Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Gość andzik popros o slownik
Orograficzny pod choinke :o aż boli po oczach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze nie pisze moze zgodnie z regulami ortografii ale mieszkam za granica i jakby nie bylo troszke to u mnie juz zanika wiec przepraszam za rozne bledy ktore Was bola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie nie ma problemu - zdarza się nawet najlepszym :-) Nie przejmuj się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koala niepotrzebnie sie wkurzasz :) ja tez palę e-papierosa bez nikotyny (bez dymka bym nie usiedziala...). To co sie wdycha to praktycznie sam glikol propylenowy. Nie jest on substancja szkodliwą w dodatku stosuje sie go w spozywce :D natomiast to co sie wydycha to praktycznie sama para wodna z domieszka ekstraktu smakowego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ja bym nie zniosła nawet takiego e-papierosa... Sama kopciłam 10 lat ale jak zaszłam w pierwszą ciążę to zaraz rzuciłam. Nie wyobrażam sobie palić przy dziecku albo śmierdzieć fajami i go dotykać, przytulać... Jak widzę mamusie dumnie pchające wózek a w drugiej ręce faja to aż mnie trzęsie... A później jeszcze taka smoczek oblizuje... Wiem jak trudno rzucić palenie bo sama przez to przechodziłam ale dla dziecka zrobiłam to bez żadnego ale. A nigdy nie rzuciłam dla żadnego faceta... Chłopy mają gorzej - nie mają takiego instynktu, choć znam kilka wyjątków - mój brat i kuzyn - rzucili bo urodziły im się dzieci :) Za to mi się ostatnio ciągle śni, że palę he he!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie mówcie o paleniu... paliłam prawie paczkę dziennie. przestałam w jednej chwili - jak zobaczyłam dwie kreski na teście. nie było przebacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapaliłabym chętnie. tak na na mrozie wypuścić obłok pary i dymu :) wiem, głupie. ale cóż, nie wszystko musi być poważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podziwiam wasze samozaparcie rzuceniu palenia moja mama jak byla z sioastra w ciazy to palila, nie duzo bo ograniczyla ale jednak... No i mala sie urodzila drobniutenka... Pampersa to miala prawie pod pachy... wygladala komicznie i jednoczesnie slodko :D taka mala malutka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka600 000
:) jak miło być w ciąży , mieć nudności , poranne bóle.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anidzik20 ja ze strachu przestałam palić. ze strachu, ze nigdy bym sobie nie darowała gdyby coś z tego powodu było nie tak, z obawy przed wyrzutami sumienia. egoizm, nie heroizm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady rozumiem :) ja gdybym palila to pewnie tez bym przestala ale jakos papierosy nigdy mnie nie uzaleznialy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście nigdy tak na prawdę nie paliłam, czasami przy piwku ale to sporadycznie, chociaż moi rodzice to po paczce dziennie... Mój maż trochę pali ale nie przymnie, chowa się zawsze bo go za to opieprzam od początku naszej znajomości;-) A tak z innej beczki to podpowiedzcie co oprócz barszczu z uszkami i ryby robicie na Wigilię? Jakoś tak się porobiło, że w tym roku u mnie muszę zrobić, pierwszy raz w życiu i jakoś nie mam za bardzo pomysłu:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Odnośnie palenia to ja rzuciłam palenie zaraz po podróży poślubnej ( staranka zaczęliśmy w noc poślubną - ale dałam sobie te parę dni na relaks - kawa, piwko winko na tarasie hotelowym z papieroskiem :) ). Nie było trudno, cel bardzo słuszny :) Za to mój mąż rzucił 2 msc wcześniej - więc oboje jesteśmy wolni od nikotyny :) Co do wigili - ja robię : zupa grzybowa z makaronem (łazanki), barszcz z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami, ryba, kapusta z grochem, kompot z suszonych owoców, do tego gołąbki i krokiety ( to już pozostałość po teściowej - ona robi tak zawsze w domu i mój mąż jest już przyzwyczajony. ) I jakieś ciasto, sernik, makowiec Byłam wczoraj u lekarza - nasz dzidziuś ma już 2,5 cm :))) serduszko bije jak tralala, główka i tułów już widoczne, nóżki się jeszcze kształtują :) Następna wizyta 28.12 :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fredzia no to super wiadomości a w którym ty tyg ciąży jesteś? Dzięki za podpowiedź z tą Wigilią bo już sama nie wiem, u nas nigdy nie było tych 12 potraw ale chciała bym zrobić coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do Wigilii, ja pochodzę z Południowego Podlasia i u nas na przykład nie je się ciast w Wigilię, ale jeśli chodzi o słodkie potrawy, podaje się kutie, czyli makaron z makiem, bakaliami i miodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
