Lipiec 2013

mam 6latki wybacz ale skoro masz dawac w łapę to lepiej za te pieniądze weź prywatny poród. dawanie w łapę uważam za słabe.

napisalam juz wczesniej ze przy tzw. odklejeniu lozyska progesteron pomaga wiec pani/pan orange sie niepotrzebnie powtarza. a jezeli sa takie badania to wyslij link chetnie poczytam i wchlone nowa wiedze. no i tez mowimy tutaj o pierwszym trymestrze :) wiec ja doradza czytanie ze zrozumieniem i moze zaczernienie nicka skoro ma pan/pani tyle do powiedzenia i porod w lipcu :) pozdrawiam

Ale naprawdę myslicie, że jesteście tak wyjatkowe, że na kilmolwiek wasze rozkraczone nogi zrobią wrazenie, na lekarzach, pielegniarkach, naet studntach, cudzych mężach. Myslicie,że w medycznych momentach ktos widzi w was atrakcyjna kobiee/ litosci.

"i tez mowimy tutaj o pierwszym trymestrze " ty dziecko 'mówisz", my widać nie I znowu ten szczeniacki ton, nie jestes moderatorem tego forum.

Kurczę to moja pierwsza ciąża, a ja się już nikogo nie wstydzę... Chyba mam coś z ekshibicjonisty :)

lady venera u nas nie ma prywatnych porodów... niestety- bo tak bez zastanowienia bym poszła do prywatnej kliniki. Zas nie wyobrażam sobie 3 doby po cc jechac ponad 100km samochodem.

mama 6latki - aaaaa szkoda. 100km się tłuc to może być daleko.

mama 6latki masz racje mogloby byc to malo komfortowe chociaz znam takie ktore mialay do szpitala ponad 100km...

no ja jestem np wstydliwa wiec np. na studentów przy porodzie bym sie zgodziła. Z reszt,a ja wg nie chciałabym rodzić naturalnie, wiec na szczęście u mnie ten problem odpada :) Ktos napisał, ze jak w ciazy sie leży w szpitalu to na obchodzie lekarze kaza koszule podwijać i zaglądają przy wszystkich. nie wiem gdzie Ty mieszkasz ale z czymś takim się w życiu nie spotkałam. U nas jak lekarz miał cokolwiek zbadac to w zabiegowym TYLKO I WYŁACZNIE!!! jak połozna nawet zastrzyk robiła to parawanem zasłaniała i gosci wypraszała

bla bla bla ... Nie wchodzi i już, owszem, dziecko robiliśmy dopochwowo, ale to jest cudowna chwila, wiele przyjemności, wzajemna bliskość etc. USG dopochwowe to sprawa między mną a lekarzem, a skoro sam lekarz mówi, że sam uważa, że mamuśki przesadzają, to chyba coś w tym jest. Oboje uznaliśmy z mężem, że jeżeli on będzie widział, jak mi się gmera czymś plastikowym w pochwie, to może się z tym poczuć nieswojo. No na litość, przecież i tak zobaczy maluszka, tyle że później, czyż nie? A poród to już inna kwestia, i oczywiście, że mąż będzie przy mnie, ale będzie stał za mną, i to też jest nas za wspólna decyzja. Ale oczywiście jak zwykle pomarańczki mają tu najwięcej do powiedzenia i wszyscy powinni przyjąć ich opinie, "bo tak" ...

kiki ona_ wyjełas mi z ust moje słowa :)

Link :-D Dziecko internetu..Jak Cię to interesuje zapraszam do dużej biblioteki, np. Biblioteki Medycznej Uniw.Jagielońskiego CM. tam znajdziesz dużo opracowań, a nie szmelc na tacy w pigułce w necie.

no własnie ponad 100km i to dobrze ponad to CO NAJMNIEJ :( na takim zadupiu mieszkam :/ no i po cc jazda samochodem przez pierwsze 3,4 doby do przyjemnosci niestety nie nalezy :/ więc totalnie sobie tego nie umiem wyobrazic.

Po za tym madralo, nic jeszcze w zyciu nie osiągnęłaś, masz 20 lat, nie masz pożądnego wykształcenia a do rodzenia ci śpieszno...Dorośnij, zanim dziecko cię do tego zmusi...inaczej będzie trudno. Dyzo pytaj i słuchaj wypowiedzi, bo 20-latka bez porządnej szkoły niczego nie moze nauczyć inych.

dlatego metafora pisalam ze to jest indywidualna sprawa kazdej z nas... i oczywiscie partnerow

Masz wskazania do cc?

