Nie zgadzam sie na refundacje in vitro!

Kiedy moja mloda siostra ma utrudniony dostep do leczenia sm z powodow kosztow!

współczuje choroby twojej siostrze, ale to nie znaczy ze inni maja nie miec dzieci bo twoja siostra jest chora

a co ma jedno do drugiego?

marnotrawienie pieniedzy,nie maja to niech sobie zarobia!dwoje zdrowych ludzi,co innego schorowana niepelnosprawna na rencie

ja też jestem tego zdania - słabe jednostki nie powinny sie rozmnażać, a skoro ktoś ma problem z rozpłodem to na co mu in vitro? potem urodzi kolejną pokrakę i bedzie sie topiło miliony złotówek na leczenie takiego wraka co i tak pozyje pare dni albo lat... nie bedzie w stanie pracowac i bedzie wyludzac rente....Rozpłód tylko dla zdrowych!

in vitro. tyle jest dzieciakow w domach adoptcyjnych,trzeba tu zmienic prawo by mogla latwiej trafiac do odpowiednio przeszkolonych rodzin,zamiast finansowac in vitro dla jakiegos widzimisia ze ktos chce miec swoje dziecko.

zupełnie nie masz racji, jest wiele chorób i wiele ludzi nie ma refundowanego leczenia, co nie oznacza ze inni maja cierpiec skoro mozna im pomóc

widzimisie to nie choroba,zwlaszcza w tym biednym kraju

a kogo stac zeby wydac kilkanaście tysiecy na 1 próbe in vitro w tym kraju???? Moja siostra ma RZSi do głowy mi nie przyszło że skoro ona jest chora to inni nie powinni miec dzieci. Autorko jestes młoda i zdrowa wiec pracuj na leczenie siostry,pomózjej

jej leczenie to 8 tys mc,jedna proba in vitro 10,lepiej narobic nowych niz pomoc tym co sa?to moze mojej siostrze zaproponujcie eutanazje?a w zamian nowy obywatel po in vitro?wyrownuje sie i nikt juz nie cierpi

ci chcący posiadac dzieci też sa młodzi, niech sobie zarobią na swoje widzimisie

masz rację, in vitro nie jest "leczeniem", więc nie powinno być refundowane. Jesli chca dziecka to mogą zaadoptować, będzie z korzyścią dla nich i dla dziecka. In vitro to czysty zwierzęcy egoizm. Jeśli bozia nie dala płodności to chyba z jakiegoś powodu?

a moze chodzi o to, ze po in vitro sie urodza zdrowe, sprawne osobniki, ktore beda ekonomicznie czynne? a w sumie po co leczyc nieuleczalnie chorych, jak z nich i tak juz nie bedzie pozytku?

hm, to podejscie "skoro bozia nie dala dzieci to nie maja miec" mozna zastosowac wobec wszystkich chorych "skoro bozia dala chorobe to ma byc chory i umrzec"...

ale nawet jak takie zapłodnienie zostanie zrefundowane to nie ma pewnosci zę "upośledzony" organizm matki donosi ciaze, sk0oro do tej pory nie potfafił zapłodnic komórki jakowej, a takie zabiegi mają być refundowane 3 razy jednej rodzine:o

To dla przewlekle chorych eutanazja na zyczenie wtedy bedzie uczciwie

po in vitro dzieci sa genetycznie słabsze, więc doucz się. A z tą "bozią" to akurat ironia byla, bo z bozię nie wierzę, za to wierzę w genetyke i fakt, ze jak komuś nie wychodzi rozród to znaczy, ze nie powinien się rozmnażąć Może i tak powinno być jak mówisz, ale problem w tym, ze chore dziecko JUŻ JEST, a tego z probówki JESZCZE NIE MA. Nie widzisz róznicy między zabijaniem a uniemożliwianiem bezsensownego rozrodu?

palma: jakie zabijanie??? my tu o leczeniu mowimy...

Zenada z moich pieniedzy ma byc dofinasowywanie to ze ktos chce bachora ? to juz jakies kuriozum !!! ludzie na protezy nie mają , dzieci na rechabilitacje , a tutaj chca dac kase na to by ktos sobie dziecko zrobił , jak by jak ktos juz wspomniał dzieci do adopcji nie było , nie chce adopcyjnego .... to nich sobie zapracuje na taki zabieg ,a nie zeby panstwo go refundowało ! inne zabiego są nierefundowane a o zdrowie chodzi a tutaj bachory ??? moze mi dofinasują zakup bugatiego ! a co ja chce miec nie bardziej jego jak jakas kobieta własnego bachora .

brak leczenia jest swego rodzaju zabójstwem, czyz nie?

Jptdg+ chorych jest wielu,skad wiesz ze jak by nie refundowali in vitro to akurat leczyli by twoja siostre??? moze leczyli by chorych na raka albo na dziesiatki innych chorób, masz głupie podejscie

Sm leczyc nie bo drogo,eutanazja kaleki nieleczonego NIE! bo nie-co pozostaje chorej?

i to jeszcze 3 razy ? !!! to tylko Polak potrafi byc taki głupi , biedny i głupi ! i pytam sie , czemu ma to słuzyć ? czemu ?

no a jak komuś wyszło dziecko z porażeniem mózgowym albo z daunem albo autystyczne to co ? co na to jedna z druga filozofki ? albo urodziło się dziecko z progerią czy mukowiscydozą ? z jakiego powodu bozia dała tę płodność rozród był ale jaki? co zrobić jak z powodu infekcji jajniki są nie drożne ? wzsystko inne działa to nie można pomóc myślisz że jak nie będzie invitro to inni dostaną więcej ? a guzik

in witro to nie leczenie jak juz tu zoasało powiedziane leczenie niepłodnosci jest refundowane i na tym etapie pwoinno to pozostać

acha i żal że polskie społeczeństwo jest takie zacofane wstyd że młode kobiety co jeszcze nie wiedzą co je spotka wypisują takie brednie , bo mniemam że średnia wieku na tym forum jest niska

rodza kobiety dzieci jakie rodzą bo szczpionki jakie za zycia pobierają czynią to co czynią , a odbija sie to wlasnie na dzieciach , potem te dzici sie szczepi 24 - roma szczpionkami przez chyba 24 w 18 miesiecy i mamy to co mmay

Wole zeby kasa poszla do tych z rakiem itp niz na in vitro!

nalezy eliminowac osobniki slabe, a zatem ta siostra ktora ma ms, powinna zostac wyemininowana.... jak sie nie myle to podchodzi pod teorie hitlerowskie.... bardzo niebezpieczny temat.... a invitro nie zawsze jest odpowiedzia na bezplodnosc. czasem jest to jedyne wyjscie by urodzic zdrowe dziecko.

matacz to cud ale pierwszy raz sie z toba zgadzam,codo tych szczepionek:)