Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoRazTrzeci ;-)

Lipiec 2013

Polecane posty

Hej dziewczynki ;) Byłam wczoraj na spacerze i zahaczylismy o 3 budki z lodami, oczywiście z każdej okazji perfidnie skorzystałam :D Co do mojej małej - pogadałam z nią w czwartek, w piątek posiedziałam w domu i z powrotem zaczęła brykać. Już nawet po brzuchu moim widac jak się rusza :) Niepotrzebnie się martwiłam, wystarczyło tyle nie chodzić przez poprzednie kilka dni. Mój Daniel rzuca palenie. Ma chwile załamania, a dziś to już będzie apogeum, bo trzeci dzień. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:-) Widziałyście prognozę pogody na ten tydzień? W czwartek i piątek to normalnie upał! :-) Ja dzisiaj już od 5:30 na nogach, mój synuś chory i po wczorajszym przespanym dniu tak wcześnie się dzisiaj ubudził. Także: pranie już wisi na tarasie, zdjęcia skończyłam robić, parę spraw internetowych ciągle odkładanych wreszcie załatwiłam no i śniadanko zjedzone i teraz chwila relaxu:-) Też macie taki problem ze śniadaniami? Ja normalnie już niewiem co jeść:-( Ostatnio wchodzi mi tylko pełnoziarniste pieczywko z serkiem "Mój ulubiony" a na wierzch nutella albo dżem:-( Masakra... Lou no widzisz! Troszke odpoczynku i już mała szaleje, super:-) Ale poszalałaś z tymi lodami:-) Przyszła mamo śliczna córunia:-) Ja się chyba nie wybiorę na to 3D. Nie mogę się kurde zdecydować... Elisska śliczny brzuszek, taki okrąglutki:-) Pokaźny się robi jak i mój hihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Kooala- bardzo, bardzo Ci współczuję. Jedyne co mogę powiedzieć na pociechę (ja się tak zawsze pocieszam), że w sierpniu to już się będziesz z tego śmiać. Trzymam kciuki kochana żeby wszystko u was dobrze było :* KMM z grzybem to kurka nieciekawie. U nas w bloku (teraz ma 4 lata jak się wprowadzaliśmy to był budynek 2letni) też był koszmarny grzyb. Budynek za szybko zbudowali i za wcześnie oddali do użytku. Pamiętam, ze mąż zwalczał tego grzyba, ale tak gruntownie- najpierw zdarł wszystko łącznie z tynkiem i jakimś preparatem kilka razy potraktował tego grzyba. A wietrzyło się w sumie przez tydzień, ale była taka możliwość, bo nie mieszkaliśmy jeszcze. I z ciekawości... Twój mąż za granicą czy co? Może by jakiś urlop wziął albo co, bo szkoda żeby przegapił ostatni okres ciąży... Lou po pierwsze cieszę się, ze dzidzia wreszcie wariuje :) Po 2... trzymam mocno kciuki za Twojego męża. Jeśli będzie mu ciężko to polecam ściągnąć z neta książkę "łatwy sposób na rzucenie palenia". Książeczka krótka, pisana normalnym językiem no i.... naprawdę pomaga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) LadyG- ja juz wiem z praktyki, ze zapisanie sie na jakiekolwiek zajecia konczy sie tym, ze nie ide, bo zawsze cos :/ ale napewno pare wartosciowych rzeczy da sie dowiedziec... ja od wczoraj walcze z odpieluchowywaniem malego.. i jak narazie to porazka..kazde siku w gaciach! i wiecie jemu to nie przeszkadza, ze ma mokro! ;/ nie wiem jak go zmotywowac.... ja mam okropne bole miednicy i ud... jakbym miala zakwasy..ledwo sie ruszac moge:/ jakbym do tego miala temp to bym pomyslala, ze to grypa.. tak mnie lamie... ja jak zwykle zalicze dzisiaj piaskownice z malym :) milego dnia kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM- współczuję z tą pleśnią. Moja siorka tez z nia walczyła i