Pomarańczko jak już siedzisz w tej bibliotece to ucz się, czytaj, a nie na darmowego neta przyszłaś i nam forum zaśmiecasz

no tak tylko po cc troche sie jest w szpitalu na 2 dobe cie raczej nie wypuszcza... zreszta to zalezy od szpitala i od tego jak sie bedziesz czula...

Cesarskie cięcie ma również negatywne skutki, zarówno dla dziecka jak i dla matki, co ważne, potwierdzone w badaniach i obserwacjach. Powinnaś je poznać, jeśli chcesz świadomie wybrać rodzaj porodu.

widzę, że się przy okazji nie rozumiemy, ja się nie wstydzę swojego męża. Po prostu nie chcemy oboje, aby był przy dopochwowym, i już, tak trudno to zrozumieć i uszanować, że ktoś może chcieć inaczej?

"anidzik20 no tak tylko po cc troche sie jest w szpitalu na 2 dobe cie raczej nie wypuszcza... zreszta to zalezy od szpitala i od tego jak sie bedziesz czula.." POWIEDZIALA PANI DOKTOR BEZ STUDIÓW.

ehh, Boże "czytasz" i nie grzmisz... każda robi jak uważa :) obecnie nie czuję potrzeby targania męża do gina

Chyba się zaczernię, bo głupio być pomarańczą

podszywaczom serdecznie dziękujemy za wizytę

metafora: ja mam tak samo. jak powiedziałam mężowi, jak sie robi dopochwowe to się trochę skrzywił;) i od razu zapytał czy nie mogłam sobie kobiety ginekologa wybrać:P Tak więc poczekam na USG przez brzuch i wtedy go wezmę:)

Witam Szanowne Kolezanki . Okazalo sie wlasnie wczoraj, ze bedzie Dzidzia. Termin -wg kalkulatorow ciazowych - 06-08. lipca przyszlego roku. Moje trzecie Dziecko, mam juz parke, wiec generalnie plec nie gra roli Czy Ktoras z Was juz szykuje sie na ten termin? U mnie na razie gonitwa emocji, radosc, ale i strach, obawa, tym bardziej, ze paskudnie boli mnie brzuch i jajniki .

po cc wypuszczaja u nas tak jak i po sn na 3cia dobe. Lekarze sa zgodni z tym, że cc jest bezpieczniejsze dla dziecka. Przeciwskazania mam, ale jakbym nie miała to i tak nie zdecydowałabym sie na poród naturalny- mój wybór i tyle

Zestresowana123 Witam Dziewczyny. Mam 25 lat, jestem mężatką o ponad rocznym stażem i wczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Wczoraj test, dziś test, oba pozytywne. W piątek idę do lekarza. Nie wiem co się będzie działo. To pierwsza ciąża, bardzo się boję. W najbliższej rodzinie nie ma dzieci, więc nie bardzo orientuje się co z czym się je... Na domiar złego do pracy idę w po wszystkich świętych - póki co narazie na staż, ale masakrycznie się boję, jak to będzie. Co mam mówić, jak się zachowywać. Zamiast się cieszyć, to się zamartwiam...

virada, ja ostatnio poprosiłam moją ginekolog, żeby zrobiła później dla mojego męża badanie przez brzuch, bo chciałby też wreszcie bardzo zobaczyć, i się zgodziła i pokazała, miał łezki w oczach :) Może poproś też następnym razem, w którym będziesz wówczas tygodniu? Ja miałam w 10., co prawda było bardzo niewyraźne, ale widać było serduszko i ruszające się ciałko :) Anidzik - nie reaguj.

mama 6latki :)) Chyba Twoi lekarze. Bo ogolnie środowisko lekarzy ginekologów jest w tej sprawie podzielone. polecam już chociażby ten Internet. Pisze to bez złośliwości. Wielu lekarzy nie robi cesarki na żądanie, bo ta zwyczajnie może miec wiele negatywnych skutków dla matki i dziecka. Nie mozliwości, żeby poród naturalny był mniej bezpieczny od sztucznego. To logiczne.