VIOLA jak klikniesz ma suwaczek to widać w którym jest się miesiącu ;-) ale napisze, obecnie 9 t 3 d ;-);-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, niestety opuszczam Was...dostałam taki prezent na mikołajki, że 06-12 znalazłam się w szpitalu, dzień wcześniej byłam jeszcze na USG i były 2 pęcherzyki ciążowe, a dziś...już nie ma nic życzę wam powodzenia i dbajcie o siebie...:( (chociaż ja mimo, że dbałam i tak nic to nie dało:( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Znalazlam link z kategoriami lekow, ktore mozna przyjmowac w ciazy. Ja mam niekiedy zapalenie pecherza i biore urosept, i wlasnie jest na tej liscie lekow dostepnych: http://www.babyboom.pl/ciaza/zdrowie/stosowanie_lekow_w_ciazy/ co do Wigilii to w tym roku spedzamy u moich rodzicow, moja mama robi wszystko, choc ja juz pojade na weekend przed Wigilia i jej pomoge. Tesciowie + brat męża tez beda, ale oni nic nigdy nie robia, przyjezdzaja jako goscie. Co do papierosow to ja mam szczescie nie palic. Jak bylam nastolatka to niekiedy przy piwku po pijaku, ale na szczescie sie nie uzaleznilam. Moj maz tez nie pali, wiec ja jestem wyczulona nawet na dym gdy ktos pali na ulicy... Ja mam dwa ostatnie dni zwolnienia, w czw ide juz do pracy. Juz sie czuje o wiele lepiej, wiec bede sprzatac na Swieta, tesciowie przyjezdzaja wiec trzeba odwalić chałupę ;) "Na szczęście" mam tylko 2 pokoje, więc nie jest aż tak dużo sprzątania...;) Teściowie przyjedzaja na 3 tyg, mieszkaja daleko, wiec na Wigilie i Święta jedziemy na Śląsk do moich rodziców, a potem będą siedzieć u nas. A jak Wy spędzacie Święta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na wigilie zawsze byly kluski z makiem, kluski z jajkiem, pirogi z kapusta i grzybami, barszcz, ryby, sledz w smietanie i do niego gotowane ziemniaki(ja uwielbiam ta smietanke od sledzia z ziemniaczkami) kapusta z grzybami, i to chyba wszystko a z ciast to strucel (taka rolada z makiem) makowiec, sernik, czasami murzynek ciesze sie ze z maluszkiem u Ciebie wszystko wpozadku i ze rosnie :) gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona_33! bardzo mi przykro!! Nawet nie wiem co napisać, żeby Cię pocieszyć! :( Mam nadzieję, że się nie poddasz i za jakiś czas wszystko skończy się dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do spedzania swiat to ja w tym roku niestety do 17.30 z moim M zjemy kolacje wigilijna pozniej on do pracy a ja posiedze sobie sama z malenstwem w brzuszku i choinka... ale pocieszam sie bo za rok jedziemy do polski :D i juz sie nie moge doczekac :D wigilie zawsze robi moja babcia i zjezdza sie cala rodzina i jest przecudownie :) a co najwazniejsze mamy prawdziwego gwiazdora z ruzga hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona_ mnie tez bardzo przykro i pamietaj ze zawsze mozesz sie wyzalic u nas, zycze Ci duzo sily,zrozumienia i wsparcia w najblizszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki bardzo .....czuję się strasznie...ale co poradzę teraz musze zrobic porzadek z mięśniakami, a potem do dzieła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ONA Pamiętaj również o badaniach, tarczycy i inne hormony itd, żeby zdiagnozowac dlaczego tak się stało . BO NIC NIE DZIEJE SIĘ BEZ PRZYCZYNY! Jeżeli lekarz mówi że tak się zdarza to jest dupa a nie lekarz i trzeba jak najszybciej zmienić lekarza. Ściskam cię mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona_33 Zgadzam się z dziewczynami - najpierw gruntowne badania od stóp do głów. Później jak już będzie wiadomo dlaczego tak się działo - Ty będziesz mogła temu przeciwdziałać. Trzymaj się cieplutko, bardzo nam przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×