Okropnie zniszczone włosy:(

Może macie jakiś pomysł na ich regenerację? Mam włosy rozjaśniane, do tego codziennie używam prostownicy, bo bardzo się puszą. Niestety są bardzo zniszczone, wręcz sianowate. Macie jakieś niedrogie sposoby na odżywienie włosów? Nie mam zbyt dużo kasy, więc wizyty w salonach fryzjerskich lub drogie kosmetyki odpadają:(

Odstaw prostownicę, to po pierwsze. Pij skrzyp, poczytaj o domowych maskach na włosy (z parafiną kosmetycznąna przykład).

a jak rozjasnia las?:)jak chce z rudych na blond rozjasnic:??

masz siano bo sama do tego.doprowadzilas. nie trzeba bylo tego lba farbowac i o.zgrozo prostowac... teraz jedyne co mozesz zrobic to.calkowicie.zaprzestac wykonywania tych czynnosci uzywac raz w tyg maski lub olejku rycynowego i co.dwa miesiace podcinac koncowki i czekac az.sie zregeneruja bo podejrzewam ze dlugo je katowalas a teraz oczekujesz.zawrotnego cudu....

No właśnie z prostownicy nie mogę zrezygnować, bo mam naprawdę koszmarne włosy. Takie spuszone:/ Zbieram kasę na trwałe prostowanie, ale to trochę potrwa. Rozjaśniałam dekoloryzatorem kupionym w sklepie fryzjerskim (miałam włosy ciemny brąz), a potem farbą blond z utleniaczem 12% też z tego sklepu.

Nie oczekuję cudu i wiem, ze sama zniszczyłam włosy, ale nie wyglądam dobrze w innym kolorze niz blond, a bez prostownicy wyglądam jak baran:/