Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość How i meet your identity?

Mieszkam obok cmentarza i dzisiaj przeżyłam SZOK

Polecane posty

Gość autorko a ja mam pytanie
aha dodam, ze w Norwegii pracuje mnostwo szwedow na roznych stanowiskach i nie ma wobec nich wymogu znajomosci norweskiego, bo to sa zbyt podobne ejzyki:) Z kolei dunski juz nie jest podobny. Moze to sobie zapamietaj na przyszlosc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a ja mam pytanie
po co klamac? By sprowokowac, pociagnac temat? Na poczatku autorka pisala dobrze po polsku, a potem jak wyznala, ze jest szwedka zaczela robic takie glupkowate bledy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkfk
I wasza brocha,skoro wolicie rozmawiac z klamczuchami nedznymi,to gdzie sens konwersacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość How i meet your identity?
Pokaż mi te błędy bo ja ich nie widzę a z chęcią się dowiem co jest nie tak. Zastanów się co Ty piszesz, sam nie znasz szwedzkiego ani norweskiego tylko bazujesz na tym co Ci inni powiedzieli? No faktycznie jesteś super wiarygodny. Co, pojechałeś tam pracować bo w polsce taki nieudacznik pracy nie znajdzie i teraz ci żal dupę ściska, że szwedzi mają tak dobrze? że jesteś biednym polaczkiem? Zaraz napiszesz, że pracowałeś na jakims super hiper stanowisku, albo że tam mieszkasz u znajomych, zgadłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkfk
Mogla sobie darowac juz takie sciemy i skupic sie na mentalnoscu polskiej,co lubi robic :) no i jeszcze to wyjezdzanie ze studentami translantyki. To dopiero trzeba byc tepakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkfk
Uhuhuh hahaha. Wyszlo szydlo z autoreczki :D zakompleksiona debilka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkfk
Dobra,polski szczurze,blaznij sie tu wiecej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość How i meet your identity?
Sam przecież pisałeś pod innym nickiem, że w uppsali mieszkasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a ja mam pytanie
jesli juz to sama:p bo jestem rodzaju zenskiego:D I nie musze ci pisac na jakim stanowisku pracuje, bo ja w przeciwienstwie do ciebie nie czuje potrzeby dowartosciowywania sie. P.S. Mam nawet czarnego nicka tutaj pod ktorym nie raz pisalam, ze mieszkam w Norwegii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfkfk
Zawistny polski szczur 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość How i meet your identity?
Sam przecież pisałeś pod innym nickiem, że w uppsali mieszkasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem ludzie wszędzie
tacy sami. Choć fakt buraków sporo w naszym kochanym kraju. Ja własnie wróciłam z regionu cmentarza. Widziałam mnóstwo aut, ale żadnych scysji czy wulgaryzmów. Bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3412233343434
rownie dobrze ty mozesz teraz klamac, ze znasz norweski, a moze sama prowokujesz teraz zmyslając, ze pracujesz w Norwegii, nie wiem co sie tak uczepiliscie autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość How i meet your identity?
Zostawiam was jfkfk i wszystkie inne podszywy, dla mnie możecie nawet na grenlandii mieszkać. Upuszczajcie swojej polaczkowatej żółci i hejtujcie, jaka to ja jestem zła bo sobie poszłam/ bo mnie zdemaskowaliście. Jakby było co demaskować to spoko, problem w tym, że swoimi słowami nie zmienicie tego kim jestem. Dla was mogę być nawet panem zenkiem spod piątki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość storczyk na parapecie
Ani angielskiego, ani szwedzkiego,jestes tepa strzala,co nic nie potrafi. Zenua.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość How i meet your identity?