w sumie się udało ale potem się przeprowadziła na górę. Podwyższyli dom ale pamiętam jak klęła na to paskudztw. Kooala też trzymam kciuki za Ciebie;* Elliska bardzo ładny brzuszek;) przyszła mama 2013 oj tam jakość. Jak dla mnie zdjęcie jest wystarczające;) Ślicznie widać buziaczka. Lou- oj lepiej się kontrolować i troszkę pomartwić niż coś zbagatelizować i mieć do siebie pretensje;) Messi29 śniadania heh ja też mam problem otwieram i zamykam lodówkę;D Ale w końcu mówię że coś muszę zjeść;D Wczoraj był piękny dzionek i wybraliśmy się jeszcze na grilla do znajomych;) Oczywiście jak tylko słonko zaszło to zimno się zrobiło i uciekliśmy do domku;) Matko dziewczyny miałam tak okropny sen związany z małą że obudziłam się przerażona i zapłakana jak nigdy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję....bardzo
Jak ciężarna może przebywać w mieszkaniu z pleśnią i jeszcze sama ją ścierać? To jakbyś wdychała sobie olejną z puszki albo jakieś inne świństwo! Wygoogluj sobie co możesz zafundować sobie i dziecku! "Nie chcemy marnować pieniędzy"! KOBIETO TAKA PLEŚŃ JEST W NAJGORSZYCH PRZYPADKACH RAKOTWÓRCZA. A potem będziesz się zastanawiać skąd dziecko ma astmę... Domy, w ktorych jest pleśń w skrajnych przypadkach nie nadają się do zamieszkania. To co robisz jest straaaaaaaasznie nieodpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anetach nie przejmuj się nadmiernie snami. W ciąży koszmary szczególnie z udziałem dziecka są b. częste ;) Mi się śniło chyba w pierwszym trymestrze, że urodziłam... łyse koty :o To był najobrzydliwszy sen w moim życiu. Ty bardziej, ze te łyse koty ogólnie budzą we mnie odrazę bleeeee! W sumie często mi się śni porodówka, że przynosza mi dziecko :D I tylko raz śniło mi się ładne dziecko... reszta takie jakiś brzydkie te noworodki ;P W jednym śnie zapytałam położnej czy mogę sobie wymienić :D To mi wzięła i wymieniła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe mama6latki rozbroil mnie twoj sen:-) szczegolnie ta wymiana:-P sny bywaja paskudne. Tez pare razy obudzilam sie zaplakana. Co do chlopaka za granica to niestety uroki zycia na odleglosc. Jakby sie dalo to by napewno byl.. Ale fakt jest taki ze poki jest jeszcze jakies zajecie to niech pracuje i zarabia. Ja juz od lutego nie mam swoich dochodow. A zyc trzeba z czegos. Zakupow tez zostalo duzo dla synka.no i wazniejsze bedzie zeby byl jak urodze teraz sobie dam rade:-) Przyszla mama zdjecie jest sliczniutkie... Coreczka cudowna:-) Co do ruchow to faktycznie czasem wystarczy dluzej poodpoczywac:-) choc dla mojego malego to nie robi roznicy.. Ostatnio pol dnia mialam zajecie w ogrodzie i caly czas sie wiercil i kopal.. Co do pomaranczy ktora usilnie zakloca funkcjonowanie forum: zajmij sie swoim zyciem albo chociaz miej tyle odwagi skoro chcesz sie wcinac aby podpisywac sie.. Anonimowo to mozesz sobie baka puscic na koncercie. I naprawde gratuluje ze twoje zycie i twoj dom sa takie idealne. Ale jak widzisz inni ludzie nie dokonca maja tak super. Wiec nie krytykuj kogos skoro osobiscie go nie znasz i nie znasz sytuacji.. Mnie twoje komentarze naprawde nie ruszaja, ale taka dobra rada na przyszlosc. Nie wciskaj nosa miedzy drzwi a futryne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tatus chciał zdjęcie brzuszka to od razu też wrzuciłam na poczte w 30 tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM - malutki zgrabniutki brzusio;) Fajnie;) Mi wywala coraz bardziej np ale widocznie taka moja uroda. No sen o wymianie dziecka śmieszny;D Nie przejmuje się w sumie tym snem a ni nie biorę tego tak do serca. Ale to było takie obrzydliwe że aż mnie wzdryga. Najpierw mówię do swojej mamy patrz widać paluszek z paznociem;D prze brzuch taaa ale potem jakby się zaczęła ruszać i ja trzymałam na rękach na wysokości brzucha jakby w takiej błonie przezroczystej jak by była cały czas w brzuchu otwierała oczka i zamykała takie ciemne oczy miała i mówię do męża że ja jej tak nie będę cały czas trzymać i zbieramy się do szpitala zaczęłam pakowac torbę i patrzę a brzuch już normalnie;/ Idiotyczne to było. Ale we śnie inne emocje są;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM, nie złość się, ale ja akurat zgadzam się z tym wpisem, wczoraj czytałam tak pobieżnie, ale dzisiaj jak doczytałam,że Ty tą pleśń ścierałaś, to aż mi się gorąco zrobiło. Ja nie chcę Cię straszyć, ale argument finansowy powinien być tutaj najmniej ważny...Taka pleśń to nie jakaś tam plama, taka pleśń jest TOKSYCZNA. Na początku ciąży miałam w biurze (budynek, kilka miesięcy temu wybudowany, za szybko oddany) pleśń, kiedy to ktoś inny , w masce ścierał, to wywalili mnie z budynku, żebym tego nie wdychała. Naprawdę pocytaj sobie w internecie na ten temat. Nie bagatelizuj tego, bo to tak jabyś łykała teraz niedozwolone leki czy wdychała rozpuszczalnik, Wasze zdrowie powinno być najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś korzystam ze słonka i 3 pralka z ciuszkami włączona ale więcej nie zmieszczę;D Musze jeszcze półki ogarnąć. A pomarańcze olać najlepsza metoda;) Dziś mała sie rusza jak ostatnio dość inetensywnie. Dziś rano leżałam na boku i czułam jakby paluszki prostowała i zamykała w piąstkę;D Czułyście coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM kurde gdzie Ty tego synusia nosisz???? Jaki masz malutki brzuszek :-) Ja też dodałam swój brzucholek do 30 tygodnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K_M_M zazdroszczę tego malutkiego brzuszka!!! Nie będzie czego gubić po porodzie :) A co do grzyba... masz rację, nie każdy może sobie pozwolić na mieszkanie w takich warunkach o jakich sobie marzy... Ja chyba jednak w pierwszej kolejności wydałabym pieniądze na usunięcie tego paskudztwa a dopiero później pomyślała o nowych szafach. Nawet jeżeli przez jakiś czas miałabym mieć wszystko w kartonach. Może jednak ktoś by mógł pomóc? Rodzina, znajomi, sąsiedzi? W końcu ciężarnej nie powinno się odmawiać :) Mimo, że mamy takie czasy jakie mamy, gdzie każdy patrzy tylko na siebie, to gdzieś tam w głębi serca wierzę, że są dobrzy ludzie, którzy dla dobra małego dzieciątka zgodziliby się bezpłatnie Tobie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo że u każdej z nas inaczej to się odbywa. ja szczerze to jestem zdumiona ze tak powoli to idzie, bo zawsze byłam pewna ze jak kiedys bede w ciazy to szybko bedzie mi brzuch rosłi ze bedzie ogromny ogolnie, a tu takie zdziwienie :) mi w sumie porod raz sie snil.. ale ze juz bylam po..obudzilam sie i nie wiedzialam gdzie sie podzial brzuch, a pozniej zobaczylam obok mnie malenką córeczkę.. hehe dawno mi sie to snilo :) a sny podobno sie interpretuje na odwrot wiec wsumie wychodzi tak jak jest że synuś :) i to prawda.. w snach sie wszystko zupełnie inaczej przezywa.. ogolem dziwne sa czasami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetach ja jak siedzę zgarbiona/pochylona to nisko czuję jakby niunia buszowała rączkami :) Uczucie podobne jakby chciała podrapać tak jakbym czuła paluszki, ale nie wiem czy to w rzeczywistości to. Ja już się nie moge doczekać kiedy poznam to dziecko :D Wczoraj maż powiedział, że chciałby zeby na chwilę mała przez pępek wyjrzała o tak żeby zobaczyć jak wygląda a potem żeby schowała się i sobie spokojnie rosła xD On i te jego pomysły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze wam powiem ze doskonale zdaje sobie sprawe ze zagrzybione pomieszczenia sa okrutnie niezdrowe i nie powinno sie tego ani wdychac ani scierac.. choc tata zawsze mi tlumaczyl ze scierac mozna ale mokra sciereczka. co do roboty.to mialabym kogo poprosic, ale nie chce. bez sensu teraz bede komus zawracala glowe jak za dwa miesiace przyjedzie moj chlopak i od razu za jednym zamachem zrobi wszystko.. wychodze z takiego zalozenia ze nie od wczoraj tu mieszkam a warunki sa jakie sa.. ludzie zyja w gorszych i musza.. nie ja jedna mam wilgoc na scianie.. a w odniesieniu do calego zycia te dwamiesiace to naprawde nic nieznaczacy okres czasu. dom jest stary, poniemiecki wiec zeby sie tego pozbyc trzeba by bylo go zburzyc i postawic nowy.. no niestety takie realia.. gdyby Paweł był na miejscu to napewno juz by sie tym zajal.. alejest jak jest.. tyle wytrzymalam to i dwa miechy przeleca. teraz robi sie cieplo wiec głównie bedzie sie na dworze siedzialo.. do domu raczej sie przychodzi tylko kimnac teraz.. nie ma co dramatyzowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w takim razie najlepiej trzymaj się od tego grzyba z daleka i nawet go nie dotykaj. Teraz pogoda super się robi to spędzaj jak najwięcej czasu na zewnątrz i na cały dzień zostawiaj otwarte okno w pokoju. A może akurat chłopak zrobi niespodziankę i wróci szybciej? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama6latki hahah nie no ma pomysły ten Twój facet;D Uśmiałam się;D A KMM na pewno zdaje sobie sprawę z zagrożenia ale wiadomo że grzyb nie urósł od wczoraj tylko jest jakiś czas. Przecież będzie z nim walczyć a nie siedzieć bezczynnie:) Moja brejdaczka też walczyła z tym paskudztwem i mieszkała dalej w tym pokoju no nie było wyjścia i tez miała małe dziecko i wcześniej była w ciązy. Ale do nowych mieszkań z grzybem to nie mam pytań;/ Człowiek kupuje to swoje upatrzone mieszkanie często na kredyt a tu się męczyć musi. Tragedia ale no cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj grzyb fatalna sprawa ale trzeba walczyć. sny ach jak dobrze że mnie nie męczą z tym związane.... brzuszki fantazja;) ja też zaraz zrobię i wrzucę w 30 tydzień. rety jak ten czas leci mi zostało już tylko 8 tygodni... przez 1,5 miesiąca brzusio strasznie urósł:) dla zainteresowanych kupiłam dziś w kauflandzie 3-pak chusteczek mokrych huggies za 10zł, dla porównania w rossmanie są teraz po 20...