Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawie 24latka24

On wie,że chciałabym zaręczyn a nic nie robi w tym kierunku.

Polecane posty

Gość prawie 24latka24

W lutym będzie nasza 3rocznica,choć w tym czasie była też tzw."przerwa".Ale ogólnie wszystko już jest ok,nie chodziło o żadne zdrady.Obydwoje jestesmy z tego samego rocznika,ja za parę miesięcy będę mieć 24lata,on troche póżniej.Ale do rzeczy. Chciałabym,żeby już się zadeklarował,bo już 3lata minęły więc chyba wie czy chce ze mną być czy nie,jeśli nie to ok,ale niech mi nie zabiera moich najlepszych lat.Obawiam się,że tak może być bo znam już wiele par,które "chodzą razem" od paru lat i nic. Poza tym on nie mieszka blisko mnie od jakiegoś roku(chodzi o studia) i jeśli myśli o mnie poważnie to mogłabym się do niego przeprowadzić,pomyśleć czy przenieść papiery czy zaoczne itd. Ale skoro nic się nie posuwa do przodu i być może za miesiąc on mi powie żegnaj to nie chce się poświęcić. On dobrze wie,że za jakies 2,3lata chciałabym wziąć ślub i mieć dziecko. Przecież od zaręczyn do ślubu mija conajmniej rok zazwyczaj. On nie studiuje,pracuje tylko,ja mam oszczędności i jakbym była na zaocznych to bym pracowała,tak więc sprawa kasy nie jest jakims problemem. Jak uważacie czy mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiiiiiza
Jeśli facet wie, że masz plan jak w zegarku to kiepsko bo będzie się czuł zmuszany,a tego nikt nie lubi. Sama piszesz, za rok .... a potem dziecko..... DZIECKO ?! na razie masz tylko chłopaka więc lepiej dla wszystkich będzie jak przestaniesz wybiegać w przyszłość albo przynajmniej zostawisz to dla siebie. Pomyśl jak byś się czuła gdyby Twój facet mówił : będziemy mieć 2 dzieci, potem przeprowadzimy się tam i tam - hola hola a gdzie tu Twój głos ?!?! decydowanie za kogoś to niewolnictwo ! Trzeba wszystko poluźnić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli się nie dogadujecie
to szukaj innego, który ma podobne plany do twoich. Nie warto czekać na niewiadomo co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"On wie, że chciałabym zaręczyn a nic nie robi w tym kierunku" odwracając role - Ty wiesz, że skoro on się jeszcze nie oświadczył, to pewnie dla niego jest jeszcze za wsześnie - nie znaczy to, że cię nie kocha, albo że nie chce byc z tobą tylko jeszcze nie jest gotowy tracic "najlepszych lat" na planowanie serwetek slubnych.. pytanie co robisz w tym kierunku? szanujesz to czego on chce czy liczą sie tylko Twoje potrzeby i zachcianki? do czego ci koniecznie tak ten ślub i to dziecko zaplanowane bez wiedzy partnera za kilka lat? szczerze bym się zastanowiła na twoim miejscu o co chodzi - masz cały plan na życie, ślub, dziecko, zasłony do salonu i kolor dywanów - ale czy na tym powinno polegac WSPÓLNE życie? związek? czy nie powinniscie RAZEM tego wszystkiego planowac? fajnie miec pomysł na zycie, ale jeśli planujesz to zycie dzielic z kimś jeszcze to czy nie wypadałoby najpierw porównac plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiiiiiza
Ciesz się tym co masz teraz bo jak będziesz już długo po tym swoim ślubie to może się okazać, że zatęsknisz za waszym beztroskim życiem, które jest TERAZ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 24latka24
no tak jak narazie jest tylko chlopakiem,tak więc poki nie bedzie zareczyn to nie moge planowac ani slubu ani tymbardziej dziecka. nie wiem skad ten wasz szok,chyba to normalne ze po 3latach juz czegos oczekuje? chyba ze wg was powinnam czekac do 10lat az sie okresli. ja mu nie mowie ze ma sie oswiadczyc czy cos w tym stylu,jestescie w bledzie. poprostu jak rozmawiamy to przeciez normalne ze mowie ze np majac 28lat chcialabym juz miec dziecko etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 24latka24
