Alimenty na Żone i Dziecko ! Zdesperowany Ojciec

Przecież jego pierwsza żona, to cwany nierób. Jak to trzeba uważać z kim człowiek się wiąże, bo później taki leń chce człowieka wycyckać.

a dlaczego nowej pupci nie poślesz do roboty? przecież nie ma dziecka, które by ją ograniczało? Ty pracowałbyś na dziecko i trochę dla siebie a nowa punia na siebie, ślepy jesteś jak kret!

A skąd wiesz, że jego nowa partnerka nie pracuje? Jak na razie, to pierwsza żona nie kwapi się, żeby ruszyć leniwy tyłek

Nie wiem czy to prowokacja ale mój znajomy zarabia 2100 zł a walneli mu alimenty w wysokości 1400 na żonę i dziecko więc autor i tak ma dobrze

bo napisał tak autor analfabeto!

A według polskiego prawa żona może zadać alimentów do na siebie do ukończenia 3 roku. A ja według was masc karmić piersią do pracy?

no i cały autor już pisz epod 2 nikami ;-p

Hahahah chyba ktoś tu nie rozumie, co oznacza słowo analfabeta

Jak można być takim kretynem?!

Jesteś psychicznie chory. Rozpad małżeństwa z twojej winy jest więc ty bierzesz odpowiedzialność za to. Trzeba było myśleć o tym wszystkim puszczając się z druga bo widać jesteś zerem a nie człowiekiem. Masz żonę i dziecko a zostawiłes je dla innej. Debil z ciebie. Co ty sobie myślisz że żona urodziła ci dziecko po to żebyś mógł bawić się w rodzinke ze swoją nowa lalunia? Co za kobieta wiąże się z takim palantem. Moja siostra wzięła rozwód jej mąż zarabia 2500 łącznie ona ma 900zl alimentów na siebie i dziecko. Wogóle niezły gnoj z ciebie masz żonę i jednocześnie narzeczoną? Żal mi cię.

oj nie cierpie nierobow "Przecież jego pierwsza żona, to cwany nierób. Jak to trzeba uważać z kim człowiek się wiąże, bo później taki leń chce człowieka wycyckać." no już widzę te tłumy chętnych pracodawców co to chcą zatrudnić samotną kobietę z półrocznym dzieckiem. Pewnie się o nią zabijają a ona leniwiec wstrętny do pracy nie chce iść. Ona woli leżeć i pachnieć (bo takie dziecko to w ogóle jest bezproblemowe i nic przy nim robić nie trzeba). Jak autor zapłaci jej te 1400 zeta to może na nianię starczy i dziewczyna będzie mogła do pracy pójść. A tak to nie ma opcji bo kto jej się dzieckiem zajmie.

Jesteś psychicznie chory. Rozpad małżeństwa z twojej winy jest więc ty bierzesz odpowiedzialność za to. Trzeba było myśleć o tym wszystkim puszczając się z druga bo widać jesteś zerem a nie człowiekiem. Masz żonę i dziecko a zostawiłes je dla innej. Debil z ciebie. Co ty sobie myślisz że żona urodziła ci dziecko po to żebyś mógł bawić się w rodzinke ze swoją nowa lalunia? Co za kobieta wiąże się z takim palantem. Moja siostra wzięła rozwód jej mąż zarabia 2500 łącznie ona ma 900zl alimentów na siebie i dziecko. Wogóle niezły gnoj z ciebie masz żonę i jednocześnie narzeczoną? Żal mi cię.

Dziewczyna sama sobie dziecka nie zrobiła i niestety nie odpowiada za to że ty myślisz swoim małym chujem a nie głową. Trzeba było myśleć o tym że nie ma matury biorąc z nia ślub. Co bili cię i zmuszali do niego? Zrobiłeś dziecko założyłes rodzinę masz obowiązek wziąć na siebie odpowiedzialność za to co zepsułes dla jakiejś idiotki. A ty myślisz i zachowujesz się jak gowno dno człowieka. Skazałes się na długie alimenty a sądu nie interesuje zbytnio to że masz nowa krowę na utrzymaniu. Niech sama się krowa utrzyma. Wiedziałes co robisz dzieciorobid.

