Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama raczej grzecznego dziecka

Czy Wasze dzieci w wieku 2.5 roku śpią w dzień? Zaraz zagryzę mojego potwora!

Polecane posty

Gość mama raczej grzecznego dziecka

Mój syn to bardzo grzeczny chłopiec. Jest żywym dzieckiem i ma mnóstwo energii,ale jeśli mówię mu że ma czegoś nie robić to słucha. Oczywiście próbował się buntować,ale szybko zrozumiał,że mama jest stanowcza i nie zmienia zdania. Ale teraz wszedł w taki okres,że nie chce już spać w dzień-ale nadal tego potrzebuje,bo wstaje o 7 a spać chodzi o 21. Ale on nie chce. Zawsze koło 14 szedł do swojego pokoju,przynosiłam mu kubek mleka,wypijał i szedł spać. A teraz nie chce. Jak mu każę się położyć to jest płacz. Ale jak się nie położy to o byle co się złości i płacze-a to klocki do siebie nie pasują,a to samochód nie wjeżdża do garażu bo za duży,a to nie tą książeczkę czytam itd. Albo zasypia o 18 a potem jest problem z obudzeniem. A jak się już koło 21 obudzi to najchętniej by do 24 szalał...:( Dziś się uparłam i konsekwentnie lądował w łóżeczku. Właśnie zasnął. Ale ja tak nie chcę,bo i on się umęczył i ja. Jak to z Waszymi 2 latkami i spaniem jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż :) Twoje dziecko dorasta, musiał nadejść dzień w którym poobiednia drzemka się nie odbędzie :p moje dziecko ma 18 miesięcy i już nie zawsze śpi w dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama raczej grzecznego dziecka
Tylko,że on nie jest w stanie funkcjonować 14 h bez drzemki. Często nawet i 15h,bo zdarza mu się wstać o 6. Więc fizycznie to jest dla niego nie wykonalne i jego organizm sobie z tym nie radzi. To że dorasta nie zmienia faktu,że nadal potrzebuje snu,bo albo jest nieznośny albo wieczorem usypia gdzie popadnie-ostatnio na nocniku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama raczej grzecznego dziecka
**** niewykonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem :) moje dziecko też potrzebuje snu w dzień, ale czasem nie zaśnie i nic nie da sie z tym zrobić, nie zaśnie choćby mu stworzyć nie wiem jak idealne warunki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama raczej grzecznego dziecka
Nie, raczej od bardzo dawna, ale wchodzę może raz na kilka tygodni,a czemu pytasz? U niego warunki nigdy nie robiły różnicy,nawet jak mąż z chłopakami mieli próbę,to potrafił usnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek też tak ma że jak chce to zaśnie wszędzie i nic mu nie przeszkadza, ale od jakichś dwóch miesięcy zdarza mu sie co któryś dzień nie zasnąć i też jest wtedy marudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tak samo autorko
dokładnie tak samo. Ostatnio sposobem jest wyjście na spacer. Na świeżym powietrzu w wózku usypia w sekunkę i przekładam na kanapę śpiącego, ale nie zawsze się da, bo idzie zima:) a ciężko Mu wytrzymać 14 godzin tak jak u Ciebie. Mój synek jest z czerwca. Może to już taki wiek:) Tylko szkoda mi dziecka bo nie ma szans na spanie w ciągu dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama raczej grzecznego dziecka
Zawodowe przyzwyczajenie-nie wyobrażam sobie dać w pracy pisma z błędem. Teraz z telefonu piszę,więc mi nie podkreśla,ale przecież też zwracam się do ludzi. Dla mnie to kwestia szacunku dla odbiorcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój na dworze nie zaśnie :o moze przez to że spacerujemy z psem i zawsze na niego patrzy :) Mogę wtrącić słówko - szczęściara z Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tak samo autorko
Do autorki:) Napisz proszę czym najchętniej bawi się Twoje dziecko i czy bawi się samodzielnie czy potrzebuje non stop Twojej uwagi? (są takie dzieci). Ja już czasami nie wyrabiam jak nie śpi 12-14 godzin a mąż w pracy a mały marudny na maxa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama raczej grzecznego dziecka