Zostawiam was jfkfk i wszystkie inne podszywy, dla mnie możecie nawet na grenlandii mieszkać. Upuszczajcie swojej polaczkowatej żółci i hejtujcie, jaka to ja jestem zła bo sobie poszłam/ bo mnie zdemaskowaliście. Jakby było co demaskować to spoko, problem w tym, że swoimi słowami nie zmienicie tego kim jestem. Dla was mogę być nawet panem zenkiem spod piątki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość storczyk na parapecie
A idz kurwa imbecylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a ja mam pytanie
nie pisalam tu pod innym nickiem, bo i po co? Moglam w sumie pod czarnym, ale wtedy moje pytanie nie mialoby sensu. Z poczatku jeszcze wierzylam i nie widzialam nic dziwnego, ze nie chce pisac po szwedzku. Troche jednak mnie zdziwil jej post o tym, ze w szwecji jest troche drozsze mieso, koce itd.:D Nawet nie wiedziala jaka jest sytuacja w jej kraju z praca. Takze to juz zaczelo byc podejrzane, ale ok chciala zablysnac to zablysnela. Nie czepialam sie w tym temacie jej i nie pisalam pod innymi nickami. Milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej szwedki co pisała
"A nie przyjeżdżam od wielkiego dzwonu, robię wiochę, kupuję nie wiadomo ile plastikowych kwiatków i tylko obgaduję po cichu innych." Dobrze że ty nie obgadujesz po cichu innych. No bo obrabianie tyłka innym na kafeterii to przecież już nie jest obgadywanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej szwedki co pisała
zresztą rozwala mnie ten zwyczaj że ktoś coś zobaczy co mu się nie spodoba ale nic nie powie na to. Za to potem idzie na kafe i zakłada topiki z odezwą do narodu jaki to jest pełen ułomności i nadaje z pretensjami do jakichś innych ludzi których na oczy nie widział. Ludzie kto z was nie ma wad czy jakichś zaniedbanych spraw niech pierwszy rzuci kamieniem. Same ideały tu na kafe siedzą co psioczą tylko na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość How i meet your identity?
Spadajcie na cmentarze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej szwedki co pisała
a ty założyłaś topik i nadajesz jak strażacka syrena bo ci sie tłum ludzi nie podoba pod domem. Wg ciebie hołota. A sama we wszystkim postach piszesz tak po prostacku i chamsku, wyzywasz innych od katoli i zjebów jeszcze się chwalisz że chodzisz na cmentarz znicze palić bo religie katolicką szanujesz. Zastanów się może nad sobą najpierw co ty sobą reprezentujesz zanim zaczniesz takie topiki zakładasz, bo z tego co piszesz to ty sama nie reprezentujesz sobą nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej szwedki co pisała
"Szwedka,ktora nie umie po szwedzku,oburzona na ilosc samochodow pod cmentarzem hahahaha" I używa jeszcze takie słowa jak "katole", "polaczek" Nie spotkałam się nigdy z żadnym obcokrajowcem nawet mieszkającym od wielu lat w Polsce żeby używał takich słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zew ryczacej gesi
dzisiaj jest święto żywych i tych którzy sa w niebie a 2 listopada to święto tych co sa w czyśćcu Jest taki jeden cudowny dzień w roku, kiedy męki całego Czyśćca zostają na jedną dobę zawieszone. To Dzień Zaduszny. We wszystkich nieprzeliczonych Kręgach, na wszystkich poziomach i piętrach niby w bezdennej czeluści gigantycznej kopalni mąk nastaje świąteczny spokój i cisza... Dusze odpoczywają... Nie cierpią... Jak dopływ świeżego powietrza chłodzi je wytężona, zbiorowa modlitwa wojującego Kościoła. Jakaż to ulga! Cóż to za miłosierne wytchnienie! Cały chrześcijański świat, w jednym wielkim porywie współczucia, tęsknoty i miłości, prosi Niebo o łaskę światłości