Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tralalalalala

chlopak anglik

Polecane posty

Gość tralalalalala

Jestem w zwiazku z anglikiem od ponad roku. Poznalismy sie na zagranicznych studiach i mieszkamy razem, podrozujemy po calym swiecie. Oczywiscie rozmawiamy tylko po angielsku, on umie doslownie 5 wyrazow po Polsku. Jak sadziecie, moge wymagac od niego, zeby uczyc sie polskiego dla mnie ? Nie mowie, ze ma mowic plynnie bo wiem, ze to trudny jezyk i potrzeba lat na to, ale ja bym chociaz chciala widziec ze sie stara. A on, ze sie niegdy nie bedzie tego uczyl, bo jest za trudny i bezuzyteczny. Ale to jezyk jego dziewczyny! Sama juz nie wiem, czy powinnam go do tego namawiac? Dla mnie to by bylo takie pokazanie uczuc, ze sie stara i poswieca dla mnie w jakis sposob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takafiona
ucz go polskiego, bo to twoj ojczysty :) niech wie jak powiedziec kocham cie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfajed
ciekawe jak sie kiedys dogada z Twoja Rodzina albo znajomymi, ktorzy nie znaja angielskiego moim zdaniem podstawy powinien znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta panienka o wzroście
Ale on mowi, ze mu sie nie przyda tzn ze nie ma zamiaru poznawać jej rodziny. Widocznie to nie ten rodzaj związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha4
jesteś tylko epizodem w jego życiu, dla tego nie zamierza się dla ciebie poświęcać - zdaje się, że Polki kojarzą mu się tylko z jednym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalala
ale on juz poznal moja rodzine pare miesiecy temu.... Jak z nim rozmawiam to twierdzi, ze patyrzy na nas przyszlosciowo, ale z tym jezykiem to hmm.... jak mu kolejny raz wyrzucilam to, ze nie chce sie uczyc to twierdzi, ze chce tylko ze ten jezyk jest mega trudny, wiec zapwiedzialam mu ze kupi emu ksiazke :) Poprostu nie wiem, czy stosownie jest tak naciskac na niego, czy mam prawo wymagac od niego tej nauki jezyka... ps. nie sadze, zeby to bym ten typ anglika ktory wykozystuje emigrantki z polski, bo on sie wychowywal w innym kraju, a poznalismy sie w jeszcze innym :) To troche inna sytuacja niz te wczesniej opisywane na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak ci tak powiedzial
"A on, ze sie niegdy nie bedzie tego uczyl, bo jest za trudny i bezuzyteczny" I sie tym chwalisz to sie nie dziw, ze ci tak pisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wymagaj za wiele
fuck you potrafi wystarczy dla miłego spędzania czasu więcej z angolem nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa jezyki zawsze sie przydaja i cisnij go.Sama znam dwa biegle jezyki i wiem ze to ulatwia sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po choerę mu egzotyczny język z kraju, ktory nie ma niemal żadnego znaczenia gospodarczego, czy militarnego? Nauka polskiego to czas zmarnowany, chyba, że Anglik ma ambicję na zostanie brygadzistą Maku, albo sortowni śmieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalala
no moze z tym, ze bezuzyteczny, to przesadzilam bo powiedzial to w zartach... ale faktycznie jezyk polski raczej mu sie nie przyda, bo po co ma szukac pracy w Pl kiedy ma wyksztalcenie i kariere moze robic wszedzie. Chodzi o to, ze ja bym chciala, zeby cos umial dla mnie. Jak byl u mnie w Polsce, wszystko musialam tlumaczyc, omie tylko " dzien dobry i na zdrowie " jak kazdy. I nie przeszkadzalo mi to jakos specialnie, ani moim rodzicom, tylko ja mam jakies takie widzi mi sie, zeby mi udowodnil ze mu na nie zalezy poprzez nauke mojego ojczystego jezyka. Rozmawialam z nim wczoraj o tym. Powiedzial, ze chcialby ale ze nie wie czy podola bo jest trudny. Postanowilam, ze mu troche pomoge i podsune mu jakies ksiazk itp. Moim marzeniem jest jednak, zeby to on wysunal inicjatywe. Nie chce myslec, ze mu na mnie nie zalezy, bo strasznie go kocham. Moze to wynika z jego przyzwyczajen i wychowania w innej kulturze? jest tu moze ktos w podobnej sytuacji - ma chlopaka, nazeczonego, meza Anglika? Jak jest z tym u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wariatka do potgggggggg
Zmien dziewczyno marzenie!!! Wymysl sobie inny sposob na udowadnianie od niego czy cie kocha, a nie polskiego sie nauczylas. Niby jeden z najtrusniejszych jezykow, to jeszcze po co mu .. Bezsensu go naciskasz. Kilka slowek w porzadku, ale po co mu wiecej?? Moze zaproponuj ze bedziecie razem sie uczyc jakiegos innego.. ktorego nie znacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×