To zazdroszczę. No mój jest nie do życia jak nie uśnie. Ale nie wyobrażam sobie takich cyrków z odprowadzaniem do łożka codziennie :( Mój na spacerach nie śpi od 6 miesiąca życia. W sumie to my praktycznie z wózka już nie korzystamy-chodzi po kilka kilometrów na nogach. I nic-ani sala zabaw,ani basen ani zajęcia piłkarskie-nic go nie jest w stanie umęczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja nie spała już przed 2 urodzinami, jak miała drzemkę 1-2 razy w miesiącu w tym wieku to jakieś święto i to też np spacer albo auto. Maruda na wieczór już straszna była, ale trudno... spać jej nikt nie bronił ale z usilnych prób zrezygnowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama raczej grzecznego dziecka
Mój zajmie się sam sobą, potrafi bawić się zupełnie sam,a ja wtedy np gotuję obiad, czasem chce żeby z nim siedzieć,a czasem żeby aktywnie się z nim bawić. Ale nie ma tak,że non stop wymaga uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tak samo autorko
Ja też nie jestem zwolennikiem usypiania na siłę. Czasami jest już tak zmęczony, że nie chce nawet jeść kolacji, ale co mam zrobić. Nawet spacer pieszo (kilka kilometrów) nie jest w stanie go zmęczyć na tyle, żeby po powrocie usnąć. Jest bardzo energiczny, ile on się nachodzi po mieszkaniu w ciągu dnia:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama raczej grzecznego dziecka
Przepraszam,że tak z opóźnieniem,ale jutro chłopaki mają u nas próbę i właśnie podszykowuję jedzenie,bo trzeba będzie nakarmić 13 osób,a więc obiad i jakieś przekąski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama raczej grzecznego dziecka
Mój też ma tyle siły,że zastanawiam się skąd? Mało je, żywi się głównie owocami i warzywami, czasem zje rybę, jest szczupły 11.900 a cały dzień w biegu. Układa, przekłada, odstawia, przestawia-cały czas coś robi. A na zajęciach piłkarskich to widać tylko jego bo biega po całym boisku wzdłuż i wszerz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tak samo autorko
Mój też cały czas skupiony:) Teraz mam chwilę relaksu. Pojechał z tatą do babci:) a ja z katarem po pas:):) mam chwilę dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama raczej grzecznego dziecka
Mój usnał po 2 godzinach walki,ale nie wiem jak to wytrzymam,bo na dłuższą metę nie dam tak rady a i on jakiejś traumy się nabawi. Jutro od 17 będzie w raju,bo w domu będzie pełno ludzi i 3 dzieci więc będzie się bawił,aż padnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama raczej grzecznego dziecka
To trzeba się porządnie wygrzać,żeby na katarze się skoczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tak samo autorko
Ja też tak miałam z moim, że usypianie trwało 1,5 godziny, ale to było bez sensu i odpuściłam. Nie płakał, ale walał się po kanapie więc stwierdziłam, że bez sensu męczyć siebie i Jego. Co do kataru, to właśnie boję się, żeby nie zarazić Małego. Dzisiaj mąż w domu więc mogę odpocząć:) ale jutro jestem sama z synkiem do wieczora więc na wygrzanie przy 2,5 latku nie ma szans:). Po prostu nie wyjdziemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama raczej grzecznego dziecka
To dzisiaj polopirynkę i pod kołdrę póki jest okazja. Mój jutro ma zajęcia na sali zabaw,to będę miała 2 godziny na takie większe zakupy,bo wiadomo a to soki a to jakieś owoce trzeba dokupić. A w weekend jakoś nie lubimy jeździć na zakupy bo wszędzie gigantyczne kolejki. A tak dwa razy w tygodniu mały idzie na salę zabaw i tam zostaje. Dzięki temu mam nadzieję,że nie będzie problemu z przedszkolem w przyszłym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .............................!
Mój potworek w tym samym co Twój wieku i nieśpi w dzień od dawna. Na drzemki mogę liczyc tylko w aucie lub gdy wózek zaborę na plac zabaw i zmęczy sie potworek tak po około 3h conajmiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ma juz 11 lat
Moja ma 11 lat w i tygodniu zawsze pooo szkole kladzie sie na 1 godz spac, nie widze nic w tym zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tak samo autorko
Właśnie synek usnął. Zjem lekką kolacyjkę, wezmę coś dla poprawy samopoczucia i wskakuję pod kołderkę:):). Jutro od samego ranka jestem na nogach, muszę dojść do siebie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam tak samo autorko
Właśnie synek usnął. Do rana muszę postawić się na nogi:) . Pozdrawiam ciepło w ten mroźny wieczór. Twój już też śpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×