Dziewczyna sama sobie dziecka nie zrobiła i niestety nie odpowiada za to że ty myślisz swoim małym chujem a nie głową. Trzeba było myśleć o tym że nie ma matury biorąc z nia ślub. Co bili cię i zmuszali do niego? Zrobiłeś dziecko założyłes rodzinę masz obowiązek wziąć na siebie odpowiedzialność za to co zepsułes dla jakiejś idiotki. A ty myślisz i zachowujesz się jak gowno dno człowieka. Skazałes się na długie alimenty a sądu nie interesuje zbytnio to że masz nowa krowę na utrzymaniu. Niech sama się krowa utrzyma. Wiedziałes co robisz dzieciorobid.

dozywotnio przy orzeczeniu o winie?? nie jestem tego pewna ale to fantastyczna wiadomosc. nie robcie z zony nieroba. dziecko ma pol roku dopiero

tak dożywotnio na 100%

A Twoja Narzeczona nie może iść do pracy ????

Moja narzeczona obecnie szuka pracy , ale jest dość bogatą kobietą z " domu " więc pieniędzy Nam nie brakuje, Oczywiście moge dawać 300 zł na Dziecko i jeśli by była sytułacja że Dziecko by potrzebowało pieniedzy na coś ekstra to moze zadzwonic i dam jej te pieniądze. Dziecko to nie choroba raz by zostało ze mną raz z moimi rodzicami albo jej Matką która pracuje na umowe zlecenie i nie codziennie pracuje. A Przecież można kupić laktator i ściągać mleko , ruszyć tyłek do roboty i wydawać pieniądze na łaszki,kosmetyki ...

a z żoną nie układało mi się już dawno...decyzja o roztsaniu nie była spowodowana moją narzeczoną , po prostu pojawiła się w dobrym miejscu o dobrej porze o porzuciłem swoje nudne małżeństwo dla kogoś Idealnego. A Dziecka nigdy nie skrzywdze , dlatego będę wnosił o to żeby dziecko zamieszkało u Mnie,

Proponowałem jej 300 zł dobrowolnie , nie chciała bo jest zachłanna to niech robi z siebie kretynke w sądzie i sprzedaje nasze małżeństwo w sądzie.

proponuje mojej żonie zapisać się do LO zaocznego zrobić Mature pójść chociaż na studium jakieś i pomóc mi utrzymywać dziecko, ale liczą się chęci. Zawsze może pracować na nocki ...

Kurwa leję z wypowiedzi autora. Rzeczywiście to musi być PROWO :P

awjerka nie prowo , po prostu chce się dowiedzieć co mam zrobić żeby nie płacić alimentów NA ŻONE ! bo nie widze takiej potrzeby , żeby rozporządzała się moją ciężko zarobioną pensją .

Teraz czytam wszystkie posty na forum i rzeczywiście może za mało jest to 300 zł ... no ale znowu 600 zł to dziecko nie kosztuje , takie alimenty to płaci się studiującemu dziecku .

Człowieku Ty sie chyba z choinki urwałeś ... Co to jest 300 zł ?? Ośmieszasz się proponujac taką kwotę. Dziecko potrzebuje kremów, oliwek, ubranek, pampersów, zabawek, niedługo jezdzenia. Według mnie 600 zł to jest minimum z minimum na dziecko. Jak Twoja zona ma iść do pracy jak ma półroczne dziecko??? a co niby z tym dzieckiem miałaby zrobić w czasie kiedy będzie w pracy?? Twoja narzeczona by się nim zajmowała??

To ty idź na 2 etat i zarob. Jak sad dowie sie ze zarabiasz 3000 i niechęcią dać żonie 700 to ci przysłali alimenty 1500zl i będziesz sobie mógł wtedy plakac

600 zł płaci się studiującemu dziecku??? Chyba jak studiuje łopatologie u siebie w ogródku. Człowieku skąd Ty się urwałeś??

Albo dziadkowie , oby dwoje mamy rodziców, żeby chociaż powiedziała że w przyszłym roku pójdzie do pracy , a ona nie ... dopiero jak dziecko pójdzie do przedszkola.;/ i wiem ze nie ejstem jedyny bo moich 3 kolegów też ma takie cyry z Żonami ...

Aha ! Jeszcze jedno , wczesniej napisałes , że musisz utrzymywać narzeczoną a potem napisałeś , ze jest z dobrego domu i ona nie musi pracwac bo nie brakuje wam pieniedzy.

K.Klementyna - rozumiem jak bym nie miał żadnych wydatków ! ale mam powazny kredyt, dom na utrzymaniu , samochód - nie twierdze ze jest to ważniejsze od Dziecka ale Bank nie poczeka ...