Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psy zagryzły

psy zagryzły karmiącą je kobietę

Polecane posty

Gość psy zagryzły................
jak mialam 7 lat tez mnie pogryzl kundel sasiadów. Moją koleżanke pogryzł jej własny pies. W głowę. Jak miała 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pies sie w błocie nie tarza, starczy uytrzec mu łapy ręczniczkiem czy inna ścierką, zamknąc w łazience az wyschnie mu grzbiet i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psa na krotko trzeba
psu i kobiecie się nie wieży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie pogryzł pies mojej babci który mnie znał, a dlaczego? Bo mama mnie w ogrodzie nie pilnowała, pies dostał miche a ja poszłam do niego. Pies został uśpiony. A to ja powinnam lańsko na dupe dostac i matka tez za nie pilnowanie dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys pare ładnych lat temu była na pomorzu afera dosyc duża ze 2 rottweilery zagryzły na smierc 4 letnią dziewiczyne, rozszarpały ją na cześci, psy uśpili afera w twlewizji. Jeździłąm konno stadnina była na przeciwko tego domu, tam sie dowiedziałam tego czego w tv nie mowili, powiedzieli dopiero potem. Mama z ta dziewczynka mieszkała w omu obok, matka wychlac lubiła i poszła wieczorem do sąsiadów co mieli te psy, córka o 23 wstała i wystraszona ze mamy nie ma poszła do sąsiadów, weszła psom na posesje. Czyja wina? Psów bo zagryzły dziecko które weszło na ich teren w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psy zagryzły................
jak to pies się w błocie nie tarza? Oczywiście, ze się tarza, w błocie, w gównie a najlepiej padlinie :D Nie lubię psów, ale czasem wychodzilam na spacery z różnymi ludxmi i ch psami. Mojego chłopaka siostra ma wielkiego 65kilowego psa, trzyma go oczyiście w domu. Zjada jej mięso ze stołu, liże je (fuj), nie słucha jej (jechał chłopak na motorze a ten wielki peis sie z anim puścił!!!!! Ta darła twarz a pies w dupie ją miał). Odkąd kupiła psa bardzo rzadko u niej bywamy. Ja się po prostu tego czegoś boję. Jest absolutnie nieprzewidywalny i niewychowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psy zagryzły................
no wina psów, bo gryźć im NIE WOLNO!!!! wszystko co mówisz przemawia tylko za faktem, ze psy sie nie nadają do zycia z czlowiekiem, który mieszka wśród innych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psa na krotko trzeba
kiedyś mieszkałem z pewną rodziną która miała amstafa. Karmili go mięsem surowym i gotowanym. Z czasem do mnie przywykł. Pewnego razu miałem krwotok z nosa i plułem krwią po trawie. Pies podleciał i zaczął ją lizać po czym stanął na 2 łapy i szczerzyć kły szykując się do ataku. Byłem wtedy sam przed domem dopiero gdy zawołałem syna właściciela on zareagował. Takie psy dla odpowiedzialnych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie wina psa a właścicieli. A pewnie ze sie tarzają, ale wystarczy pomyslec ze jak pada to nie ide z psem do lasu i go nie puszczam luzem, bo nie chce miec syfu w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takich sytuacjach jak ktoś wchodzi komus na jego teren to dla mnie dziwne nie jest ze pies gryzie czy zagryza. Wybacz ale jakby mi ktoś do domu wszedł w nocy tak poprostu to tez bys nie reagowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psy zagryzły................
aha, czyli jak ktoś mi wlezie do domu to mam wziąc nóż i zabić? Ciekawy tok rozumowania :D Nie, nie zabiłabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mięso nic tu do tego nie ma, ten mit został juz dawno obalony, nasze mieso i krew znacznie róznic sie od podawanego psu. Po to są szkolenia dla psów na które chodzi odpowiedzialny właściciel zeby pies powalił na ziemie czy chwycił tylko za ręke czy pośladek a nie zagryzał na śmierć. Ale nie dziwmy sie, to było ich terytorium i dla nich obca nic nie znacząca osoba, czyli zagrożenie. Jakby mi ktos na moj teren wszedl, czułabym sie zagrożona bez zawahania użyła bym psów, prosze nie mylic z tym ze by zagryzły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś człowiekiem i wiesz ze nie możesz zabić. Ale co byś zrobiła jakby obcy dziad wlazł w srodku nocy nie znasz go nawet, albo Twoj sąsiad i nie chciał wyjsc i by stał badz chodził po domu? No co? Położyła bys sie do łóżka spac dalej? Czy może rzuciła w jakiejs obronie siebie i swojego dobra? Nie koniecznie z nożem mordując ale próbując chociaz intruza wypchnąc z mieszkania? Taka różnica ze jestes istotą myślacą, a pies reaguje tak jak go nauczysz, albo i nie nauczysz wtedy instynktownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdolicie, psy się
