proszę, przeczytajcie i poradźcie ..nie mam siły .. ; (

mam juz dosc......poznalam faceta,,,było miedzy nami bardzo fajnie , czulosc , wspolne tematy , podobne poczucie humoru , bliskosc , on teraz jest daleko jak rozmawiamy przez tel jest ciepły miy , podtrzymuje rozmowe , nawet nieraz 2 godziny gadamy , jak piszemy to tez czasem pisze ciepłe czułe sms ze teskni , mysli itp ale.....to zawsze ja inicjuje kontakt , pierwszy sie nie odezwie..nie rozumiem bo w sumie jakby mial gdzies to unikalby rozmow ze mna , nie chcialby gadac ani pisac ze mna ...no ale dlaczego nie moze odezwac sie pierwszy???? strasznie mnie to meczy.. ;((( moze cos podpowiecie??czemu nie moze odezwac sie pierwszy???? please...

Może ma puste konto , a Ty płacisz , inicjując rozmowy :)

nie to nie to , ma numer na abonament i nieraz tak było ze jak chcialam pogadac to zadzwonil i gadal okolo 2 godzin i nie sprawial wrazenia zniecheconego.....wiec nie rozumiem ...czemu pierwszy nie napisze sms itp

A moze zwyczajnie go wyprzedzasz?:)moze by to zrobil,tylko Ty nie wytrzymujesz,i robisz to zawsze pierwsza:) sprobuj poczekac az to on sie odezwie:)

on to tlumaczy ze tak juz ma , ze jest typem samotnika , troche dzikiego i ze bywa tak ze nawet jak jakis kupmel dobry do niego dzwoni to nie odbiera....kiedys poznal dziewczyne ktora go zle potraktowala , poznal ja jak byla w separacji z mezem potem za jakis czas dzwonil do niej ona go zbywala i okazalo sie ze maz wrocil , bardzo go to zdolowalo ale .....kurde no nie rozumiem go bo nie mam powodow by te chwile wspolne itp byly udawane , wierze mu tez w to co pisze i mowi jak gadamy przez telefon ze teskni itp ale moim zdaniem jak sie teskni to sie czlowiek odzywa i nie moze byc inczej...?...

Chcesz rady ? Nie naciskaj, nie wymagaj "obecności" tu i teraz, nie inicjuj . Odczekaj czas jakiś , cierpliwość jest zwiastunem miłości . Zobaczysz co zrobi .

myslisz ze to moze spowodowac ze za jakis dluzszy czas sie odezwie?

moje zdanie jest takie: facet to zdobywca.. on Cie juz zdobyl.... i teraz mysli nad kolejna zdobycza... a Ty idziesz w odstawke. czarna prawda bo poczylas cos do niego.. ale jest jak jest,, on juz mysli nad inna...

w esce byla taka sama sytacja:D w "bal czy szmal" i koles oczywiscie sie zgodzil na randke ale panna miala te same pretensje, ze ona pierwsza inicjuje.. dziwne.. poczekalabym tak jak powyzsze rady wskazuja, kilka razy mozesz "milo" nie miec czasu i poprosic o zadzwonienie nieco pozniej i zobaczysz jak bedzie reagowac, jak nie bedzie mogl wytrzymac to sie odezwie.. jak bedzie mogl wytrzymac... to wytrzyma bez Ciebie...