Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiemcomysleco

Jak można zamieszakać z facetem po 2 MIESIĄCACH znajmości??

Polecane posty

Gość niewiemcomysleco

moze mi ktos to wytłumacyzć skad biorą sie dziewczyny ktore godza sie na zamieszkanie z facetem po 2-4 miesiach znajmosci??? To jest według mnie chore zjawisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość embryon
a czego nie rozumiesz ? często to jest układ albo umowa, na dziewczynę matka się co chwilę wydziera i krzyczy, więc dziewczyna nie wyrabia i przeprowadza się do faceta poznanego w necie i łapie chwilę szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcomysleco
dla mnie to chore co sie teraz dzieje. Nie rozumiem jak mozna zamieszkac z zupelnie obcym człowiekiem?? dziewczyny szanujcie sie troche bo to co wyprawiacie to naprawde jest załosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogłam i zamieszkałam. W końcu to był mój facet. A nie da się poznać kogoś lepiej niż mieszkając z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcomysleco
szarkah moim zdaniem to jest szmacenie sie, jestem czyms takim zniesmaczona i naprawde nie rozumiem takich dziewczyn jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość embryon
już po 48 godzinach wspólnego zamieszkania znają się z każdej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co w tym jest ze szmacenia? Tak z ciekawości? Dla mnie to wygoda. Nie mam zamiaru chodzić z kimś sto lat przed ślubem. A nie wyjdę za kogoś, z kim nie mieszkałam. Dla mnie to proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długonosa Ania
Myślę, że, wzorując się na indiańskim plemieniu Nawaho, powinniśmy zrezygnować z kultury, w której mierzy się czas. Wówczas każda para łączyła by się wspólnym dobytkiem wtedy, kiedy by to chciała, nie kłopocząc sobie głowy innymi czynnikami (moralnymi, społecznymi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcomysleco
nie wiem ale na miejscu twojego faceta to raczej bym takiej zony nie chciała miec co to ładuje się do wspolnego mieszkania po 2 miesiacach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z nim nie zamieszkałam po dwóch miesiącach, tylko gdzieś po 5 randce :) Jak ustaliliśmy, że to już związek to sam zaproponował, żebym się wprowadziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcomysleco
ja piernicze po 5 radce???chyba zartujesz sobie?? skad sie biorą tacy ludzie??:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcfvgbhnjklkjhgtrftyuiol
Jaki brak szacunku jest w dwójce dorosłych ludzi, którzy zapewne się jakoś tam lubią, coś ich do siebie ciągnie i postanawiają ze sobą zamieszkać żeby się lepiej poznać? Co mają czekać do ślubu? Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość embryon
randki, spacery , kawa lub herbata co chwilę w innej kawiarni i kino raz na miesiąc to po pięciu latach takiego łażenia są sobą zmęczeni a po siedmiu latach to już jest kazirodztwo, strata czasu , najlepiej się poznać mieszkając razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się ma góra 20 lat to
faktycznie dziwne, ale po 30 to chyba nie ma na co czekać. Znam pary, które pobrały się po 3 miesiącach znajomości i są świetnym małażeństwem. Po prostu wiedzieli czego chcą. Jedni spotykają się latami i rozchodzą inni wiedzą że to ONI i po niedługiej znajomości są ze sobą na dobre i na złe. I żadnego szmacenia się w tym nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie żartuje. Żadne z nas nie ma 16 lat. Tak nam było wygodniej. Ja miałam bliżej na zajęcia, on miał posprzątane i ugotowane. Nie rozumiem bulwersa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcomysleco
Nie mowie zeby czekac do slubu ale nie rozumiem jak na Boga mozna zamieszkac z kims kogo dopiero co sie poznało? Z obcym czlowiekiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcfvgbhnjklkjhgtrftyuiol
Nie do końca obcym skoro są razem. A mieszkając razem można się łatwiej poznać. I choćby postanowili zaszaleć i zamieszkać razem po kwadransie to nikt nie ma prawa ich obrażać i pisać o szmaceniu się. To jest kwestia indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja go znałam wcześniej, widywaliśmy się na imprezach, na domówkach, ale parą nie byliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnji
Moja koleżanka zamieszkała z facetem po 3 miesiącach znajomości.Lepiej! Ona mieszka zagranicą i on do niej wyjechał.Wcześniej widzieli się może z 5 razy a potem znajomośc kontynuowali przez skypea. Od tej pory minęło kilka lat i właśnie spodziewają się drugiego dziecka ;-) Dla mnie to też za szybko, ale jak się okazało-nie niemożliwe :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcomysleco
tylko co wam to szybkie zamieszkanie daje?? i tak nie oświadczają sie wam szybciej faceci a nawet zwlekaja z oswidczynami. Czemu ma to sluzyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wymieniaj imienia
pana Boga na daremno moherze hehehehe :D co cie obchodzi czyjes zycie i relacje. wez se boba ugotuj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcomysleco
nie jestem zadnym moherem ale dla mnie to chore zjawisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musi mi się oświadczyć. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym...nie wiem pół roku chodzić tylko na randki. Totalnie bez sensu. O wiele lepiej się czuję, jak budzę się rano, a facet mi robi kawę, on wraca z pracy a ja czekam z obiadem. Taka codzienność jest świetna. Pokazuje, czy mamy szansę na poważny związek, czy to tylko taka zabawa w dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wymieniaj imienia
to straszne, obiecujemy jutro sie wyprowadzamy :classic_cool:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcfvgbhnjklkjhgtrftyuiol
nie każdemu nie zależy na zaręczynach, więc to nie ma znaczenia, a mieszkając razem dużo spraw jest łatwiejszych, można od razu omówić pewne kwestie jak podział obowiązków, poznać praktyczne podejście drugiej osoby do różnych spraw typu finanse w związku czy prace domowe no i szybciej można sobie chłopa wychować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta i zrobiliby to na oczach
hahaha - idąc tym torem, to jak w ogóle można zaczać sie spotykać z kimś nowym? Przecież to obcy facet!!!! I strach na randkę iść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość embryon
ale o co Tobie biega , czy chcesz aby po dwóch miesiącach znajomości facet wyrzucił kobietę ze swojego mieszkania bo Tobie się nie podoba wspólne zamieszkanie bez zaręczyn i ślubu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie mozna skoro sa pary ,ktore sie na to godza. Ktos wyzej wspomnial o slubach wczesnie zawieranych. Np moi rodzice sie po 5 miesiacach pobrali i sa 34 lata razem. Ja zamieszkalam ze swoim po 2 tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsd
­­­­­­­­­­­ normalnie można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×