Luizzo,chyba sobie cos zle wyobrazilas,ja nie mowie mu ze bedziemy miec 2dzieci za 3lata.Wyglada na to ze nigdy w zwiazku nie bylas,skoro nie wiesz ,ze ludzie bedac pare lat ze soba rozmawiaja na rozne tematy,takze na temat przyszlosci,zeby pozniej nie bylo zaskoczenia ze ja chce dzieci a on jest przeciwnikiem,to przyklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 24latka24
on tez mowi o slubie i dzieciach etc chodzi oto,ze moglby sie zdeklarowac,bo mowic to sobie moze kazdy,a moze jednak to tylko puste slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 lata w tym wieku to mało, zwłaszcza jak w międzyczasie była przerwa. Związek z krótkim stażem i kryzysem na tyle poważnym, żeby się czasowo rozlecieć to kiepski grunt pod zaręczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 24latka24
to on nawet wymysla imiona dla przyszlych dzieci i rozne takie rzeczy. nie ja. tak wiec o czym mi mowicie ze ja mam chore plany a on nic nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 24latka24
przerwa to nazywam bo musialam wyjechac na pare miesiecy zagranice,ale kontakt codzienny byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hendaleko
Z jego inicjatywy była przerwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to go zwyczajnie zapytaj. Rozmawiacie o przyszłości, jak znowu wspomni o dzieciach to powiedz mu, że dużo mówi, ale właściwie nic nie robi i może czas się zadeklarować. To naprawdę żadna ujma zwrócić uwagę, że chciałoby się zaręczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 24latka24
nie wydaje mi sie zeby 3lata to bylo malo,tymbardziej,ze jak juz wspomnialam,od zareczyn do slubu to mija conajmniej rok a w wiekszosci przypadkow 2lata albo i 3... dziwne macie poglady,bo i moja mama i wiele starszych ludzi mowi,ze zeby podjac taka decyzje nie trzeba chodzic pare lat,bo juz po krotkim czasie sie wie,czy ta osoba odpowiada czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 24latka24
przerwa byla z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zaręczyny wpływ ma też sytuacja finansowa i to czy ktoś w ogóle widzi siebie w roli męża/żony z dziećmi za następne parę lat. I wiesz, moi rodzice ślub brali tuż po 20 i to było wtedy normalne, trochę inne czasy. Poza tym 3 lata to naprawdę niewiele, zwłaszcza jak związek zaczęło się w młodym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hendaleko
A ja uważam że żaden facet nie lubi być przymuszony do ślubu i to powinna byc jego inicjatywa bo jeczac o ślub obcinasz mu jaja.jesteś pewną jego miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiiiiiza
28 lat, hahaha ja mam tyle i jestem z chłopakiem od roku. Aaaaa mam sie bać ? :) nie no jasne, że każdy musi żyć tak jak chce i spoko, że pragniesz dziecka. To normalne. Ale teraz są inne czasy, kobiety biorą ślub mając nawet 30 lat, także nie róbmy afery, żeby tak szybko się wszystko toczyło. Troche mnie martwi to co napisałaś, że jesteśli on by nie chciał to ok - "jeśli nie to ok,ale niech mi nie zabiera moich najlepszych lat". Czy na pewno to jest ojciec Twoich przyszłych dzieci ? czy gdybyś była przekonana napisałabyś, że jeśli nie to ok ? ukochanej osoby tak łatwo się nie wypuszcza z rąk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona2525
