Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nataliiii...

Jak usypiacie dwójkę dzieci gdy jesteście same w domu?

Polecane posty

Gość Nataliiii...

Bo mój pół roczny maluch nie zaśnie dopóki jego starsza siostra nie pójdzie spać, a ona chodzi spać już o 20-tej, mały dopiero wtedy jest w stanie sam zasnąć, a tak to godzinę ich potrafię usypiać, bo się bawią, zaczepiają, piszczą i dopiero po 21.15 oboje śpią. Córka jest wtedy wykończona, a mały przez tą godzinę potrafi bawić się na maxa. Jak uspać takie dzieciaczki, gdyż mąż pracuje do późna i jestem sama w z nimi wieczorem? Proszę o jakieś rady bo jestem wykończona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocoyo
Ja swoim daję przed spaniem, po umyciu czas na zabawę. Wtedy pobawią się 10-15 min. i kładą się spać. Jak nie dam im chwili na zabawę to wygłupy "po cichu" ;) by mama nie słyszała ;) trwają nawet godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamimamitosi
a ILE lat ma córka? Ja nejpierw się kłade z młodszą córką, a starsza tym czasie ogląda bajki albo rysuje w innym pokoju. Tyle, że moja starsza córka chodzi sama spać i nie trzeba jej usypiać, czasem tylko bajkę opoiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konkretnie spac i juz
Normalnie kladziesz do lozek jedno jak i drugie, czytasz bajke, czy nie wiem tak co, buziaka, gasisz swiatlo i nie mają prawa wychodzic Jak tak robie,nie cackam sie z dziecmi ani nie ganiam za nimi godzinami w nocy Przez co nie mam problemow z dziecmi bo dzieci wiedzą ze mama w nocy nie bedzie sie wydurniac ,pora spania i kropka Wstac z lozek jedynie na siusiu, nic poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocoyo
A i jak już mają leżeć w łóżku to koniec i kropka, nie ma wychodzenia. Półroczne też miało już taki wymóg, można co najwyżej chwilę uspokoić, wyciszyć i wyjść. Mają same zasypiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka 4 jej
wszystkie mają być w lóżkach po kąpaniu i przebraniu w pizamę a potem chodze od pokoju do pokoju i każdemu czytam krotką bajkę dostosowaną do jego wieku. Zaczynam od najmlodszego a kończe na najstarszym bo najdlużej wytrzyma. Każdy po bajce dostaje caluska, kilka milych lów na dobranoc, okrywam porządnie kolderką i zasypiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliiii...
Najłatwiej jest mi uspać dzieci oddzielnie, ale przecież nie zostawię małego w drugim pokoju samego, bo będzie płakał. /wsadzenie obu do łóżek nie skutkuje, bo córka zasypia samodzielnie i szybko, ale mały potrafi płakać, wiercić się, kręcić, w końcu córka nie potrafi zasnąć w takim hałasie, gdy wyjdę z pokoju to płacze, że mama jej nie kocha, a ona chce się poprzytulać i abym po prostu była w pokoju....Po takim maratonie nie mam wieczorem już na nic siły...Czy ktoś przez to przechodził i może mi doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak od urodzenia przyzwyczaisz dziecko tak ze po zgaszeniu swiatla ma spac i nie ma łażenia- to tak będzie. Z tego co zauwazylam nie wychodzi tylko tym ktore sie zbyt przejmuja i wdaja w dyskusje z dzieckiem. Jedno i drugie do wyra i spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak od urodzenia przyzwyczaisz dziecko tak ze po zgaszeniu swiatla ma spac i nie ma łażenia- to tak będzie. Z tego co zauwazylam nie wychodzi tylko tym ktore sie zbyt przejmuja i wdaja w dyskusje z dzieckiem. Jedno i drugie do wyra i spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pol..........................j
do wyra i spac..............boze jak moznatak o dzieciaczkach,ty kobieto serca nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdawałam egzamin
mam 9miesiączniaka i 3latka i też kładę oddzielnie. najpierw malucha,bo musi się powiercić, popłakac, pojeczeć, czasem zasypia w 3 sek, czasem z 15min. potem starsze, poczytam cicho bajke i do spania,ale za to starsze jak ma gadane,to i godz może się wiercić i mówic i pytac i czasem ręce opadają i młodsze się obudzi i zabawa zaczyna się na nowo. A czasem kładę oboje równoczesnie i jakoś idzie. Ale musze przyznac,ze jak się stosuje codziennie pewne rytuały,ze kąpiel ,zabawa krótka i mleko i spanie to coraz ładniej idzie nam ,a raczej im, zasypianie. jeszcze pół roku i będzie idealnie. Dopiero niedawno młodsze zostalo przeniesione do starszego do pokoju i stąd małe zamieszanie,bo wczesniej nikt nikomu nie przeszkadzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elka789
Śmierć, ma trochę racji, trzeba być konsekwentnym, jeśli chce się mieć ładnie zasypiające dziecko. Ja się cackałam i muszę leżeć z 3latkiem, tak długo aż nie zaśnie ze mną, bo sam nie potrafi.. Gdybym mogła cofnąć czas wolałabym jednak, żeby zasypiał sam, bo i tak bawię się z nim pół dnia i wieczorem już chcę trochę spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliiii...
Wypróbuję wasze sposoby, dobrze że nie tylko ja mam takie zamieszanie wieczorem, wszystko przez to że dzieci od niedawna śpią razem w jednym pokoju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konkretnie spac i juz
Natalii twoj syn nie zostanie nawet tych 20 min czy pol godziny sma w pokoku bo bedzie plakal? boze kobiety ale ty sie plaszczysz nad tym dzieckiem Nie dziwie sie ze takie masz problemy jak pozwalasz mu na takie histerie, ja bym nie reagowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzyn syna meza corki
do tej powyzej polroczne dziecko na pewno sie samo zajmie soba przez pol godziny, w dodatku nie bedzie sie balo a jak zacznie protestowac to na pewno dlatego ze terroryzuje matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×