Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzonalajkowaniem na FB

pytanie do znawców Facebooka'a - wazne! chodzi o faceta

Polecane posty

Gość skadi
masz dwie mozliwosci, albo uzbroisz sie w cierpliwosc i dasz sobie czas i zobaczysz jak to sie rozwinie, ale bez zadnych wiekszych oczekiwan, albo pozegnasz go bo jest ci to wszystko za bardzo sliskie. nie rozumiem tylko jesli piszesz ze jest taki wobec ciebie w porzadku i ani razu ci nie podpadl ani nie oklamal dlaczego tak nagle przezywasz te jego lajki, chyba jednak tak do konca nie masz do niego zaufania i tez nie wierzysz w to co ci opowiada. a to nie jest dobra baza na zwiazek. sluchaj swojej intuicji. ona nas kobiety na ogol nie zawodzi. czy chcesz sie ewentualnie przez rok czy dwa sama oszukiwac? ja patrzac na to z boku nie widze tego pozytywnie. choc chcialabym sie bardzo mylic. mysle tez ze opanowuje cie powoli panika, ze masz juz tyle lat i wciaz sie nic nie kroi na jakis powazny i odpowiedzialny zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgdg
autorko, zainteresowanie zdjęciami koleżanki to naprawdę najmniejszy problem; przecież on wyraźnie w rozmowie Ci przekazał: jest miło i fajnie ale po pierwsze nie chce związku, po drugie ma inne niż Ty oczekiwania; przestań się oszukiwać Skadi, to nie on robi jej wodę z mózgu, on jej wyraźnie powiedział, ze przyszłości z nią nie planuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
a gdzie tak jest napisane? chyba cos przeoczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
Skadi, to nie on robi jej wodę z mózgu, on jej wyraźnie powiedział, ze przyszłości z nią nie planuje a gdzie jest tak napisane? chyba cos przeoczylam albo ty czytasz miedzy wierszami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonalajokowaniem na FB
skadi, dgadgd: no wlasnie, z jednej strony nie powinno mnie nic martwic, bo dotychczas byl uczciwy. to co teraz mnie niepokoi wynika z faktu, ze on sie zmienil od czasu, gdy wyznalam mu, co czuje. stal sie bardziej "obojetny"/ "oschły", stad teraz te moje watpliwosci, ktorych wczesniej nie mialam... no i nadal siedzi mi w glowie, ze moze on kocha nadal ex..a ja - nie jestem na tyle dobra/fajna/ciekawa, by go soba zainteresowac na tyle zeby sie we mnie zakochal rownie mocno co w niej... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgdg
Skadi nie nie, to moje stwierdzenie :) to własnie oznacza wg, mnie jasna deklaracja niecheci do zwiazku z autorka i podkreslenie roznic; wode z mozgu robilby jej gdyby jej cos obiecywal i sie nie wywiazywal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgdg
i jeszcze jedno a propos "ja nie chce zwizku bo coś tam"; w ogromnej wiekszosci okazuje sie, ze jak spotka wlasciwa kobiete to nagle zwiazek nie jest dla niego problemem; to tylko taka gadka "a nie chce bo ktos mnie skrzywdził" etc.; widocznie Ty nie jestes ta kobieta niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonalajokowaniem na FB
dgdgdg: rozumiem, onn stawia jasno karty. tylko dlaczego tak sie nagle ode mnie "odsunal" w momencie, gdy wie, ze mnie zalezy? sam mowil mi wczesniej, ze sie zakochal. a teraz? odwidzialo mu sie z dnia na dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle niezle
Przestan fiksowac na punkcie tej eks. To nie ona jest problemem tylko to, ze raczej nic do Ciebie nie czuje oprocz sympatii. A Ty nie chcesz tego przyjac do wiadomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgdg
"sam mowil mi wczesniej, ze sie zakochal." może tylko tak mu się wydawało a czas zweryfikował, że jednak nie; albo najzwyczajniej w swiecie kłamał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonalajokowaniem na FB
niezle: ale skoro czuje do mnie tylko sympatie - to dla mnie kolezenskie uczucie. dlatego nie pasuje mi: to, ze mowil (nawet jesli klamal), ze zakochal sie, to ze sypiamy ze soba...skoro chce kolezanki czy sympatii, no to bez benusow. chyba moze mi sie to nie podobac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonalajokowaniem na FB
podsumowujac: ja sie w nim zakochalam. jesli on we mnei nie, to czy jestem z tego powodu naiwna, głupia, ze mu o tym powiedzialam? chcialam zwyczajnie byc szczera. poza tym, skoro mowil mi wczesniej, ze sie zakochal, to myslalam, ze chyba chce to usłyszec...czy ja jestem jakas nienormalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgdg
wkurzona, oczywiscie, ze może Ci się to nie podobać, pytanie w takim razie po co w tym tkwisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgdg
nie, nie ma powodu wstydzić się uczuć; czasem po prostu tak bywa, że ktoś tego nie odwzajemnia co to znaczy, że odsunął się po tym wyznaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonalajokowaniem na FB
dgdgdg: zakochana jestem w nim :( a dlaczego do tej pory tkwilam? bo mowil mi, ze sie zakochal, ze teskni, bo coraz czesciej sie spotykalismy, itp itd...myslalam, ze to znaczy, ze mu zalezy tez :( watpliwosci mam, odkad stal sie oschly :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonalajokowaniem na FB
co to znaczy, że odsunął się po tym wyznaniu? no wlasnie stal sie oschly, taki "trzymajacy mnie na dystans", na imprezie na ktorej bylismy od czasu tej rozmowy - owszem, byl mily i grzeczny dla mnie, ale spedzal ten czas w wiekszosci z innymi kolezankami, choc mnie tez szukal (to bylo w klubie)... i generalnie czuje ze jest "inny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgdg
a jak się spotykacie to przeważnie gdzie i jak spędzacie czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonalajokowaniem na FB
roznie bardzo: wyjscia we dwojke do knajpy, wyjscia w wiekszym gronie na imprezy do klubu, spotkania u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
moze sie po prostu cos wydarzylo o czym nie wiesz i stad jego zmiana zachowania. za zmiana zachowania stoi zawsze "cos", to wiem z doswiadczenia. a moze chcial cie przetestowac jak ty zareagujesz na jego niby zakochanie. psychika ludzka jest bardzo skomplikowana i nie wszystko da sie wytlumaczyc czy zrozumiec. chyba generalnie za duzo rozmyslasz. w koncu nie slowa sie licza a czyny. powiedziec mozna wszystko, jesli nic za tym nie stoi to sie wlasnie tak dzieje jak u ciebie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonalajokowaniem na FB
no to co? jestem idiotka, ktora dala sie wykorzystac kolesiowi, ktory jej nie kocha i teraz ma w d... odkad wie o moim uczuciu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdgdg
może spróbuj też się trochę odsunąć, zawsze jak chce się spotkać to się zgadzasz? dla mnie zakochany facet ucieszyłby się z takiego wyznania i tyle więc wygląda na to, że on Cię lubi a i owszem ale nic wiecej nie chce Cię martwić ale niestety musisz zakładać najgorsze np. że może mu chodzić o seks lub jesteś brzydko mówiąc zapychaczem czasu dopóki nie pozna innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonalajokowaniem na FB
nie, nie zawsze sie spotykamy. natomiast co do niego: od czasu rozstania z tamta swoja ex, mial zaraz po niej kolejna dziewczyne, spotykal sie z nia chyba tez dosc luzno. ja o niej dowiedzialam sie dopiero pozniej. ale wynika z tego, ze rozstal sie z nia jakos przed tym, gdy zaczal sie ze mna umawiac - z tym, ze nasze "spotkanie" pierwsze to byla bardziej kwestia przypadku, niz czegos zamierzonego z jego czy mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonalajokowaniem na FB
jak sobie pomysle, jak ssie cieszyl, ze sie chce z nim spotykac, ze mnie szanuje, ze jestem dla niego jak naroktyk, ze nie chce mnie nigdy stracic ze swego zycia..... czy mozna tyak klamac??? po kilka razy dzienie do mnie dzwonil itp itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
a to wszystko piszesz w czasie przeszlym, zauwazylas? to co bylo prawda wczoraj nie musi nia byc dzis. ile ty masz lat ze na okraglo piszesz co on ci mowil, mowil, mowil...i wdzisz sama co z tego zostalo. facet jak ma ochote na kobiete to wszystko jej powie, nawet twarz gazeta zasloni i bedzie jej dalej cedzil piekne slowka. chyba jest jednak w tobie wciaz duzo naiwnosci. i facet to ewidentnie wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonalajokowaniem na FB
skadi, pisze w czasie przeszlym poniewaz wszystkie te mile rzeczy mialy miejsce jeszcze do tygodnia temuy, nie tak dawno., teraz sie zmienil. wiem, ze powiedziec mozna wszystko i sklamac. to jestem idiotka, ze sie zakochalam, ze mu to powiedzialam? bylam szczera w tym wszystkim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonalajokowaniem na FB
poza tym... pisalas skadi, ze nie mam co go sobie "obrzydzac". jednak chcialabym, bo byloby mi latwiej :( tylko co wynalezc na "nie" skoro juz ktos wczesniej napisal, ze wlasciwie nie mam sie go o co czepiac- nie mydlił mi oczu, nie wciskal bajek, od poczatku mowil ze nie preferuje zwiazkow. wiec teraz moge miec pretensje ale chyba tylko do sienie. bo nie mma sie o co go "przyczepic" :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
wiec teraz moge miec pretensje ale chyba tylko do siebie 4 strony dyskusji zeby dotarla do ciebie prawda, jest dokladnie tak jak piszesz wiesz dlaczego ludzie tak czesto cierpia? bo dodaja do rzeczywistosci cala kupe iluzji i potem nagle trach...i oczekiwania nie maja nic wspolnego z faktycznym stanem rzeczy. chyba wlasnie tak jest u ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli rozumiem to chodzi o zdjęcia. Czasami na fb jest taka funkcja kto moze widzieć te zdjęcia. Może np. dać znajomi znajomych, znajomi, publiczne, tylko ja, albo ustawienia niestantartowe, czyli ustawić którzy znajomi widzą dane fotki... i tylko znajomi... ale ci wybrani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonalajokowaniem na FB
"chyba wlasnie tak jest u ciebie." dzieki jako beznadziejna idiotka okazujaca uczcucia zakokochujaca sie bez wzajemnosci w bogu ducha winnym i nie zainteresowanym chlopaku ide sobie łyknac antydepresanta mam nadzieje ze sie nie obudze.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skadi
i znowu przesadzasz. nikt ci nie chce wejsc tu za skore a jedynie spojrzec na to z boku, na podstawie twojej relacji. to az dziwne ze wiekszosc widzi to podobnie, poza toba. pomysl krytycznie i odpowiedz znajdziesz sama. i nie jestes zadna idiotka, pragniesz milosci i zainteresowania, ale czasem jak sie za bardzo chce to sie czlowiek zapedzi sam w kozi rog. zrob sobie dzien-dwa przerwy i przeczytaj to wszystko jeszcze raz, moze wtedy lampka ci sie zapali...a moze po tygodniu innego zachowania twoj chlopak odmieni sie i znowu bedzie taki jak na poczatku i bedziecie zyli dlugo i szczesliwie. trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×