dzis wraca moj maz z delegacji a ja mam malinke!

mąż jest cholerykiem, ale żebra mam całe, a szkoda. wolałabym być połamana, może ten ból zatuszowałby ból psychiczny.

Głupie żarty właśnie tak się kończą. Gdzie ja miałam rozum, no gdzie?!?!

miałam ciężki dzień/tydzień/miesiąc rozśmieszyłaś mnie NIECHCĄCO idę spać :)

cieszę się, że chcoiaż was to bawi. Los bywa mściwy...

opowiedz co bylo sam zaulwazyl czy cos?...

mogłaś założyć gorset i powiedzieć, że ze schodów się spier...

przyjechał, początek był udany. podałam zupę, zjadł ze smakiem, pochwalił. Ja cały czas starałam się siadać, stawać bokiem, żeby nie zauważył. Chyba się zczaił, że unikam kontaktu wzrokowego. Potem na chwilę się zapomniałam, stanęłam nie tak jak trzeba i bum... Od razu co ci sie stało, podszedł bliżej i zobaczył. POtem pytania co to jest, ja że dziecko się przyssało. On do mnie, że chyba nienormalna jestem jeśli myślę że uwierzę w taką brednie. Wrzeszczał na mnie, rzucił talerzem i kazał się spakować (żebym ja go). nie zrobiłam tego to sam poszedł.

próbowałam go zatrzymać, przeprazać, że to nie tak jak on myśli, że nic złego nie zrobiłam, że to w żartach, ale nie chciał nawet słuchać. terwaz ma wyłączony telefon, bo chyba za często dzwoniłam.

dziecko się przyssało dobre:) zaczyna się rozkręcać wszystko:) może odkurzacz cię zassał przy sprzątaniu:)

Podziwiam osoby które piszą wydumane historie.Co wam to daje? Ja wolę poczytać książkę! Znalazłam się tutaj przypadkowo i znikam, nie kręcą mnie takie bajery!