy rosnącego zabka! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Molly no własnie mnie stresuje to,że A. będzie akurat w pracy a ma godzinę drogi ... Ty już się nie stresuj, jesteś po :P Tłumacze sobie,że muszę to przezyc i tyle kobiey urodziło ... ale nie działa :D xxx Anetucha... tym bardziej,że własciwie tu sami chłopcy na forum... Tylko Ty masz Amelke, ja Majkę i Majówka czeka na Zuzę. Pominęłam kogoś?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Molly no własnie mnie stresuje to,że A. będzie akurat w pracy a ma godzinę drogi ... Ty już się nie stresuj, jesteś po :P Tłumacze sobie,że muszę to przezyc i tyle kobiey urodziło ... ale nie działa :D xxx Anetucha... tym bardziej,że własciwie tu sami chłopcy na forum... Tylko Ty masz Amelke, ja Majkę i Majówka czeka na Zuzę. Pominęłam kogoś?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Molly no własnie mnie stresuje to,że A. będzie akurat w pracy a ma godzinę drogi ... Ty już się nie stresuj, jesteś po :P Tłumacze sobie,że muszę to przezyc i tyle kobiey urodziło ... ale nie działa :D xxx Anetucha... tym bardziej,że własciwie tu sami chłopcy na forum... Tylko Ty masz Amelke, ja Majkę i Majówka czeka na Zuzę. Pominęłam kogoś?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szoszo to zalezy jak duzo wod odejdzie, ale ja bym tam szybko jechala :D mi wody odeszly to az kaluza sie zrobila, pozniej na kozle odeszly i znow na hegarze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na czym???:D No ja mam nadzieje,że jak coś to odejdą jak A. będzie w domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no na koźle - fotelu (krześle) ginekologicznym gdzie sie siada na za piętnaście trzecia (rozkraczasz sie przed ginekologiem) :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszo też tak sobie tłumaczyłam że tyle kobiet musi przez to przejść..w pewnym momencie porodu myślałam że umrę i mimo że nie miałam sił to ten krzyk ciągle się ze mnie wydobywal tak sam jakoś..ale z drugiej strony wiedziałam że muszę urodzić że nikt tego nie zrobi za mnie ani nikt nie przerwie tej akcji żeby odjąć mi bólu..i wtedy pomyślałam że jak się postaram ze wszystkich sił to będzie szybciej i mój synek będzie bezpieczny jeśli się nie poddam..Pot leciał ze mnie jak z wodospadu. Oczywiście cię nie strasze to są tylko moje przeżycia i wspomnienia do których tak szczerze mimo okropnego bólu wracam myślami z łezka w oku. WARTO JEST SIĘ WYMECZYC DLA TAKIEGO NAJUKOCHANSZEGO MALEŃKIEGO SKARBA! Życzę ci z całego serducha jak najmniej bolesnego i szczęśliwego rozwiązania! :) tobie jak i wszystkim innym mamusiom czekającym na swoje pociechy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wezcie no bo bede zazdrosna ;/ dlaczego ja malo czulam? nawet jak juz mialam przec to nie wiedzialam czy to juz czy nie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetucha powinnas się cieszyć bo tego bolu nie ma co zazdrościć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przez to ja sie dlugo przyzwyczaic nie moglam, ze Amela jest moja ;) przyszlam was ostrzec zebyscie nie kupowaly zabawek, ktore po nacisnieciu graja dluzej niz 2 sekundy bo kurwicy dostaniecie. Amela w chodziku napierdala wszystkie guziki obiema rekoma a jak przestanie to jeszcze melodia leci 30sek po czym znowu tłucze te przyciski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszonowa - mi wody odchodzily na raty i najpierw zalaly cala wkladke i majtki i spodenki od pizamy o 4.50 a potem juz zaczela sie POWÓDŹ i kilka razy sie przebieralam + jeszcze w szpitalu na IP przeciekla mi podpaska a przy badaniu przed ordynatora zalalam cale lozko :/ Pierwsze wody odeszly o 4.50 a o 6.18 bylam pacjentka szpitala gdzie odrazu podpieli mi welfron zrobili lewatywe I PODALI ANTYBIOTYK DOZYLNIE BO ODESZLY WODY... Ja glupia rodzilam z grypskiem i jak polozna powiedziala ze mi da antybiotyk to sie spytalam po co :D bo myslalam ze moze na to grypsko a ona mi dopiero wytlumaczyla ze antybiotyk podaje sie jak odejda wody zeby nie wdalo sie zakazenie :) W sumie zaraz po przyjeciu do szpitala dostalam dozylnie antybiotyk i wieczorem po porodzie druga dawka :) Tak ze ja bym raczej nie czekala po odejsciu wod :) Sam ginekolog ktory odbieral moj porod mowil ze jesli odejda wody to przyspiesza sie skurcze bo zbyt dluga akcja porodowa moze spowodowac komplikacje :) Zreszta jak juz odejda wody to dzieciatko nie jest juz chronione wiec sama wiesz... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszonowa - mi wody odchodzily na raty i najpierw zalaly cala wkladke i majtki i spodenki od pizamy o 4.50 a potem juz zaczela sie POWÓDŹ i kilka razy sie przebieralam + jeszcze w szpitalu na IP przeciekla mi podpaska a przy badaniu przed ordynatora zalalam cale lozko :/ Pierwsze wody odeszly o 4.50 a o 6.18 bylam pacjentka szpitala gdzie odrazu podpieli mi welfron zrobili lewatywe I PODALI ANTYBIOTYK DOZYLNIE BO ODESZLY WODY... Ja glupia rodzilam z grypskiem i jak polozna powiedziala ze mi da antybiotyk to sie spytalam po co :D bo myslalam ze moze na to grypsko a ona mi dopiero wytlumaczyla ze antybiotyk podaje sie jak odejda wody zeby nie wdalo sie zakazenie :) W sumie zaraz po przyjeciu do szpitala dostalam dozylnie antybiotyk i wieczorem po porodzie druga dawka :) Tak ze ja bym raczej nie czekala po odejsciu wod :) Sam ginekolog ktory odbieral moj porod mowil ze jesli odejda wody to przyspiesza sie skurcze bo zbyt dluga akcja porodowa moze spowodowac komplikacje :) Zreszta jak juz odejda wody to dzieciatko nie jest juz chronione wiec sama wiesz... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetucha! Twoja Amelka to istny cukiereczek :D Normalnie niemoge sie napatrzyc jaka ona slodka :) XX Moja Amelka dala nam dzis w nocy w kosc , wstala o 1.40 na jedzenie i za cholere nie pojdzie spac. Nie pomagalo ani noszenie, ani spiewanie, ani hustanie ani kolysanki z karuzeli, ani flaszka ani picie no kompletnie nic! Siedziala tak i poplakiwala do 4.30 czyli do nastepnego karmienia i dopiero p 4.40 poszla spac :/ Cos nam ostatnio wymiotuje 2x dziennie rano i wieczorem po jedzeniu! Przedwczoraj az sie dusila wymiocinami , przerazona zadzwonilam do poloznej bo niedosc ze wymiotowala tak ze nie mogla zlapac oddechu to jeszcze kupki rzadkie ale nie wodniste po kazdym jedzeniu... Cale szczescie mam zajebista polozna i wytlumaczyla co robic w razie czego... Czuwalam z mama przy Amelce calutka noc bo maz akurat w robocie byl... Kurcze niemoge sie napatrzyc jak ona rosnie :) XX 26.05 bedziemy ja chrzcic :) Mielismy chrzcic ja w lipcu ale stwierdzilam ze ochrzcze teraz bo jest grzeczna jak sobie poje a pozniej jak bedzie starsza to moze wojowac w kosciele :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa....Mama2013 nawet nie wiedziałam,że 'samolot' u gina ma tyle nazw :D Ja tu, w UK w ogóle zapomniałam,że on istnieje :P xxx Molly , mimo tego,że wspominasz teraz porod dobrze to ja wybieram jednak poród Anetuchy :D xxx Ehhh...Allegrowiczka dlatego nie wiem co robić jak odejdą jak A. będzie w pracy... Godzinę zajmuje mu dotarcie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka najlepiej chrzcic dzieci jak są takie maleńkie. Mój miał niecały miesiąc jak ochrzcilismy spał calutka mszę. Wiesz a te wymioty to nie są przypadkiem od mleka które jej podajesz? Nie wiem czy pamiętasz jak opisałam co się działo z moim synkiem po jednej dawce sztucznego mleka (NAN1) jego organizm tego mleka nie tolerował i o mało nie znalazł się na tamtym świecie...tak samo wymiotowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szoszo najlepiej będzie jak na wszelki wypadek sobie kogoś wynajmiesz wcześniej bo nigdy nie wiadomo kiedy może się zacząć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka moja wymiotuje czesto, albo ulewa co chwile. od prawie 2 tyg dostaje cos co to powstrzymuje. jak jej nie dam syropow to znowu mam pawia na spodniach takze poczytaj o refluksie. moze tez to masz A co do mojej Ameli to nie wyobrazacie sobie jaka sie nieznosna przez to zabkowanie zrobila! Od switu do nocy ryczy. Kurwa nieustannie ryczy. Usypialam ja godzine temu tak, ze uspiłam tez siebie i dopiero sie obudzilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bede chrzcila pod koniec czerwca jak chrzestna mama wroci z holandii a co z nie madra? obrazila sie czy urodzila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×