Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pseudonim_nieznany09

Kobiety które nie chcą mieć dzieci - zapraszam do rozmowy

Polecane posty

Gość pseudonim_nieznany09

Mam 30 lat, jestem w związku od lat 6 i kompletnie nie mam ochoty na dziecko.... Mój mówi że jestem chyba jakaś dziwna, rodzina też coraz częściej się dopytuje, ale ja nie chcę. Żyje mi się cudownie tak jak jest, częste podróże, wolność, spontaniczność..... jakoś nie wyobrażam sobie z tego rezygnować. Nie ukrywam, mimo że to może zabrzmi okropnie, ale to jak po ciąży wygląda ciało kobiet mnie przeraża. Chyba jestem zbyt wygodna i egoistyczna.... Są tu kobietki z podobnym nastawieniem? Jak uporałyście się raz a dobrze z natrętną rodziną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zamierzam miec dzieci, więc doskonale cię rozumiem, ale u mnie moja decyzja nie wynika z "wygodnictwa" tylko po prostu mam wstręt do facetów i nie bede w stanie uprawiac seksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vilikkka
dla mysalcego czlowieka kaplani politycy spoleczenstwo to gówno i skurwiele - pies ich jebał z nakkazem rodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim_nieznany09
Ahia, to rzeczywiście troszkę inna sytuacja, ale dzięki za odpowiedź. Ja próbuję się dowiedzieć czy jestem normalna czy delikatnie szurnięta :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frtgyhuj
KK i politycy nakazuja rodzenie co rok -nawet w biedzie- po to sa te marsze dla zycia i rodziny - zeby nakazywac i promowac wielodzietnosc i przemoc wobec kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozterkowa;;;
jesteś całkowicie normalna, nie każda kobieta ma instynkt do macierzyństwa...bądź sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim_nieznany09
Ja też uważam, że kobiety są pod straszną presją, te wszystkie stereotypy o konieczności oosiadania dzieci są po prostu przerażające. Uważam że zbyt wiele kobiet podjęło tę decyzję nie z własnej woli, a jedynie dlatego, że niby to jest takie normalne i każda kobieta powinna mieć dzieci.... A co z kobietami, które stwierdziły że to nie takie fajne, ani słodkie. Znak takie osoby i co mają teraz zrobić? Wiadomo że kochają swoje dzieci ale nie są tak szczęśliwe jak były przedtem. To strasznie smutne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mialam 30 to tez jeszcze
nie chciałam, masz jeszcze pare lat, moze zachcesz. ma razie nie myśl o tym, skoro cie nie kreci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mialam 30 to tez jeszcze
i nie przesadzajcie z ta presja, bardzo dlugo byłm bezdzietna i NIKT tego nie koentował. Trzeba zmienic znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lagneia
te kobiety o slabej woli co urodzuiły wbrew sobie niechcian e dziecko - maja huujowo - kazdy kaplan polityk nakazzywacz rozmnażania to gówno i skuurwiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 37
chcialam miec dzieci ale mi sie odechcialo. za stara juz jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to akurat sa francuskie
ja za 2 miesiace skoncze 33 lata i tez nie chce miec dzieci :) moj maz tez nie, cale szczescie. czasami nasluchuje swojego organizmu jakby z obawa czy jednak gdzies w glebi drgnie cos na wzmianke o mozliwej ciazy, czy o swoim dziecku, ale cale szczescie jest cisza ;) a nawet wiecej, bo na mysl o dziecku wszystko we mnie sie burzy :O majac 20 lat myslalam, ze to taki 'kaprys', zawsze bylam zbuntowana i niechec do macierzynstwa zawsze uwazalam, za jeden z jego przejawow, ale minelo kolejne dziesieciolecie a u mnie ta niechec sie tylko umocnila i poglebila. nam jest dobrze tak jak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jeszcze nie doroslas do posiadania dzieci i sama jestes dzieckiem sadzac po twoim toku rozumowania. Cialo kobiety po ciazy...? To jest jedyny argument? Gdyby kazdy tak myslal, ludzkosc wyginelaby. A cialo tak czy inaczej ulegnie zmianom, niestety czasu nie zatrzymasz, a chyba kolorowe magazyny namieszaly ci troche w glowie, autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim_nieznany09
Absolutnie nic takiego nie napisałam, że nie chcę mieć dziecka tylko z powodu obawy przed utratą urody, bo starość zrobi to nie pytając mnie o zgodę. Powiedziałam że mnie to zniechęca dodatkowo, bo przede wszystkim nie mam instynktu macierzyńskiego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim_nieznany09