w błocie nie tarzają jak właściciel przypilnuje, nie ściągają ze stołów jak właściciel nauczy, że nie wolno, nie zagryzają ludzi jak właściciel pilnuje i jak osoba niepowołana nie wtargnie na posesję gdzie widnieje tabliczka "uwaga pies" Psy nie są głupie ani złe, tylko ludzie nieodpowiedzialni i nie mówię tylko o właścicielach. Kiedyś miałam kundla w ogrodzie, tabliczka "uwaga zły pies" na bramie i przechodziła mamuśka z dzieckiem obok mojego domu, pies szczekał jak to pies i dziecko zaczęło do psa kopać przez bramkę a później wyciągać łapy, matka nie zareagowała, pies ugryzł dzieciaka i dopiero wtedy na policje zadzwoniła, że mój pies, na mojej posesji ugryzł jej dzieciaka :o Oczywiście mi nic nie zrobili, pies miał wszystkie szczepienia, był w moim ogrodzie a, że matka nie umiala czytać i upilnować dziecka to już nie mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psa na krotko trzeba
Mojego kolegi pies pogryzł 9 letnią dziewczynkę na osiedlu koło bloków pies był około 50 metrów i bez powodu ruszył. Też wtargnęła na jego terytorium? Wybacz ale jesteś za płytka by mieć takie psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego kolegi pies wśród bloków gdzie chodża ludzie był bez smyczy skoro ruszył i dopadł dziecko. No widzisz a jak na moją płytkośc, moje psy sa po szkoleniach nigdy nikomu nic nie zrobiły na szczęście poki czlowiek w kontakcie z psem myslał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdolicie, psy się
Ja nigdy nie wchodzę na czyjąś posesję, gdy widzę że jest pies, który mnie nie zna. Nie ważne czy to mały kundelek czy wielki wilczur, nie wchodzę, czekam aż właściciel otworzy i żaden pies mi krzywdy nigdy nie zrobił. Później wina psa bo ugryzł kogoś, gdy ten wszedł na jego teren. Mnie niesamowicie wkurza jak psy biegają po drodze samopas bo to może być niebezpieczne i faktycznie pies może ugryźć ale czyja to będzie wina? właściciela, który nie pilnuje a nie psa, którego właściciel jest głupi i nie zdaje sobie sprawy jakie mogą być tego skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pierdolicie, psy się
"Mojego kolegi pies pogryzł 9 letnią dziewczynkę na osiedlu koło bloków pies był około 50 metrów i bez powodu ruszył. Też wtargnęła na jego terytorium? " Tu wina leży tylko po stronie właściciela, który nie trzymał psa na smyczy i puścił samopas a nie "głupiego psa".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nawet nie wchodze do psów znajomych które mnie znają, nigdy nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psa na krotko trzeba
"nie zaatakowały" tak możesz powiedzieć gdy zdechną ze starości. Co ty pojebana dziewczyno porównujesz reakcje ludzi do psów. Z tego co wczesniej piszesz to Twoja babcia powinna cie gościć z nożem na gardle bo jestes "intruz" i nie wiadomo jakie sa twoje intencje a w dodatku jestes na jej terenie. Czy ty masz mózg czy tylko atrapę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek się kieruje mózgiem a nie instynktem taka różnica... A brakiem mozgu wykazujesz sie Ty w każdym napisanym zdaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaqqq
psa na krotko trzeba - wez zluzuj troche bo w tobie wiecej agresji niz w tych psach. Grzeczniej nie potrafisz? Pozniej takie patologie chodza po swiecie i zagrazaja społeczenstwu a przez niewinne psy przepadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te psy to ją mogły pogryźć po śmierci jak leżała a one nie wiedział jak jej pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaqqq
Elm - typowe dla takich krzykaczy, przeczytaja cos, swoje dopowiedza i odwroca wszystko, zeby zly byl ten co nie zawinil, zeby tylko się wyżyć bo w życiu sie nie powodzi :) Ciekawa jestem, czy takim ludziom lepiej sie robi na sercu jak kogos osadza czy zwyzywaja i czy podniosa sobie samoocene? chyba tak, bo inaczej nie widzę sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psa na krotko trzeba
@ankaqqq potrafię grzeczniej ale jak widzę ile tempych ludzi ma agresywne psy to nóż w kieszeni się otwiera. A gdy tak 15 latka idzie na spacer z amstafem to chyba ktoś powinien się tym zainteresować. Ludziom sią wydaje że jak krzyczy na psa to on będzie posłuszny do końca swych dni tylko czemu pies gryzie swego pana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio miałam przygode, pod domem mam sklep po przeciwnej stronie ulicy, wziełam psy na szybkie siku, przy sklepie przypięte 2 psy chyba jeden mały a drugi jakis spanielek, Mysle ze przypne swoje potwory dalej i nagle idzie chłopiec lat z 8 z amstaffem na smyczy, pies piana z psyka na wszystkie 4 psy, a chłopiec paanika bo do sklepu szedł ale teraz to ani stac nie mogł ani isc dalej. Kto puszcza małe dzieco z takim psem, które uciągnie dosyć dużo. Pies jeździł z dzieciakiem jak chciał, nawet kagańca nie miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ankaqqq - jakbym przeczytala tylko cytowany artykul na Sforze, tez bym pewnie tak pomyslala: "Wiadomo, że psy należały do córki ofiary i traktowane były jak "członkowie rodziny". Kobieta została poproszona przez córkę o nakarmienie zwierząt. Sama stała się karmą." ...internetowe dziennikarstwo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie tu było o krzyku? nie ucz psa agresji to sie nie dowie co to agresja. Do 15 latki to mi daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaqqq
kiedyś sobie posmarowałam waginę nutellom i za przystankiem mój pies mi wylizał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×