Cholera jasna zakochalem sie

Ty, opłatę od Ciebie ściągnę :-D pomysłów cześć dalsza Ponieważ już rozmawiałes z nią o projekcie: znajdź książkę/artykuł/stronę na necie, która jest związana z projektem. Podejdz do niej, powiedz ładnie cześć:-) i opowiedz jej o tym. Oczywiście, nie będziesz miał dokładnych namiarow kto jest autorem/tytuł książki/adres tej stronki. Wyleciało Ci z pamięci. Proponujesz więc: podaj mi swój numer, to zadzwonię po zajęciach i podam Ci resztę informacji. A tutaj proszę, mój telefon :-) Kiedy zadzwonisz, powiedz jej, że możesz jej podrzucic te materiały lub spotkać się z nią gdzieś przy kanapce/lkawie/ zapiekance bo masz ochotę na pyszna zapiekanke a brakuje Ci kogoś do wspólnego zjedzenia czegoś dobrego, a tak smakuje lepiej.

Ty powyżej brzmisz jak zgorzkniala ciota. Zakochanie to fajny stan, a poza tym świadczy o tym, że umiesz zafascynować się drugim człowiekiem. Ja tam pomagam chłopakowi, bo chcę, żeby był szczęśliwy. A poza tym lubię piosenkę z której pochodzi jego nick :-D

A poza tym marudo, jesteś niekonsekwentny: wchodzac na uczuciowy dział babskiej kafeterii, czego szukasz? :-D :-D :-D może odrobina samoanalizy by się przydała?

po co wchodze chociazby po to aby sie posmiac z takich ludzi jak autor

Naprawdę? HA HA HA sweet, sweet denial :-)

zarty mnie bawily jakies 5 lat temu trzeba szukac nowych zrodel dobrego humoru

Prozac proponuję :-)