Na ile pozwalacie swoim dzieciom ?

To jest dla mnie smiech na sali aby 2 godz z dzieciakiem sie targowac, autentycznie wiecej niz 5 min by nie polezaly,raz czy drugi raz tylko w worze wylądowaly w piwnicy i skonczyl by sie bal murzynow Zobaczyl by jak czystki na jego polkach sie robią gdy zabawki by znikaly z jego pokoiku

Ostatecznie po 2 - 4 godzinach posprzata po wielkiej awanturze krzykach zabieraniu z reki zabawek.

To jest dla mnie smiech na sali aby 2 godz z dzieciakiem sie targowac, autentycznie wiecej niz 5 min by nie polezaly,raz czy drugi raz w worze wylądowaly w piwnicy i skonczyl by sie bal murzynow Zobaczyl by jak czystki na jego polkach sie robią gdy zabawki by znikaly z jego pokoiku

zrobilam tak kiedys wpakowalam zabwki do worka to oni sie ciezyli dla nich to byla zabawa mowilam ze zabawki do kosza pozabieralam je nie oddalam bawili sie przez 5 min bez zabawke pozniej zaczeli sie klocic i szarpac

przepraszam za powtorzenie sie, myslalam ze tamto sie nie dodalo

no a czy sie nie klocą i nie szarpia przy zabawkach? napewno tak samo to riobia nie mając zabawek jak i maja Jestes niepowazna dlaczego to konskewentnie nie powtarzalas, jakibys raz,drugi,trzeci, piaty, dziesiąty ZA KAZDYM razem zabierala zabawki nieposprzatane do worka to wkonuc zobaczyli by brak ze nie mają czym sie bawic, no ale to wymaga od ciebie kjnsekwencji, ty tego nie masz..udowodnilas to w tym wpisie ze zrobilas to raz a pozniej juz tego nie praktykowalas Noi masz czekania 2-4 godz na sprzatniejeic,e normalnie az sie za glowe zlapalam jak ty dzieci wychowujesz

nie szkodzi Jedyne co ich w miare zajmuje tego starszego bardziej to bajki ale przecie nie bedzie siedzial calymi dniami przed tv. O wszystko jest histeria o akzda glupote nie raz nawet o to ze mu mowisz ze ma zmienic spodnie czy zalozyc kapcie albo konczy sie bajkaa i on juz jest napodlodze i sie wykrzywia

Tak zrobilam to raz przed wczoraj, wczoraj posprzatali zabawki jak maz worcil. Zobacze dzisiaj. Jestem konsekwentna i stale praktycznienad nii stoje i powtarzam zabieram zabawki zanosze do pokoju ale ile mozna ? jestem tym zmeczona.

trzepnij go przez tyłek raz i drugi a będziesz mogła sobie darować wszystkie te nowomodne metody ,które jak widać i tak nie skutkują . Jeśli oceniasz ,ze syn nie ma problemu ze zrozumieniem polecenia a robi te ze zwykłego nieposłuszeństwa kara powinna być.

Wiec dlatego pytalam o inne sposoby bo moje sie juz wyczerpuja i nawet konsekwentne podejscie do sprawy nic nie daje.

to co mam go co 5 minut lac w dupsko ?

wystarczy raz - ale skutecznie . Nie znam dziecka , kore ukarane skutecznie za 5 minut powtarza swoje zachowanie .

Brak ci konsekwencji , bo ulegasz dzieciom , one nie robia tego co oczekujesz ,nie wykonuja to co prosisz, są to twoje slowa, wiec widze ze im ulegasz i nie jestes konsekwentna jakby bylo inaczej to dziecko wykonywalo by twoje rozkazy Nie mam zamiaru sie wiecej z toba targowac bo jednoznacznie z twoich wypowiedzi ze dzieci stawiają na swoim,nie na twoim,i tyle,zapreczac nie masz czego,bo wystrczy cofnąc sie strone wczesniej co opisywalas jak to u ciebie wygląda posluyszenstwo dzieci do ciebie

jestem konsekwentna do granic mozliwosci i nawet moja tesciowa ostatnio powiedziala to mezowi ze mnei podziwia. No to widzisz to jest taki przypadek ze ukarany milion razy w ciagu dnia za to samo nie rozumie wiec moze te kary sa malo "bolesne" ale powtarzam to co mam go tluc kablem czy pasem bo nie wiem co to znaczy raz a porzadnie

Jaga bez baby to nie dyskutuj ze mna bo poki co to tylko na mnie jezdzisz i jedyny przyklad ktory mi pdoalas to zabawki do kosza wiec ja juz go zastosowalam i bede to robila dalej. A moje pytania sa o dzieci i kary a nie o to czy jestem konsekwentna czy nie.

nie masz go tłuc - masz ukarać za nieposłuszeństwo . Jeśli tego nie rozumiesz - masz rację - dalej jęcz i narzekaj , z pewnością dzieci to zrozumieją.