prawie 24latka24 Rozumiem Cię dokładnie jednak moim zdaniem możesz zrobić tylko jedno, raz a porządnie z nim porozmawiać, nic nie wymuszać, nie stawiac ultimatum, tylko powiedziec, ze poczulas sie juz dorosla i chcesz cos zaplanowac. Powiedz mu ze interesuje Cię poważny związek i chciałabyś pojsc krok dalej, tak to ujmij. Powiedz ze Twoim zdaniem to juz najwyzszy czas zeby pomysle o przyszlosci i chcialabys aby on tez to zrobil, bo jezeli nie traktuje Cie jak kobiete na cale zycie to Ciebie nie interesuje zycie bez deklaracji. Powiedz, zeby sobie wszytsko przemyslal. A potem juz ani slowa na ten temat. Raz mozna pogadac, ale nie więcej, bo potem nawet jak Ci sie oswiadczy bedziesz myslala ze to z przymusu... No i pokaż ze jestes dobrą kandydatka na żonę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale też nie powinno się popadać w desperacje. Ma 10lat z nim chodzić zanim on się zastanowi, ze może jednak ślub? Skoro oboje planują małżeństwo kiedyś tam to chyba mogą o tym porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liiiiiiza
A ja bym zrobiła inaczej. Wymuszone zareczyny to do kiepski zareczyny. On bedzie sie zle czul, a i Ty bedziesz gdzies tam wiedziala ze to nie w 100 procentach jego pomysl.Ja bym się od niego oddalała krok po kroczku.Trzeba się zająć swoimi sprawami, pracą, można wyjść gdzieś ze znajomymi. Jak kocha to On to poczuje i zrobi swoje. Moze nawet wyjedz gdzies , zabaw sie i zatesknijcie za soba. Niech widzi, że możesz żyć sama i normalnie funkcjonować to zaraz coś zrobi, żeby Cię przyciągnąć do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 24latka24
Boze ludzie,zle czytacie,ja mu w ogóle nie męczę go o ślub,to ze tu pisze to nie znaczy ze mu tez o tym ciagle gadam,w ogole nie naciskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona2525
prawie 24latka24 Właśnie napisalam ze jesli nie mozesz wytrzymac to z nim RAZ pogadaj, on zapewne nie powie Ci z marszu czego chce więc Ty wtedy zacznij się od niego "oddalac krok po kroczku" tak jak pisala przedmowczyni. a jesli chcesz analizy czemu on sie nie oswiadcza, to nikt Ci nie powie. On ma w sumie mało lat jak na męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 24latka24
halo czy w ogole czytacie ze zrozumieniem? przeciez slub to nie jest takie cos co w ciagu tygodnia zorganizuje i juz chce na gwalt. to sa minimum 2lata. i to ma wyjsc od niego,dlatego nie mowie mu np.ze jak nie bedzie oswiadczyn za pol roku to koniec. to tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w momencie zaręczyn trzeba być już ustawionym na ślub i gotowym zacząć przygotowania (w teorii), a nie mieć podejście "teraz się oświadczę, bo w sumie zanim cokolwiek z tym zrobię to jeszcze kupa czasu minie". Na ślub musi być gotowy już teraz, bo za dwa lata będziesz płakać, że się oświadczył, ale ślubu dalej nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 24latka24
uwazam,ze okres narzeczenstwa tez musi byc i slub w okresie 1-2 lat,tak mniej wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 24latka24
do Luizzy. Kobieto wiesz,ze z wiekiem zwieksza sie prawdopodobienstwo choroby dziecka? u mnie w rodzinie byl taki przypadek,dlatego nie chce dziecka po 30stce. trudno zrozumiec ze mam obawy? sa kobiety co rodza po 40stce i wszystko ok,ale obawiam sie ze mam male szanse na zdrowe po 30stce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie 24latka24
JA GO NIE ZMUSZAM!!! NAWET NIE MOWIE O TYM. tak wiec mowienie o jakims naciskaniu na niego jest nie na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"uwazam,ze okres narzeczenstwa tez musi byc i slub w okresie 1-2 lat,tak mniej wiecej" xxx A jakie jest jego "Uważam, ze..."?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×