Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lecifamiliada

zostać czy wyprowadzić się do innego miasta?

Polecane posty

Gość lecifamiliada

mam dylemat. w moim rodzinnym miescie, w ktorym mieszkam, mam ciepla posade i znajomych, ale... jest to mala miescina bez wiekszych perspektyw na przyszlosc. w wieku 25 lat, kiedy nie ma sie meza, albo przynajmniej narzeczonego jest juz sie "stara panna". tak sie sklada, ze i ja jestem "stara panna" mam prawie zerowe szanse na poznanie kogos, bo jak juz wspominalam prawie wszyscy ulozyli juz sobie zycie. zastanawiam sie nad wyprowadzeniem sie do wiekszego miasta i poszukania tam pracy. z jednej strony jest mi dobrze tu, gdzie teraz jestem, mieszkam w domu rodzicow wiec nie wydaje pieniedzy na czynsz i inne oplaty zwiazane z wynajmowaniem mieszkania. zarobione pieniadze przeznaczam na swoje potrzeby i niczego mi nie brakuje, ale co z tego jak czuje pustke w moim zyciu:( wyprowadzajac sie do innego miasta zaczynalabym od zera i nie mialabym pewnosci, czy wszystko ulozyloby sie tak, jakbym tego chciala. ale chyba mialabym wieksze szanse na poznanie kogos. boje sie, ze skisne w tym zapyzialym miescie. sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę ze powinnas sie wyprowadzic, jezeli chcesz rozwinac swoje skrzydla. ja sama w wieku 16 lat wyprowadzilam sie do liceum do miasta oddalonego o 100 km od rodzinnego domu, ale wierz mi, oplacilo sie ! na poczatku oczywiscie byl strach i niepewnosc ale szybko sie zaklimatyzujesz. tylko znajdz najpierw prace w danym miescie a dopiero potem sie przeprowadzaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary kawaler 40
Zwiewaj jak najszybciej !!!! Ja byłem dwa lata młodszy od Ciebie jak tez zaczepiłem się w swojej dziurze na tzw ciepłej posadce. Cięzko było wtedy o pracę , (20% bezrobocia w 1998 roku) więc szkoda mi było ją rzucać , mimo że bardzo pragnąłem wyjechać do dużego miasta. Teraz mam 40lat , jestem kompletnie sam wśród emerytów, rencistów i gimnazjalistów. I wierz mi, że nie mogę sobie wydarować kompletnie zmarnowanej młodości ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×