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietowo - a miałaś z nimi styczność? JA się boje że będą uczulać;/ Co o tym myślicie dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę przykro się czyta to, co piszesz. Piszesz, że -"nie ty jedna" - wybacz, ale tak myśląc nie jedna kobieta rodzi chore dziecko; - "mieszkasz tam nie od wczoraj i to nic do całego życia", ale w ciąży jesteś teraz i właśnie ten czas może mieć wpływ na całe życie Twojego dziecka. - "nie ma co dramatyzować" - co miało się stać, to się stało, ale wymieniamy się tutaj doświadczeniami jak dbać o dziecko, piszemy o takich pierdołach jak jeść camemberta czy nie, leżeć na lewym/prawym boku,Too przykre, że względy ekonomiczne powodują że Twojemu dziecku przyszło rozwijać się (to nic, że jeszcze w łonie) w szkodliwych warunkach :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziewczyny! Od czwartku nie miałam dostępu do kompa, więc nie czytałam Was i nic nie pisałam. Właśnie nadrabiam. Wybaczcie, że ja również skomentuję ostatnio mocno komentowany temat - pleśni. I nie będę się wypowiadać merytorycznie, bo się nigdy z nią nie zetknęłam (wiem jedynie, że może mieć związek z astmą). Chodzi mi o to, żeby nie naskakiwać na biedną dziewczynę. Ktoś raz napisał, wystarczy. Na pewno po tym, co przeczytała, wystarczyło jej, by się zdołować. Poza tym przepiękne brzuszki :D:D:D K_M_M, rzeczywiście wyglądasz jak niektóre ciężarne w pierwszym trymestrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja, zamiast się wymądrzać co jest zdrowe w ciąży a to nie, po prostu załatwiłabym tej dziewzynie jakąś pomoc! Od gadania jeszcze się nikt nie ze*rał, fakt, ale trzeba pomóc chociaz doraźnie, załatwić jakichś chłopaków co za piwo czy flaszkę pomoga i jeszcze podziękują :) K_M_M nie wstydź się prosić o pomoc, nikogo nie powinno zdziwic jeśli nie chcesz tego robić sama. Jest wiele zreczy z którymi potrafisz sobie sama poradzić i z tym na pewno tez, ale bezpieczniej jeśli zrobi to ktoś inny. Ehhh szkoda że tak daleko mieszkasz, bo zaraz bym wysłała do Ciebie kolegów w delegację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Messi, KMM macie śliczne brzuszki obie:). Messi taka stercząca piłeczka, KMM malutki :). Koala bardzo Ci współczuję, trzymaj się :). Myślę, że wszystkie trzymamy kciuki za Ciebie :) KMM - co do pleśni czy tam grzyba to ja też nie będę się za dużo wypowiadać, bo ja nie miałam nigdy do czynienia. Moja babcia mieszka na takich powodziowych terenach i ona ma ogromne problemy z tym pieroństwem, wcześniej mój dziadek kupował takie preparaty specjalne i oni to tym usuwali, babcia w tym czasie była u moich rodziców. Teraz jak dziadek chory to mój mąż im pomoże. To też jest niebezpieczne i jak Twój chłopak będzie to usuwał powinnaś się przenieść na dół do Twojej mamy. Dziewczyny trochę po Tobie pojechały, ale chyba nie chodziło im o to żeby Cię obrazić, czy coś, tylko żebyś pomyślała nad usunięciem tego.. Wysyłam zdjęcia brzuchola na pocztę. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KMM - i ja nie piszę tego, żeby Cię krytykować absolutnie !!!! :) A co do snów to ja też mam bardzo dziwne... Ale ten z kotami którejś z Was... O masakra. Mi się ostatnio śniło, że dali mi dziecko, patrzę a mój noworodek ma wszystkie zęby :D Mamo 6 latki Twój mąż ma genialne pomysły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od czwartku w realu będą chusteczki nawilżone tamibaby po 6,49 i drugi za 1 grosz więc chyba nieźle wychodzą;) Co do tych z huggies to fajna cena jest;) A i jeszcze są pampersa 6 opak po 26,95. Jak by ktoś była zainteresowany;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×