wiekuistej dla zmarłych. Nawet ci ludzie, którzy zazwyczaj o zmarłych nie pamiętają, przychodzą w tym dniu na cmentarz, zmówić choć jeden pacierz, zaświecić choć jedno światełko... Jeśli jednak ktoś nie może być w tym dniu na cmentarzu, może równie dobrze wspierać zmarłych modlitwą i myślą z daleka od ich grobu. Najważniejszą jest intencja ofiary. Obecność na grobie nie jest nieodzowną. Szczera modlitwa zawsze daną duszę odnajdzie i ulży jej w cierpieniu. Bardzo jednak ważnym jest zachowanie się na cmentarzu. Wchodząc tam, wchodzi się w dom umarłych, gdzie obowiązują ich prawa. Dusze cierpią, kiedy się bezmyślnością i gwarem zakłóca powagę tego miejsca. Boli je to i obraża. W dniu zadusznym wzmaga się na świecie obecność i działanie Duchów. Gdyby ludzie umieli wsłuchać się w ten drugi, nadprzyrodzony świat, niejedno by wtedy wyczuli. Każda ofiara, moralna, fizyczna, czy materialna ma zawsze, ale w szczególności w Dzień Zaduszny, ogromną, realną wartość dla dusz czyśćcowych. Można za nie ofiarowywać każdy drobiazg. Już choćby sam trud pójścia na cmentarz, niesienie wianka, ścisk w tramwaju, zziębnięcie, przemoknięcie wszystko! Trzeba tylko świadomie to ofiarowywać. Intencja nadaje ważność i znaczenie każdemu wysiłkowi. Tak samo, jak miłosierna intencja uświęca, bezmyślne nieraz, mechaniczne odklepanie pacierza przez dziada, któremu się daje jałmużnę z prośbą o modlitwę za zmarłego. Człowiek w intencji ulżenia duszom, daje Bogu to fizyczne światełko bo tylko takie dać może i prosi Go w zamian o światłość wiekuistą dla zmarłych. Bóg tę ofiarę przyjmuje i wymienia fizyczne światło na światło duchowe, którym rozjaśnia duszom dręczącą ciemność. Jest bowiem jakiś tajemniczy związek między takim żywym, intencją uświęconym płomyczkiem, a ciemnością świata pozagrobowego. Można za dusze w Czyśćcu brać na siebie ból fizyczny. Znam wypadek, gdzie kilka osób ofiarowało się cierpieć w Dzień Zaduszny w intencji ulżenia duszom zmarłych. Choć wszystkie były poprzednio zupełnie zdrowe, w chwili, kiedy to postanowiły, zasłabły równocześnie. Ból głowy, zębów, krzyża, łamanie w stawach, kurcze... Punktualnie o godz. 12-tej w nocy, wszystkie te dolegliwości znowu równocześnie ustąpiły. Wiem od moich świętych opiekunów, że za takie choćby lekkie i krótkie cierpienia, wzięte na siebie przez żywych w intencji niesienia pomocy duszom cierpiącym. Bóg zmniejsza nieraz zmarłym długotrwałe i srogie męki Wiem też od Nich, że gdy się pragnie za jakąś specjalną winę zmarłego przebłagać Boga, należy ofiarowywać przezwyciężenia, przeciwne tej jego winie. Więc np. za skąpca jałmużnę, za bezbożnika modlitwę szczerą i gorącą, za oszczercę milczenie itd. Najwięcej łask uprosić mogą duszom w Czyśćcu cierpiącym dzieci. Męczeństwo z miłości Boga świadomie poniesione, przekreśla od razu wszystkie kary czyśćcowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość speak the truth beach !!!!
ja mieszkam za granica 8 lat i znam kazdy najmniejszy slang a to dlatego ze przebywam z nimi caly czas wiec sie usze ... autorka siedzi tutaj 10 lat tez ma prawo... ale sorry autorko moja 5 letnia siostra sie przeprowadzila z nami teraz ma 13 lat i rownie dobrze mowi w naszym jezyku jak i w obcym.... nie udowodnilas nikomu ze jestes szwedka i tyle dlatego tak po tobie jada zylam pare lat w szwecji rodowego jezyka sie nie zapomina !!! zgadzam sie ze klamiesz chyba ze udowodnisz nam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość speak the truth beach !!!!
mialam na mysli zyjac nie zylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×