No tak, ale jakto przewaznie w domach wygląda, dzieciakowi w skore sie da kiedy juz doprowadzi matke do braku panowania nad soba , nast razem jego przewinienie jest bagatelizowane (nie koniecznie to samo przewinienie,ale ine), macha sie na to reką, odpuszcza,pozwala aby dziecko nie wykonalo matki polecenia,kolejne nieposlusznetswo nie jest konskewkentnie karane, i takie fiksum dyrdum.Raz zdzieli ,nastepnie 25 razy odpusci, pozniej znowu przylozy,a nastepnie 30 razy odpusci Wahadelko. Powiem tak, dziecko nie ma prawa doprowadzic rodzica do niepanowania nad sobą, kara powinna byc wyznaczona z czystym sumieniem,OD RAZU kiedy widzimy jego przeciwstawiania sie a nie czekac az nas cholera zaleje

no to ja podaje ci inny sposób - ale ten tęż ci się jak widzę nie podoba .

czyli jednak Jaga przyswoiłaś coś co pisałam dawno o karaniu fizycznym dzieci ale nie w szale czy amoku spowodowanym zmęczeniem i jazgotem dzieci ale jako naturalną reakcję na nieposłuszeństwo :)

Nie musisz stosowac lania jesli sie temu sprzeciwiasz, masz prawo, zastosuj inne dotkliwe, bolesne kary , w postaci odebrania przyjemnosci, chocby nawet po obiedzie braku deseru gdy wszyscy inni dostaną, braku bajki, a brat mozeogladac Jesli w histerie wpada tak ze nie da sie go opanowac,i zakloca spokoj innym domownikom przez swoje wrzaski,to wez go do lazienki, buzke zimną woida przemyj i mysle ze poskutkuje

Wiec ja ich kram praktycznie non stop. Nie godzine po tym jk cos nabroil tylko od razu ale brakuje mi pomyslow na kary nie wiem jakie inne ludzie stosuja. Ja nie jecze szukm rozwiazan. Nie powiedcie mi chyab ze tylko one sa takie i ja naparwde nie wiem dlaczego bo od malego duzo od nich wymagalam i bylam stanowcza. I od czasu jak ten mlodszy chodzi i bawi sie zabawkami jest coraz gorzej.

skoro karzesz ich ciagle a poprawy nie ma - to znaczy ,ze robisz coś źle . po prostu . innego wytłumaczenia nie ma .

allium - ja zawsze trzymalam sie tej teori co napisalam autorce, ale wtedy pisalam w innym temacie jak NIESTETY, i to podkreslam niestety wiekszosc ludzi tego NIE stosuje i dopieor bierze sie za karcenie, nie wazne czy cielsne czy psychiczne kiedy jest wyprowadzona z rownowagi, wtedy nie mysli sie trzezwo i bardziej mozna "skrzywdzic" dziecko bo kara nie ejst wykalkulowana To nie są moje reakcje, ale chyba wiekszosci ludzi jak wychowują dziecko, karcą gdy juz krew zalewa, a to bląd

Ten pomysl z woda moze byc dobry. Najgorsze jest to ze moja mama i mama meza nie pomaga rozpuszcza i ja nie mam sily sie klocic z nim dwiema tez :( Dobrze ze chociaz maz mnie wspiera i m takie podejscie jak ja moze zobacza ze nie tylko ja jestem tyranem. Skoro Pani w predszkolu te zauwazyla ze jej nie slucha i nie reaguje to j nie wiem czy to jest brk konsekwencji mojej srony bo ja naparwde poswiecm im duzo uwgi i sily. Powiediala ze w grudniu jesli sytuacja z jego zachowaniem sie nie zmieni wezwie nas na rozmowe i tak jak juz mowilam nie wiem czy nie poda pomyslu pycholog

to prawda - pomijając nasz różnice w postrzeganiu karcenia fizycznego zgadzam się j ka najbardziej ,ze większość po prostu dzieci hoduje - niczym gęsi . Dopiero jak coś dzieciak przeskrobie poważnego biorą sie za karanie - niestety najczęściej fizyczne ,bez pomyślunku i serca . A to tylko odwrotny skutek przynosi .

to jak ma to robic dobrze skoro powtarzam mu po 10 razy brak reakcji zabieram zabawke ktor sie ew w danej chwili bawi jesli dalej nie ma reakcji kaze isc do pokoju nie erguje zanosze go tam wiec jak mam to robic lepiej ?

co za czasy - rodzice nie potrafią okiełznać 3 lata i potrzebyny jest do tego psycholog .. A co będzie jak bedize miał lat 16 ? ośrodek zamknięty ?

Npisalam wczesniej nie uznaje psychologa ale skoro ona widzi cos co i ja widze to moze to nie jest zwykle olewanie ale jakies zaburzenia

mozecie mi powiedziec w jakim wieku sa wasze dzieci ?

bierzesz synka bliżej siebie i mówisz mu ,ze teraz będzie dostawał w tyłek za każdym razem kiedy nie będzie słuchał mamy - i tak też robisz . za każdym razem . I nie bijesz go symbolicznie ale tak żeby go zabolało . A później go przytulasz i pozwalasz mu ise wypłakać . I tak w kółko . i nie ma dziecka , k tore w końcu nie zajrzy , że kara edize i to bolesna - jeśli nie słucha mamy - zaraz - natychmiast a nie po godzinie . Czegoś nie zrozumiałaś ?