No właśnie, dziękuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim_nieznany09
Ja również mam kochanych siostrzeńców, uwielbiam ich i szybko się za nimi stęskniam kiedy ich nie widzę, ale swoich nie chcę. Pocieszające jest to ile kobiet ma podobnie do mnie, odczułam ulgę, naprawdę :-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dzisiejszych czasach kobiety preferuja hedonistyczny tryb zycia, sa nastawione na wygode, imprezy, wlasne zachcianki. Malo kto jest tak empatycznym czlowiekiem, ktory bylby w stanie poswiecic kawalek swojego zycia, na wychowanie drugiego czlowieka, dzielenie z nim radosci i smutkow, prowadzenie go za reke przez zycie, w zamian dostajac najwieksze poklady milosci, jakie tylko moze 'wydac' male serce dziecka. Troche to smutne, ze myslicie tylko o sobie. Nie jestescie juz zdolne do bezinteresownej milosci.Nie chce tutaj nikogo urazic, pragne jedynie wyrazic swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim_nieznany09
no to dziękuję wszystkim za komentarze, wszystkiego dobrego życzę, a przede wszystkim wytwałości w postanowieniach kobitki ;-) nie dajmy się!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim_nieznany09
Ok, rozumiem Twoje podejście, myślę nawet, że jest w tym odrobina prawdy, nie wypieram się tego, że chcę żyć przede wszystkim dla samej siebie, ale co ja na to poradzę? Taka już jestem i myślę sobie, że moje dziecko nie byłoby ze mną szczęśliwe, ani ja nie byłabym szczęśliwa z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej bawi mnie, kiedy krytykują to mężczyźni. Oni, dla których ciąża nie wiąże się z porodem i częstymi komplikacjami (bliznowce po pęknięciu krocza, nietrzymanie moczu, konieczność interwencji chirurgicznych). Oni, którzy nie opuszczają pracy na urlop macierzyński. Widzę, jak wygląda życie moich koleżanek - z pracy lecą po dziecko do przedszkola, potem na zakupy, gotują obiad, piorą. Mężczyzna pomoże - zajmie się chwilę dzieckiem, pozmywa. Ale tak naprawdę od dnia narodzin kobieta zyskuje drugi etat w domu. Podziwiam te kobiety, jednak za nic nie chciałabym znaleźć się na ich miejscu. Teraz miałam czas, żeby zdobyć porządne wykształcenie i nadal się kształcić. Mam czas na swoje hobby i rozrywki kulturalne. Może nie mam pociągu do dzieci, za to los zwierząt jest mi bliski i wolę udzielać się na tym polu. Czy to coś złego, że wole czytać książki, niż zmieniać pieluchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga autorko, to jest bardzo egoistyczne podejscie do zycia. Rozumiem brak instynktu itp...przynajmniej staram sie zrozumiec, ale Ty podajesz wg mnie bardzo smieszne argumenty, ktore swiadcza o tym, jaka jestes egoistka. Wiem, ze czasy sa dzisiaj podle, malo jest dobrych ludzi, szczesliwych malzenstw, rodzin, w których jest milosc i cieplo,ale zeby az tak byc nastawionym na wlasne wygody? Zeby nawet nie dopuszczac mysli o posiadaniu potomstwa w przyszlosci...? Kiedys myslalem bardzo podobnie, liczyly sie tylko moje ambicje i marzenia. Dzisiaj jestem 35-latkiem, wszystko co mialem zwiedzic-zwiedzilem, gdzie mialem sie wybawic-wybawilem sie, co mialem zarobic-zarobilem i co..? Mam odlozone pieniadze, mieszkanie, samochód, ale co z tego, dla kogo to wszystko robilem? Teraz, kiedy wszyscy inni ciesza sie otoczeni swoimi wlasnymi rodzinami, ja jestem sam. W duchu marze o rodzinie, dzieciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim_nieznany09
Dokładnie tak, kurczę nie mogę się oderwać od tego tematu. Panowie bladego pojęcia nie mają z czym wiąże się urodzenie dziecka, a szkoda, może umieliby na to spojrzeć bardziej realistycznie i empatycznie. Uważam, że kobiety mają dużo trudniej w życiu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okinoto
A Twoja matka autorko tematu jest osoba religijną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, z pewnoscia poród to obciazenie organizmu, wielki wysilek itp, ale po to jestesmy my,faceci, aby wam pomagac. A tak poza tym, to nie mozna przesadzac, ciaza to rzecz naturalna, a tutaj nagle w waszych wypowiedziach urosla do rangi ciezkiej i nieuleczalnej choroby z ostrymi powiklaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okinoto
samuel_36 no to do dzieła! -Na co czekasz? -Zakochaj się a reszta sama przyjdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×